reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Susana- troszeczke tyle co nic ;) wciąż z tyłu głowy mam, ze serduszko to ja zawsze widziałam... ale lepsza troszeczka niż nic ;)
Arda, Susana, Fondie czas starań zawsze uważałam, za najlepszy ;)))
a jeśli chodzi o wyluzowanie ;-)to ja w ostatnim cyklu byłam na "wyjeździe integracyjnym" z pracy- pobalowało się do świtu czego konsekwencją była późniejsza choroba bo ostatnia zeszłam z parkietu.. hmm i gdyby nie to, że byłam w czasie @ to mój M. do tej pory "zastanawia" sie skąd tak nagle ten plus :-D


Gabi- miałam to co ty, z tym, że nie kazał mi brac sterydu, co mi nagminnie powtarza ale u mnie nie ma żadnych przeciwciał
Acard brałam po owu ale moze tez być cały czas bo tak brałam poprzednio i to mozesz sobie spokojnie dorzucić. Clexan też zaczęłam od pierwszej bladej krachy, czyli już 8dpo. W ostatnim cyklu (udanym) dorzuciłam colostrum i "oboje lekarzy" uważa, zeby jeszcze go zażywać. Jaką masz mutacje? a i clexan na pewno dostaniesz na 100% wiec weź acard a z heparyna poczekaj
(tak sadze ;)))
 
Ostatnia edycja:
Susana, trzeba sie pozbierac, nie ma co dramatyzowac zbyt dlugo :) robota czeka przeciez ;)

Widze, ze tylko ja az tak obstawiona jeszcze przed zajsciem, ale niestety u mnie @ to juz poczatek konca ciazy wiec nie ma wyjscia - trzeba dzialac wczesniej.
 
Hej

Ja wczoraj niestety odwiedziłam szpital:-(. Wieczorem zauważyłam mikro plamienie brązowe ale tak.dosłownie mikro. Ale moja panika była wielka. Pojechałam na izbę przyjęć. Moja Dzidzia <3 ma się świetnie, urosła i wczoraj miała 1 cm, serduszko ❤ bije pięknie, żadnych krwiakow, nic nie nie odkleja, po plamieniu ani śladu w szpitalu wiec patrzyli na mnie trochę jak na oszustke i puścili do domu bo badaniu.
Uspokoiłam się, ale teraz znów się martwię ze dwa usg w ciągu 3 dni to za.dużo.
Kolejne mam 4 grudnia u mojego gina, bo ja mam wizyty co.2 tyg
Przepraszam za moje marudzenie
Przesyłam Wam wszystkim buziaki
 
Doris nie martw sie ja pewnie bym tak samo zrobiła ;) , bardzo dobrze ze pojechałaś nie przejmuj sie tym co oni sobie myślą , oni nie są w twojej skórze i nie wiedza przez co przeszłaś i jak bardzo sie boisz . Teraz wypoczywaj i bądz szczęśliwa , że wszystko jest ok :) pozdrawiam
 
Doris ja też narobiłam takiej paniki w ciąży z Basią, dostałam brązowego plamienia, dosłownie parę nitek ale byłam przerażona. Zrobili mi USG w szpitalu i było Ok. Nie dostałam nic poza lekami które i tak brałam wiec wyszłam po 2 dniach a plamienie nadal było i to coraz większe. Aż leciały ze mnie jakieś brązowe farfocle. Dopiero tydzień później wyszło że mam krwiaka. Potem on niby pękł ( zalało mnie krwią) a i tak plamiłam jeszcze dwa tygodnie do prawie 12 tc. I w sumie nie wiem dlaczego. Nie tylko ja tak miałam wiec to jeszcze nic złego nie musi oznaczać ; )
 
reklama
Enya...dziekuję za info. Mnie nie zostawili w szpitalu, powiedzieli że czasami tak się zdarza a u mnie nie widac ani plamienia ani krwawienia, z dzidzią wszystko dobrze, serduszko bije, Fasolka rośnie. Więc siedzę sobie w domu dziś jeszcze, nic mi nie dolega, czuję się w miarę dobrze ale stres był wczoraj okropny
 
Do góry