Nut, ja zaczęłam brać steryd przed transferem na polecenie lekarza z invicty, glucophage brałam nadal w tej samej dawce. Krzywa cukrowa i insuliniwa zrobiłam niezależnie od tego po jakimś półtora miesiąca od rozpoczęcia brania sterydu (1 transfer się nie udał, więc brałam nadal do następnego, w sumie ok. Półtora miesiąca przed zajściem w ciążę). Z krzywej wyszło to co wyszło, nie zwiekszylam dawki a jedynie zaczęłam bardzo uważać na dietę. Też dlatego że w tej ciąży co ciąża obumarla zarzucilam dietę i odstawiłam glucophage więc tym razem byłam na tym punkcie przewrazliwiona.
W 8 tc poszłam do jerzak i ona kazała zmniejszyć dawkę sterydu do 4 mg, poczestowala mnie też stwierdzeniem ze dziwne że jeszcze nie poronilam.... A glucophage utrzymała 2x750. Do tego dorzucila acc200.
Ogólnie pewnie jakbym kierowała się tylko jej wskazówkami to sterydu bym nie dostała...
To bardzo trudna decyzja, ja kierowalam się trochę radami dziewczyn tutaj, bo jak ci napisałam - nie znalazłam lekarza, któremu mogłabym w pełni zaufać...