reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Żeromskim

GBS mam ujemnego więc poczekam jeszcze, a chyba to była ta dr Ruda o której piszecie, taka trochę przy kości ;) i w długich włosach.
 
reklama
dziewczynki , a czy Wasze maleństwa nie szaleją w brzuszku po truskawkach ? Bo mój szaleje i to niesamowicie nawet w nocy..... zastanawiam się hm może mu nie pasuje czy coś . Jestem pewna , że to po truskawkach bo juz były 3 takie solidne podejścia :) A że za jednym posiedzeniem jem ich z ponad kilo....:)
 
GBS robiłam na Ujastku bo mam blisko i Diagnostyka tez na miejscu więc również zrobiłam ost. badania zlecone przez lekarza. Za 2 wymazy zapłaciłam 50 zł, ale śmieszne to jest że szpital wymaga te badania a NFZ nie pokrywa kosztu. Morfologia, mocz, glukoza, elektrolity, ukł. krzepnięcia i OWA lekarz powiedział że te badania są ważne przez 2 tyg. więc zrobiłam i znów dodatkowo 100 nie moja. Panie są tam przemiłe i głupio mi tak, bo się pytają czy tu rodzę a ja że w Żeromskim.

Ja robię codziennie różne koktajle ale z truskawek smakują mi najbardziej i z bananów z lodami miętowym. Do 5 miesiąca wymiotowałam 24 h więc teraz to pozwalam sobie na wszystko co musiałam odstawić. Samą maślankę też pożeram litrami.
 
A ja mam pytanie takie z trochę innej beczki ;p
Bo nigdy w życiu w szpitalu nie byłam i nie bardzo wiem jak się zachować ;P
Załóżmy, że przyjmą mnie na patologię, np. jakoś po terminie czy coś w ten deseń a nie od razu na porodówkę;p
To co powinnam ze sobą zabrać?
Od razu brać też torbę spakowaną na poród? i do tego jakąś pidżamę i ręcznik?
I rozumiem, że to nie musi wtedy być koszula? Bo tych mam tylko a styk:-D
 
GBS robiłam na Ujastku bo mam blisko i Diagnostyka tez na miejscu więc również zrobiłam ost. badania zlecone przez lekarza. Za 2 wymazy zapłaciłam 50 zł, ale śmieszne to jest że szpital wymaga te badania a NFZ nie pokrywa kosztu. Morfologia, mocz, glukoza, elektrolity, ukł. krzepnięcia i OWA lekarz powiedział że te badania są ważne przez 2 tyg. więc zrobiłam i znów dodatkowo 100 nie moja. Panie są tam przemiłe i głupio mi tak, bo się pytają czy tu rodzę a ja że w Żeromskim.

Ja robię codziennie różne koktajle ale z truskawek smakują mi najbardziej i z bananów z lodami miętowym. Do 5 miesiąca wymiotowałam 24 h więc teraz to pozwalam sobie na wszystko co musiałam odstawić. Samą maślankę też pożeram litrami.

Rozumiem, że owa to kiła? Ja miałam to robione tylko na początku ciąży i lekarz mi powiedział, że skoro wtedy byłam zdrowo a w między czasie nie skakałam z kwiatka na kwiatek to teraz też jestem zdrowa... więc nie wiem czemu miało by być ważne 2 tygodnie?:p
A morfo i mocz to chyba w żeroskim powinny być nie starsze niż miesiąc?
 
Girin trzymam kciuki, mam nadzieję że już po :-)
Kalita moja gin też wg OM na termin patrzy i tak mam w kartę wpisany, ale pamiętam też co mówiły położne na szkole rodzenia i u mnie tak samo jest tydzień różnicy i moje obserwacje jednak wskazują na ten późniejszy termin
Margosia ciekawe na jaką lekarke trafiłaś na KTG, że taka miła odmiana :-)
 
Witam, czy moge dolaczyc? wydaje mi sie ze w koncowce ciazy taka grupa wsparcia jest szczegolnje wazna :) jestem w 36 tc. termin mam na 13.07 I spodziewam sie dziewczynki. Widze ze wiekszosc z Was rodzi w czerwcu a wlasciwie na dniach ..... moze jeszcze dolacza mamusie z lipca?
 
Mi dr Ufnalewski też powiedział, że te badania do szpitala dwa tygodnie są ważne, więc się tego trzymam - tyle, że on jest z tych bardzo ostrożnych i zapobiegliwych :)
Sallyna, Aisha - to by wiele wyjaśniało (to, że pracował w Żeromskim), bo straszliwie się zdziwił, że wybrałam Ujastek :) Kilka razy wracał do tego tematu w czasie wizyty, a jak pewnie wiecie on aż tak rozmowny nie jest :) Na pytanie, czy ma coś przeciwko Ujastkowi, powiedział tylko, że od około roku żadna z jego pacjentek nie wybrała Ujastka, a wszystkie najczęściej wybierają Żeromskiego. Trochę się w duchu na to uśmiechnęłam, bo dokładnie trzy miesiące wcześniej, mojej koleżance z bloku, która nie była jeszcze zdecydowana na szpital, sam odradzał Ujastek i wskazał Żeromskiego, więc w sumie błędne koło :)
Ale ogólnie jestem z niego zadowolona, chociaż mógłby mówić odrobinkę więcej (ja jestem z tych pacjentek, co wszystko lubią mieć wyjaśnione, wytłumaczone i pokazane). Na pewno jest świetnym specjalista od USG i ma dobry sprzęt. W czasie badań połówkowych coś nie pasowało mu w proporcjach serduszka i dwa razy odsyłał mnie na za tydzień, żeby dać sercu czas na rozwój (za żadną z tych dodatkowych wizyt nie wziął pieniędzy). To mnie upewniło, że jeśli coś rzeczywiście się dzieje, to on to widzi i nie lekceważy. Od tamtego momentu jego "wszystko w porządku" już mi prawie wystarczy :D
I jeszcze słówko w kwestii samego badania ginekologicznego. Ufanalewski jest baaaaardzo delikatny, a mimo wszystko podczas ostatniej wizyty naprawdę zabolało mnie to badanie. Tak się zastanawiam, czy w ostatnich tygodniach nie jesteśmy po prostu bardziej wrażliwe?
 
Karuzela niestety nie wiem jak się nazywała... :(
Nussa ta grupa wsparcia jest bardzo potrzebna właśnie szczególnie teraz gdy ten czas się tak niemiłosiernie wlecze :)
Witamy serdecznie! :)

Co do terminów, to ja się od początku trzymam tego z OM- wszystkie z usg wychodziły mi wcześniej i ja w przeciwieństwie do was śmiem twierdzić, że owulkę mieliśmy wcześniej ;) A mimo to Dzidziol nie chce się rodzić :) Termin z om 15.06 więc czasu coraz mniej;p
 
reklama
O tak! Grupa wsparcia bardzo się przydaje! Muszę Wam powiedzieć, że od samego czytania Was, sama już nie mogę doczekać się porodu :) A to nowość, bo w połowie 8 miesiąca odkryłam nagle, że zaczynam się panicznie bać!
Co nie zmienia faktu, że choćby z 9 cm rozwarcia będę się domagać znieczulenia (i tego się trzymam!) ;)

A jeśli chodzi o termin, to nie wiem, jak Wam, ale mi USG za każdym razem pokazywało inny termin, więc też nastawiam się na ten z OM. Chociaż podobnie, jak Margosia jestem raczej pewna wczesnej owulacji.

A i jeszcze jedno - mój mąż bardzo się cieszy na okłady (ze względu na lekko skróconą szyjkę mieliśmy chwilową abstynencję, ale od 38 zaczynamy działać ;)) Mam nadzieję, że nic mu się po drodze nie odwidzi...
 
Do góry