reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Żeromskim

Sallyna, wczoraj szłam sobie na targ, mija mnie facet na rowerze, gapi się i rzuca: "ale taran":-) Tak, ludzie potrafią być uprzejmi, w kolejce nie puszcza, w tramwaju nie ustąpią, już przywykłam.
Ostatnio nawet kobieta w sklepie zapytała wprost czy bliźnięta będą identyczne :-) bardzo się zdziwiła, że jednego dzidziola noszę :-D
 
reklama
Sallyna
user-online.png

Ech co za ludzie, wiem łatwo powiedzieć ale nie przejmuj się :*

Wstawiam swoje zdjęcie, ciekawe czy to ostatnie z Tymkiem w środku :-)
 
Sallyna nie martw sie, ludzie są naprawde dziwni :baffled:.
Co do znieczulicy w autobusach to juz wogule szkoda sie wypowiadac nawet na ten temat. Ostatnio stoje obok siedzącego chłopaka, na moje oko 23-25 lat, popatrzył na mnie po czym otworzyl książke i ostro czyta... Na nastepnym przystanku sporo ludzi wysiadło i ustapiła mi miejsca kobieta około 45-50 lat i jeszcze mnie przepraszała że wcześniej mnie nie zauważyła przez tłok w autobusie. Naprawde aż mi sie głupio zrobiło.

Aska, wcale tak duzego brzuszka nie masz, moj większy sie wydaje :-). Własnie go zmierzyłam i w najszerszym miejscu 102 cm :szok::happy:.
 
mi w autobusie jak już ktoś ustąpi miejsce to tylko kobiety powyżej 50 roku życia - ost. taka babuleńka ok 80 lat aż mi głupio było i się spierałam z nią że nie trzeba, a reszta nos w szybie i ucho nastawione na naszą rozmowę.
Aśka 1987 super zdjęcie - nie wiem dlaczego ale skojarzyłaś mi się z Agnieszką Radwańską:-) brzusio masz fajne ale ja taki miałam w 5 miesiącu:(( chyba że Cie tak paski wyszczuplają:)))):tak:
 
Dziękuję za miłe słowa :-) mi też miejsca ustępują miejsca właściwie tylko kobiety w wieku 50+. Najbardziej mnie wkurza jak w Carrefourze w Galerii Krakowskiej jest kasa dla kobiet w ciąży i trzeba podejść i dopiero wtedy podchodzi kasjerka. Zawsze czuję jak patrzą na mnie niektórzy ludzie, którzy stoją dość często w długich kolejkach do kasy samoobsługowej, jakbym wymuszała przywilej szybszej obsługi:wściekła/y:
 
Witajcie dziewczyny! :-)
Od dłuższego czasu Was podczytuję, przyszła pora się ujawnić. Prawdopodobnie w połowie lipca zostanę po raz drugi mamusią. Pierwsze dziecko rodziłam w Ujastku (SN, bez znieczulenia), natomiast drugie dziecko planuję urodzić w Żeromskim.
Widzę, że poruszyłyście temat L4. Czy lekarze z Żeromskiego, po badaniu KTG, wystawiają L4 nawet za termin porodu? Z tego co się orientowałam to lekarze wystawiają L4 tylko do wyznaczonego terminu porodu, który jak wiadomo może się opóźnić. Szkoda byłoby wykorzystywać wtedy cenne dni z macierzyńskiego.
Czy położne na prośbę rodzącej mogą wykonać lewatywę? Jak rozumiem muszę ją sobie wcześniej kupić w aptece?
Skąd załatwiacie receptę na Engerix? Do szpitala trzeba się zgłosić z kupioną już szczepionką, jak rozumiem?

Odnośnie czopu śluzowego - mam wrażenie że jakaś jego niewielka część dzisiaj ze mnie wyleciała. Podczas pierwszego porodu wyglądało to w ten sposób, że w dniu porodu o godz. 9 wypadł mi cały czop śluzowy, lekko podbarwiony krwią. Od tej 9 do 12 miałam bolesne skurcze co jakieś 15 minut, które potem ustały. Wznowiły się o 17 i o 21 urodziłam :-) Teraz chciałabym jak najdłużej zostać w domu, ale z drugiej strony boję się, że drugi poród będzie zacznie szybszy od pierwszego, będę starała się go maksymalnie przeczekać w domu i nie zdążymy do szpitala (mamy jakieś 10-15 minut).

Przyznam się, że z napięciem czytam, czy któraś z Was czasami nie urodziła już :-) Trzymam za Was kciuki! A i również polecam okłady z męża, podczas pierwszego porodu nam pomogły :-)
 
Witaj Zamia, wiem że wystawiają ale czy poza termin to nie mam pojęcia. Mnie mój gin wystawił do końca 42 tygodnia bez żadnych problemów, czyli się da jak się chce :-) Położne wykonują lewatywę ale faktycznie trzeba mieć swoją, nazywa się bodajże Enema.

A mnie 2 godziny temu obudziły wyraźne skurcze, takie w skali od 1 do 10 to 2, były nieregularne i przeszły po godzinie, teraz znowu coś się zaczyna dziać. Może dotrzymam do dzisiejszego KTG :-D
Głupio to zabrzmi, ale wydaje mi się jakby przez noc cycki mi urosły :-D:-D Tak czy inaczej, dzisiaj jest ten dzień, w którym rodzic bym nie chciała, bardzo źle mi się kojarzy ta data :-(

Asiu, ale Ty masz zgrabny brzuszek :-) ja taki miałam chyba w 5 czy 6 miesiącu;-) Teraz przy moim niewielkim wzroście nabrałam niemal kształtu idealnego tzn. kuli ;-) ale co się dziwić, skoro moja Mała waży 3700g :-D

Kalita, to do zobaczenia na KTG dzisiaj :tak: Dyżur dzisiaj pełni dr. Ruda, ciekawe czy nas przebada:confused:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie kochane. Nie miałam czasu ostatnio napisać ale melduję się niestety w dwupaku nadal :( W sobotę od 12 odchodził mi ten czop, naprawdę bardzo dużo tego było więc nie sposób tego pomylić ze zwykłym śluzem. Po południu dostałam skurczy, które się nasilały, po 21 występowały co 10 minut, potem już nawet co 5 min. Po jakimś czasem stwierdziłam że pasuje już jechać na porodówkę, dodam że skurcz trwał średnio 2 min. Zrobiłam mężowi kanapki i pojechaliśmy, w samochodzie miałam skurcze co 8 min około. Jak dojechaliśmy na porodówkę to nie uwierzycie, wszystko mi przeszło, miałam zrobione ktg i tylko 1 skurcz się pojawił którego zresztą nawet nie poczułam. Zbadała mnie lekarka, zrobiła usg i stwierdziła że może mnie zostawić na obserwację ale siię nie zgodziłam, w końcu wszystko mi przeszło;) wczoraj byłam na ktg bo kazali mi przyjechać żeby sprawdzić czy wszystko w porządku, ale było oki, znów tylko 1 skurcz się pojawil. W środe jestem zapisana na KTG, więc jak nie urodzę do tego czasu to może z którąś z Was się spotkam. Ale powiem Wam że jestem załamana, wczoraj przez to wszystko miałam strasznego doła, już chcę dzidziusia po drugiej stronie brzusia...
 
Do góry