hmmm, co do Twojego pytania czy można 2 dni przed terminem jechać do szpitala i czekać ... z tego co wiem to nie ma takiej możliwości, po pierwsze termin to tylko orientacyjna data porodu (może zacząć się nagle w każdej chwili), więc możesz zostać zaskoczona 3 dni przed "terminem" po drugie jeżeli ciąża rozwija się prawidłowo, w ktg lub usg nie ma nic niepokojącego to szpital nie ma podstaw przyjąć Cię wcześniej niż to konieczne, po trzecie prozaiczne - kasa, kasa - kto zapłaci za pobyt zdrowej osoby w szpitalu, po czwarte - w szpitalu zazwyczaj "nie ma miejsc". Oczywiście są to moje przemyślenia, jeżeli coś Cię niepokoi, przeczuwasz, że zaczynasz rodzić lub coś się dzieje w każdej chwili, o kazdej porze dnia i nocy możej jechać do szpitala. Zbada Cię położna, potem lekarz, zrobią usg (to chyba standard teraz w żeromiskim przynajmniej). Nie obawiaj się, że nie zdążysz lub przegapisz objawy (szybkie porody to w filmach, w życiu nieczęsto się zdażają, chyba że to Twoje kolejne dziecko-trzecie, czwarte - to może pójść szybko). Wydaje mi się, że jeżeli byłoby już ekstremalnie blisko rozwiązania zawsze możesz zadzwonić po karetkę.
Co do Twojego drugiego pytania... zzo jest, oczywiście bezpłatne i na życzenie, no ale zależy jak trafisz - ja rodziłam w kwietniu 2009- trafiłam na porodówkę w nocy i niestety anestezjolog był zajęty na innym oddziale (nie mieli anestezjologa do dyspozycji tylko i wyłącznie na porodówce), więc musiałam radzić sobie sama i jakoś poszło. Przy drugim porodzie we wrześniu 2010 było tak lekko, że nawet nie pomyślałam o znieczuleniu, ale kobiety na sali mówiły, że dostały bez problemu.
pozdrawiam
i życzę bezproblemowego porodu i samych radosnych chwil z maleństwem