reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród w Żeromskim

reklama
Ja mam termin na 4 stycznia :) i jutro rano najpierw ostatnie badania a potem jeszcze próbuję podjechać do Narutowicza, bo to tego szpitala mam 10 minut samochodem od siebie i nie wiem czy nie chche rodzić bliżej a słyszałam ostatnio od znajomych dobre opinie właśnie.
 
No pewnie, jak masz blisko do Narutowicza to nie ma co sie pchac przez całe miasto do innego szpitala:) Ja tez słyszałam ze Narutowicz pod względem porodów sie bardzo poprawił.
 
Prawda jest taka, że jeśli miałabym rodzic wcześniaka czy miała jakiekolwiek komplikacje w ciąży to na bank bym wybrała te o lepszym stopniu referencyjności czyli Kopernika lub Ujastek. Ale, że teraz między 37 a 42 tyg to już poród o czasie i ciąża donoszona to chyba będę spokojniejsza jak do szpitala dojadę w 10 minut nawet jak są korki niż w 40 minut...w każdym szpitalu mogę trafić na personel, który będzie niemiły itp - to już nie zależy ode mnie...a na 2 tyg przed terminem chcę już urodzić gdziekolwiek hehe :D
 
Pytanko do Dziewczyn, ktore byly juz na KTG:gdzie sie kierowac w szpitalu?Gdzie ta poradnia? Mam jutro rano a nie wiem ile w korkach postoje:)
 
Hm. Wchodzisz główną bramą (tą ze szlabanem dla samochodów) i idziesz chodnikiem cały czas w prawo. Dochodzisz do bocznego wejścia. Jest tam wejście na porodówkę i drugie na patologię ciąży (to bliżej okna życia). Wchodzisz w to drugie. Omijasz wejście na oddział i przechodzisz drzwiami do korytarza. Po prawej jest Poradnia KTG ;)
 
Prawda jest taka, że jeśli miałabym rodzic wcześniaka czy miała jakiekolwiek komplikacje w ciąży to na bank bym wybrała te o lepszym stopniu referencyjności czyli Kopernika lub Ujastek.
Myślałam tak samo ;) Tzn, bez Kopernika.

Ja wszystkie szpitale mam daleko (mieszkam na południu miasta), więc czas nie był dla mnie argumentem. Ale ja tam do porodu jechałam MPK (na szczęście trasą lub w porze w miarę bezkorkowej) :D
 
Megami - MPK to niezły wyczyn :) Ja za to pójdę na porodówkę chyba na nogach, bo mam do szpitala jakieś 200m. Też sie zastanawiałam jak by były jakieś komplikacje podczas porodu to co wtedy zrobią w Żeromskim, ale stwierdziłam że Ujastek jest na tyle blisko, że jak by coś to małego tam chyba szybko przetransportują.
 
dzień dobry :)

Tak przeczytałam kilka Waszych postów , bo mnie na wspomnienia wzięło ;)
Jeszcze niedawno ja pisałam, pytałam o Ktg, o dojazd do poradni , a już prawie 5 mc jestem po porodzie właśnie w Żeromskim :)
jak najbardziej polecam ten szpital , oceniam go 6/7 :)
 
reklama
Hm. Wchodzisz główną bramą (tą ze szlabanem dla samochodów) i idziesz chodnikiem cały czas w prawo. Dochodzisz do bocznego wejścia. Jest tam wejście na porodówkę i drugie na patologię ciąży (to bliżej okna życia). Wchodzisz w to drugie. Omijasz wejście na oddział i przechodzisz drzwiami do korytarza. Po prawej jest Poradnia KTG ;)

Wszystko się zgadza tylko kierunki troszkę inne. Tzn, jak się wejdzie to chodnikiem w lewo, a nie w prawo, przynajmniej tak szłam, bo po przeczytaniu Twojego posta przypomniałam sobie gdzie jest okno życia i tam się kierowałam.
Panie bardzo życzliwe, miła atmosfera, tylko trzeba się nastawić na to, że wszystko długo trwa.
 
Do góry