reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Żeromskim

Tak ja już chodzę na ktg do Żeromskiego:tak: nie wiem ile moja kruszynka waży bo ostatnie usg miałam 8 sierpnia to ważyła wtedy 2300 a w szpitalu nie robili mi usg pewnie zrobią przed porodem:tak:

Moja małą jak tylko sie położe to tak szaleje w brzuchu że aż mi go rozsadza;-) także jak leże pod ktg to aż ciężko mi wytrzymać:-D
 
reklama
to super bo masz szybko z głowy, zobaczę jak będzie z moim teraz:-)
bardzo duże kolejki do ktg? ja pamiętam ze się czekało długo, teraz ponoć maja 2 maszyny.
 
Ja w ogóle nie czekałam na ta godzinę co miałam mieć robione to miałam tak są 2 maszyny:) gorzej jest jeśli chodzi o lekarza po zapisie bo wtedy czasem zdarza się długo czekać,ale tez nie zawsze zależy od dnia:)
 
Dziewczyny nie puchłam w ogóle... cały czas chodziłam w biżuterii i mi nic nie przeszkadzało.
Ale podobno po porodzie w momencie się tej opuchlizny człowiek pozbywa.

My spacerujemy już od środy. Codziennie, nawet po 2 długie spacery. Było ciepło i słonecznie więc musieliśmy korzystać bo dzisiaj już kiepsko za oknem. Choć przed południem byliśmy na spacerze jeszcze.
 
nicol to mnie pocieszyłaś bo stanie w długaśnej kolejce mnie przeraża i później przedłużający się zapis to masakra, a tak może w godzinę się wyrobię.
Mysza to byłaś szczęściarą że nie puchłaś, ja nie noszę obrączki już ponad miesiąc, jedno mnie pociesza że wchodzę w rzeczy z przed ciąży np. luźniejsze bluzki.
Super, że mogłyście wykorzystać pogodę na spacerki. W szpitalu Wam powiedzieli, że można tak od razu. My to pewnie najpierw werandowania z tydzień.
 
wszystko w porządku, nie czekałam długo. Tak jak mówiłaś 2 maszyny to idzie szybko, w dodatku nowe:-) maluszek dużo się ruszał więc również nie leżałam długo. Miałam nadzieję na usg ale jak moja lekarka zobaczyła że nie ma skurczy to powiedziała do następnego zapisu:-(
Więc czekamy dalej.

A jak u Ciebie? coś się dzieje?
Ciekawe kiedy Angella i magdzia się odezwą bo pewnie są już po....
Jak siedziałam w poradni to akurat były cały czas otwarte drzwi na oddział. Kręciło się tam sporo tatusiów, jedni nerwowo wchodzili na porodówkę lub z niej wychodzili, a jedni już z torbami opuszczali trakt. Wozili w mydelniczkach maluszki, i tak sobie pomyślałam że już bym chciała być tam po...... a tu nic. Jeszcze na dodatek taka pogoda się marnuje.
 
U mnie też spokój i cisza nic sie nie dzieje,jutro jadę na ktg i zapytam lekarza jakie te badania mam mieć.
Też bym chciała już tulić moją córcię tak się doczekać nie mogę,ale boję się też bardzo.
Ciekawe co u dziewczyn szkoda,że się nie odzywają:-(
 
I jak się czujecie ?

Evvela ładnie było słonecznie to wychodziłam. W szpitalu nic nie mówili nt wychodzenia. Zresztą nie ma co ukrywać że przy drugim dziecku to też się już pewniej i odważniej podchodzi do wielu spraw.
A poza tym ja nie widzę sensu werandowania. Syna też nie werandowałam tylko od razu na długi spacer wychodziliśmy.
 
reklama
nikol daj znać jak po wizycie?:-) oby cos się już zaczęło, choć do cc już też mało zostało.

Mysza ja dlatego tak pytam, bo z pierwszym to w szpitalu nam mówili, że min. tydzień werandowania, a to był koniec października więc może dlatego. Zresztą ciągle coś się zmienia odnośnie opieki nad noworodkami, a przecież dziecko ma już krótki spacer w drodze powrotnej ze szpitala. Ja mam nadzieje, że pogoda utrzyma się przynajmniej do października:-)
A jak Twoje maleństwo?

Miłego dzionka (choć zachmurzonego:-():-)
 
Do góry