reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Żeromskim

Cieszę się Kalitka, że jesteście już w domu :-). Czekam na pierwsze relacje z bycia mamą.
Widzę, że miałaś pełną narkozę tak jak ja :happy2:...Co było powodem?
Ja miałam mieć jak Betina od pasa w dół, ale chyba "czułam za dużo", stąd u mnie decyzja o znieczuleniu ogólnym po tym jak podpajęczynówkowe nie zadziałało tak jak powinno ;-).

Dotkaa, ja miałam swoje ubranka...te szpitalne są takie sprane i nieładne :eek:. Nie ma obawy, że ktoś Wam przez przypadek wymiesza z tymi szpitalnymi i zaginą, bo dziecko przewija się samemu jak zbrudzi, co drugi dzień kąpią maluszka i wtedy mama lub tata asystują, więc mają na oku swoje ubranka ;-). Proponowałabym się jednak zaopatrzyć w rozmiar 56...Większość maluszków ma na początku 52-56 cm. Moja córka była z tych długich, bo miała 55 cm, a i tak tonęła w rozmiarze 56...Noworodki nie mają za bardzo tkanki tłuszczowej, są takie chudziutkie, jak założysz za duże ubrania z długim rękawkiem to będą mu się plątać nóżki i rączki, a powiem Ci szczerze, że z niektóre ubranka w rozm. 56 nawet do teraz "kończymy"...Co do rodzaju ubranek, to weź sobie takie, które mają dużo napów, zatrzasków, które się łatwo rozpina. Na początku nie ma się wprawy w przebieraniu bobasa, a przy obchodzie pediatrycznym trzeba szybciutko np. rozebrać do ważenia, czy badania. Dobrze mieć wtedy "łatwe" do założenia ubranka, żeby się nie stresować :happy2:
 
reklama
Cieszę się Kalitka, że jesteście już w domu :-). Czekam na pierwsze relacje z bycia mamą.
Widzę, że miałaś pełną narkozę tak jak ja :happy2:...Co było powodem?
Ja miałam mieć jak Betina od pasa w dół, ale chyba "czułam za dużo", stąd u mnie decyzja o znieczuleniu ogólnym po tym jak podpajęczynówkowe nie zadziałało tak jak powinno ;-).

Dotkaa, ja miałam swoje ubranka...te szpitalne są takie sprane i nieładne :eek:. Nie ma obawy, że ktoś Wam przez przypadek wymiesza z tymi szpitalnymi i zaginą, bo dziecko przewija się samemu jak zbrudzi, co drugi dzień kąpią maluszka i wtedy mama lub tata asystują, więc mają na oku swoje ubranka ;-). Proponowałabym się jednak zaopatrzyć w rozmiar 56...Większość maluszków ma na początku 52-56 cm. Moja córka była z tych długich, bo miała 55 cm, a i tak tonęła w rozmiarze 56...Noworodki nie mają za bardzo tkanki tłuszczowej, są takie chudziutkie, jak założysz za duże ubrania z długim rękawkiem to będą mu się plątać nóżki i rączki, a powiem Ci szczerze, że z niektóre ubranka w rozm. 56 nawet do teraz "kończymy"...Co do rodzaju ubranek, to weź sobie takie, które mają dużo napów, zatrzasków, które się łatwo rozpina. Na początku nie ma się wprawy w przebieraniu bobasa, a przy obchodzie pediatrycznym trzeba szybciutko np. rozebrać do ważenia, czy badania. Dobrze mieć wtedy "łatwe" do założenia ubranka, żeby się nie stresować :happy2:
Dzieki wielkie,musze przejrzeć co mam a jak nie to dokupię jakies malutkie rozmiary he:)

Magami, wiem ze dwie położne w lipcu jadą do Rzeszowa na te szkolenia właśnie z porodów do wody, poki co na pewno takie porody nie są odbierane w Żeromskim.
Z tego co wiem, na sale nr 1 nie ma żadnych kwalifikacji. Jeśli jest wolna to możesz o nia poprosić jeśli akurat przydzielili by cie do innej.

Dotkaa, ja miałam body i pajace na to, chociaż w te upały położne i pediatrzy dosłownie zabraniali zakładać 2ch warstw i dzieciaczki miały leżeć w samych bodziakach plus skarpeteczkach żeby stópki nie marzły. Pajaca położna założyła nam tylko po kąpieli dodając od razu że jak tylko dojdzie do siebie po, to żeby od razu go zdjąć i nie przegrzewać dzieciaczka. Na noc miały tylko być okrywane pieluszką.
Tez jestem tego zdania zeby nie przegrzewac dzieciaczka,ale wyjdzie w praniu jak to z pogoda bedzie.. :) To dzis dopakuje torbe dzieki dziewczyny.
 
A my znów dziś usłyszeliśmy sławne "zapis prawidłowy" :laugh2: no cóż.. :)
Trochę łatwiej w dwupaku, gdy nie ma tych upałów, ale już się nie mogę doczekać..
Pani Doktor Ruda tą diagnozą złamała mi serce.. ;)
 
Cieszę się Kalitka, że jesteście już w domu :-). Czekam na pierwsze relacje z bycia mamą.
Widzę, że miałaś pełną narkozę tak jak ja :happy2:...Co było powodem?
Ja miałam mieć jak Betina od pasa w dół, ale chyba "czułam za dużo", stąd u mnie decyzja o znieczuleniu ogólnym po tym jak podpajęczynówkowe nie zadziałało tak jak powinno ;-).

Marcepanowa bycie mama to chyba najpiekniejsza rzecz jaka może spotkac kobiete :tak:. Ja sie napatrzec na to nasze szczęście nie mogę, na ten pyszczek i nosek malutki :). Wszystko takie do wycałowania :happy:.

U nas narkoza była ponieważ tętno w pewnej chwili zupełnie zanikło u Małej :(. Jak zobaczyłam minę położnej i lekarza to chyba zzieleniałam, mój mąż tylko sie odsunął pod szafki żeby nie przeszkadzać i stał biedny jak słup w bezruchu. Decyzja o cesarce była natychmiastowa, jeszcze na korytarzu przewożąc mnie na sale cięć położna zdejmowała ze mnie koszule, a potem to juz 3 sek i spalam. Po 45 min, zaraz po wybudzeniu, pierwsze co usłyszałam to że mamy piękną i zdrową córcie. Brak słów żeby opisać moja radość i wdzięczność w tamtej chwili :happy:.
Takie nasze ponad 3 kilkogramowe słoneczko :).
Musze sie troche ogarnać i niebawem zaglądne do wątku mam z Żeromskiego :tak: Swoja drogą mnie tydzien w domu nie było i jakoś nie moge dojść do ładu ze wszystkim a ciebie moja droga miesiac przeszlo w domu nie było!! Jak ty dałaś rade?

Ktoras z was o szczpionke mnie pytała. No wiec tak, my mieliśmy tylko recepte. Nie dzowniłam wczesniej zeby zapytac sie czy szczepionka jest w aptece szpitalnej, bo szczerze nawet do głowy mi to nie przyszło. Pozatym zaraz obok szpitala w razie czego sa 2 inne apteki wiec nie powinno byc problemu :)
 
Kalitka gratulacje! Super, że w końcu jakiś znak od Ciebie i że jesteście zdrowe i szczęśliwe :D
My tam na mamusiowym wątku ciągle Cię wypatrujemy :) Ale się cieszę, że już tulisz Lilę :)
 
A my nadal w dwupaku...Ufnalewski jednak nie okazal sie dobrym prorokiem z tymi 10dniami...dzis lub jutro mam sie wstawic na wizyte zobaczymy co powie...
 
Dotkaa, Ufnalewski może prorokiem nie jest, ale teraz juz wiem, ze gdy mówi, ze wszystko jest przygotowane do porodu, to tak wlasnie jest. Juz nigdy w niego nie zwątpię :) poczekaj jeszcze kilka dni. Ja urodziłam trzy dni temu, naprawdę błyskawicznie, cztery dni przed terminem. Poród marzenie. A do Ufnalewskiego po tych 10 dniach nie szłam, bo na Ujastku po kazdym ktg robią badania usg i ginekologiczne, więc nie było sensu płacić za wizytę. Ktg na Ujastku możesz robić niezależnie od tego, gdzie rodzisx. Trzeba tylko zadzwonić i sie zapisać.
 
OlaWieliczka wlasnie myslalam czy mi odpiszesz:) juz umowilam sir na dzis na 20..ale wsumie niewiem po co ?niewiem czy isc czy nie..ale wsumie zalezy zeby mi sprawdzil ile dzidzius wazy bo moze byc klockiem ha.na ktg jesscze nie dzwonilam sie umowic ani na Zeromskiego ani nigdzie ... a w sob mam dokladnie 38tydzien ciazy.eh

poprostu sie.tez nastawilam na te 10dni ...a tu juz 14leci... chcialabym urodzic w czerwcu to moze tez dlatego..
 
reklama
dziewczyny wiem ze nie tu powinnam zadać to pytanie ale wiem też ze rozpakowanych jest tu sporo więc pytam i prosze o odpowiedz bo juz sie gupie w tym karmieniu. ile powinien zjadać 3 tygodniowy noworodek mleka modyfikowanego?prosze o odpowiedz albo dajcie namiary na forum gdzie znajde odpowiedz
 
Do góry