reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Żeromskim

Aśka 1987 - sądzę, że lekarz może wystawić L4 do tyłu 3 dni lub 1 dzień od przodu. W poniedziałek zbada cię i pewnie poprosi, żeby ktoś z rodziny podszedł do niego 7 abo 8 czerwca po L4 dla Ciebie.

Wczoraj byłam na usg - dzidzia waży już 3600 i usg wskazuje mi 4o tydzień a jestem w 35 tyg. Cieszę się, że duży jest, ale boje się porodu, jak on bidula przejdzie :baffled: dobrze, że człowiek nie ma zapisane w pamięci tego okresu połogu i porodu, biedne te nasze dzieci - są dzielniejsze od nas. Przy usg 4D w końcu spał i mogłam zobaczyć jak śni - co minuta inna mina, raz się uśmiecha a raz marszczy czoło, raz śpi na jednej rączce a zaraz na drugiej i tak mu schodzi.......już bym go chciała przytulić
 
reklama
Kalita - hemoroidy zaczynały się u mnie tak samo jak u Ciebie niestety, więc nie chcę martwić. nie dopuszczaj do zaparć i na miejscu poproś o lewatywę za wczasu :) na zaparcia polecam kiwi, a na kupę po porodzie kompot z jabłek ze zjedzeniem tych jabłek :)))
 
Dziewczyny mnie te okropne hemoroidy zlapaly jakies 2 miesiace temu...smarowalam ta mascia o ktorej piszecie i dostalam od gin tabletki cyclo3fort. pomogly ale niestety mam wrazenie jakby niekiedy to paskudztwo sie wracalo..faktycznie trzeba uwazac co sie je zeby nie dopuscic do zaparc bo one nasilaja ewentualny powrot...ja co dzien pije kompot z jakblek z jakblami tak by poprawic trawienie...Najgorsze jest to ze czlowiek nigdy tego nie mial a jak zbliza sie porod to staje sie najwieksza zmora i szczerze mowiac okropnie boje sie porodu bp podobno wyskakuja mega i w dodatku bola niemilosiernie...wiec ta lewatywa to chyba dobry pomysl aby choc troche ustrzec sie bolu...

Powiedzcie mi czy was tez drecza nieprzespane noce ciagle skurcze łydek i ogolnie nog?? Ja łącznie przesypiam ok 2 h z calej nocy i szvzerze mowiac po dzisiejszej mam juz dosyc...chce urodzic ;-) a termin dopiero na 22 czerwca....
 
Edita - dzieki za info. Poki co aplikuje od piatku maść (zewnetrznie i wewnetrznie) i zobaczymy co w czwartek powie moja gin. Jak nic nie zniknie to zabieram sie za czopki :)

Girin - to pewnie solidne skurcze przepowiadające :). Bądź w pogotowiu kochana, juz niebawem :). Trzymam kciuki!!!

Magdoja - super że kolejna dziewczyna tak zachwala panie położne w szpitalu :), jakoś pomimo strachu o sam poród i dziecko człowiek spokojny o opiękę :), a nie powiem jest to spore odciążenie psychiczne :tak:.

Aśka - nie wiem jak jest z L4 wstecz, ale do przodu napewno max 1dzien lekarz może wystwić (gin, lekarz rodzinny, internista). Sama specjalizacja, czy nazwisko lekarza wystawiającego kolejne zwolnienie nie ma znaczenia. Przy interniście czy lek. rodzinnym warto nadmienić zeby było z kodem B, bo o ile ginekolog zawsze o tym pamięta tak pozostali lekarze z braku przyzwyczajenia zwyczajnie w świecie o tym kodzie zapominają.

Sallyna - to duża ta twoja dzidzia :), moja Lila w piatek na usg 3100-3150g wazyla i wyglądała na 37tc, a wg OM ciąża o 8 dni starsza.

Zibka - strasznie dziekuje ci za wszytskie rady. Na początku zastanawiałam sie czy wogule poruszyc ten temat na forum bo troche sie wstydziałam, a tu widze ze co 2 dziewczyna z podobnym problemem sie boryka niestety :-(. Od piatku jem jabłka na potęge zeby wlaśnie do zaparć nie doprowadzic i wiecej wody pije a enema juz od dawna spakowana w torbie porodowej :) i lewatywa nawet zaznaczona w planie porodu :)

Monja - ja co prawda ze spaniem wiekszych problemów nie mam, ale skurcze łydek tez co noc przerabiam i to na 1-2 się nie kończy niestety (bardzo często obie łydki jednocześnie). Są poranki kiedy wstać nie mogę z łóżka bo łydki takie zmęczone po skurczach. Pozatym co 1-2h pobudka na siku i tak w kółko, ale w miare się wyspiam. Proponuje ucinać sobie małe drzemki w ciagu dnia, mnie bardzo pomagają się zregenerować :)

Nareszcie widać sloneczko :) bedzie spacerek dłuzszy :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Drogie panie prosze sie odmeldować bo ciszaaaaa jak makiem zasiał i juz mnie myśli nawiedzają że może ktoraś rodzi ;-).

Tak wogóle to weszłam na wątek czerwcowy i co czytam? jedna z tamtejszych dziewczyn w domu urodziła bo od odejścia wód do samego porodu mineło 50 min :szok:, innej z kolei pękła macica, przerażające to, nie czytam więcej.

Ale pogoda feeee, oby po południu nie padało jak do Sz.R. bedzie trzeba jechac.
 
U mnie cisza, choć noc była okropna, bo budziłam się co chwilę na siku, więc jestem wykończona. Coś tam kuło w dole brzucha wieczorem, ale sama nie wiem. Jutro idę na ktg to może dowiem się coś więcej niż "zapis prawidłowy". Pogoda mnie dołuje, mam jeszcze pare rzeczy do wyprania i tak czekam i czekam i chyba się nie doczekam żeby wyschło na słonku.
Kalita, co do porodu w 50 minut to ja sie na taki nie nastawiam, bo u pierworódek to mimo wszystko rzadkość.
 
przyznam szczerze że 50 min to rzeczywiście szybciej niż expresowe tempo. Prawde powiedziawszy nie wiem czy to był jej pierwszy czy kolejny poród ale z drugiej strony na naszym wątku tez były dziewczyny co w 2-3 h urodziły pierwsze bobaski :), wiec jakaś nadzieja jest ;-).
U mnie juz wszytsko wyprane, chociaz tak myśle że jeszcze w tym tygo pewnie firankom przydałoby sie odświeżenie i może męża do mycia okien zagonie :-).

U mnie z tym sikaniem nocnym tez istny koszmar, ledwo zasne i juz pęcherz pełny... A jak tam twoj brzusio? Wysoko/ nisko? Widzisz różnice? Strasznie mnie ten temat nurtuje heheh :-D
 
szczerze sama nie wiem, niektóry mówią od dawna, że się obniżył a wg mnie to zależy od pory dnia i ułożenia małej. Zgaga jak była tak jest dalej, parcie na pęcherz też, tak więc wygląda na to, że mam brzuch i na dole i na górze tal samo duży:) co do ekspresowych porodów znam pierworódki, które urodziły w szybkim tempie i nawet na IP im nie chcieli uwierzyć jak mówiły, że JUŻ czują główkę, ale tak jak mówię, ja się nastawiam na długi poród, żeby się nie rozczarować potem... zreszta mąż musi mieć czas wrócić z pracy a ma daleeeeeeeeko :eek:
 
Kalita a dziś jest ostatni wykład czy jeszcze za tydzień jest SzR?
50 minut to faktycznie ekspres :szok:
Wiem, że był tu polecany ale nie mogę znaleźć- monitor oddechu angelcare- ale który dokładnie model? na co zwrócić uwagę? cały czas się zastanawiamy nad zakupem :-/
I jeszcze jakie mleko modyfikowane polecacie na początek- planuję karmić piersią, ale w razie dokarmiania czy innych sytuacji wolę wiedzieć co wybrać
 
reklama
Dzisiaj ostatnie teoretyczne.
Co do angelcare to ja za radami dziewczyn zakupiłam własnie model AC401 - monitor plus niania, ale jest te model bez niani. Chyba tylko jeden rodzaj z tej firmy wiec mysle ze znajdziesz info na stronie producenta. Aaa sa modele z 1 (model angielski) albo 2 płytkami. Nie wiem dokładnie jak to działa i nie znam sie ale ja zakupiłam z 2ma bo kuzynka i koleżanka też takie miały ;).
Co do mleczka to ja pewnie gdybym musiała dokarmiac to raczej na enfamil bym sie zdecydowala, ale kupowac nie bede bo jesli bedzie taka potrzeba to w każdej aptece zakupić można :).
Karuzela dzisiaj akurat karmienie chyba na Sz.R ma być wiec zobaczymy co panie powiedza ;)
 
Do góry