reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Żeromskim

A kiedy pakowałyście torby? :)

Wybieram się na dwa tygodnie do rodziców i jak wrócę to będzie dokładnie skończony 35tydzień i nie wiem czy to wystarczy? :))
 
reklama
A kiedy pakowałyście torby? :)

Wybieram się na dwa tygodnie do rodziców i jak wrócę to będzie dokładnie skończony 35tydzień i nie wiem czy to wystarczy? :))
Ja spakowałam jakoś w 36 tyg. jak jechałam na święta do rodziców ale zawsze na wszelki wypadek możesz spakować się przed wyjazdem żeby być spokojniejszą, chodzi głównie o to żeby się nie stresować że musisz wracać bo trzeba się spakować :laugh2: a ja tak trochę miałam schiza, że nie chce tego zostawiać na ostatnią chwilę.

aninek:) no właśnie tego się boję że coś popuszczę tzn. wiem że to ponoć nie uniknione i zakupiłam lewatywe najchętniej załatwiłabym to już w domu ale sama nie dam rady;/
 
Ja swoją już spakowałam ale ja straszna panikara jestem :-) Całą wyprawkę skończyłam kompletować w marcu bo się bałam, że nie zdąże haha

oo mnie to już od dwóch tygodni maż goni żebym się za to zabrała a ja jakoś nie mam weny :) mam po cichu nadzieję że jak się nie spakuję to nie muszę rodzić ;-):-D

Ostatnio się zgadywałyście żeby się spotkać na podobnym etapie ciąży, ja też rodzę w połowie czerwca (termin na 16) ale nie działało mi coś forum i nie mogłam odpisać :tak: jakbyście się umawiały to ja też chętnie dołączę :D
 
klaudia gratuluje! i podziwiam za ogladanie tv, ja kazda chwile wykorzystywalam w szpitalu na spanie, choc kolezanka leżąca obok czytała sobie gazety w trakcie karmienia ;)
 
oo mnie to już od dwóch tygodni maż goni żebym się za to zabrała a ja jakoś nie mam weny :) mam po cichu nadzieję że jak się nie spakuję to nie muszę rodzić ;-):-D

Ostatnio się zgadywałyście żeby się spotkać na podobnym etapie ciąży, ja też rodzę w połowie czerwca (termin na 16) ale nie działało mi coś forum i nie mogłam odpisać :tak: jakbyście się umawiały to ja też chętnie dołączę :D

Nie chcę się wpraszać ale też bardzo chętnie bym się spotkała:-) Bardzo mi brakuje spotkań, rozmów z kimś na podobnym etapie ciąży. Ja mam termin na 19.06.
 
Klaudia- gratuluję. Ja coś przeczuwam, że torbę będę pakować między jednym, a drugim skurczem. I mimo, że należę do zapobiegliwych i lubiących mieć wszystko zaplanowane, poukładane to nadal mam tylko jedną koszulę (a ponoć to mało :/) i multum rzeczy z wyprawki po znajomych do podjechania i pożyczenia. Nacięcie, czy pęknięcie? Dla mnie to dylemat z serii ze znieczuleniem, czy naturalnie? Chyba nie do rozstrzygnięcia, pomijając pojedyncze ewidentne sytuacje. Zostaje mi chyba wierzyć w małe maleństwo i ćwiczenia w ciąży ;)
 
Witam wszystkich :-) Jestem tu nowa choć już dłuższy czas podczytuję sobie to forum. Zamierzam rodzić w Żeromskim, termin na 8 maja. A piszę z pytaniem do bardziej zaawanasowanych i lepiej poinformowanych. Mam zgłosić się na ktg w najbliższy piątek lub poniedziałek - czy trzeba się wcześniej rejestrować? I gdzie należy się kierować? Na oddział, IP czy jeszcze gdzie indziej? No i może ktoś ma jakieś dobre rady odnośnie strategii - kiedy przyjść, jak z kolejkami itp.? Być może gdzieś to już było omawiane, ale nie znalazłam. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie i gratuluję szczęśliwym rozpakowanym :-)
 
reklama
Monelia, ja jestem zdecydowana przeciwniczka rutynowego naciecia.. Prowadzone przez ostatnie 20 lat badania nie potwierdzily ze przyspiesza ono porod albo ulatwia rekonwalescencje. Malo tego, stwierdzono ze zamiast pomagac uniknac, moga wywolac dalsze pekniecie (podnosza tez ryzyko pekniecia podczas drugiego porodu).
Amerykanski Kongres Ginekologow zbadal ze kobiety po peknieciu dochodza do siebie w takim samym tempie albo szybciej niz przy kontrolowanym nacieciu, odczuwaja mniejszy bol po porodzie i wracaja szybciej do zycia seksualnego.
Ja rutynowym nacieciom mowie stanowcze nie;-). Z jakiegos powodu jest to zabieg nadal bardzo popularny u nas.
Zerknijcie do Wikipedi:
In various countries, routine episiotomy has been accepted medical practice for many years. Since about the 1960s, routine episiotomies have been rapidly losing popularity among obstetricians and midwives in almost all countries in Europe (except for Poland and Bulgaria), Australia, Canada and the US. A nationwide US population study[SUP][7][/SUP] suggested that 31% of women having babies in U.S. hospitals received episiotomies in 1997, compared with 56% in 1979. In Latin America it remains popular, and is performed in 90% of hospital births.[SUP][8][/SUP]

Dla porownania dodam, ze odsetek naciec wynosil w 2001:
8 % w Holandi
14% w Anglii
50 % w USA
i uwaga 99% we Wschodniej Europie :szok:
(RCOG Royal College of Obstetricians and Gynaecologists).

Sorry dziewczyny za ten wyklad:zawstydzona/y:. Mam wrazenie ze ten zabieg jest naduzywany i powinno sie to zmienic..



All about episiotomy | BabyCenter
WHO | Episiotomy for vaginal birth
Episiotomy - Wikipedia, the free encyclopedia
 
Do góry