reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Żeromskim

czy którejś z Was popękały po porodzie naczynka w oczach lub na twarzy? jestem ciekawa, bo ja mam cerę naczynkową i trochę się boję co będzie jak popatrzę po wszystkim w lustro :D

wiosennie dziś :) miłych spacerów!

my już po spacerze, przekulałam się jakoś przez osiedle z brzuchem i wózkiem :-D

mi na szczęście nie popękały naczynka w oczach ale może dlatego że zgodnie z poradą wyczytaną w jakiejś gazecie w trakcie parcia miałam zamknięte oczy (maż miał nakazane żeby mi przypominać-taka jego misja na okres parcia ;-) )
co do twarzy to nie wiem czy jak są skłonności to jest jakiś ratunek... :eek:

Kalita co do pozycji dziecka to mi w pn lekarka powiedziała że na tym etapie dziecko spokojnie zmienia pozycję parę razy dziennie nawet... Ja często czuję że mały fika w poprzek bo okropnie mi brzuch rozciąga i to boli :szok: nie wspominając o dziwnym kształcie jaki moja osoba wtedy nabiera :-) a na wizycie w pn niby taki grzeczniutki bo główką w dół siedział akurat
 
reklama
Dziewczynki - te które są już rozpakowane :)
Powiedzcie mi jak to jest z tą lewatywą? Miałyście robioną w szpitalu? Prosiłyście o nią czy same się oczyściłyście?
 
Lanse ja niestety/stety nie korzystałam z prysznica, bo nie miałam takiej potrzeby :-) a tak jak betina przy takim obłożeniu szpitala też rodziłam sama

Wiola co do lewatywy ja nie miałam robionej ... w domu zrobiłam bez problemu, choć przed samym wejściem na sale porodową musiałam między skurczami iść się wypróżnić :eek: i w czasie parcia czułam po zapachu że coś tam leci ale co chwilę studentka mnie podcierała, ale mój mówił że to delikatnie leciało może z 2-3x
wiem ohydne to ale chciałaś wiedzieć :rofl2:

co do pękających naczynek .... ja nic nie miałam ... w sumie ktoś mi mówił o zamkniętych powiekach ale jak parłam to raczej ciężko z otwartymi oczami :eek: by było :-)
 
Ostatnia edycja:
My po KTG, oczywiście nic nie wykazało żadnych skurczy :baffled: Małej nie spieszno na ten świat :-)
Na szczęście P. Dr uspokoiłam mnie że to jednak nie wody płodowe mi się sączyły tylko mam upławy. Ufffff

Eve to teraz Ty trzymaj miejsce mi na porodówce :-D Ciekawe,która z nas pierwsza urodzi :-)
 
Co do wód płodowych (, bo tak zaczął się mój poród ), to u mnie było to kilka mocnych chluśnięć, a później już sączenia, ale nie dało się tego pomylić z niczym innym:zawstydzona/y:. Odpływające wody są bardzo ciepłe :happy:.

Co co łazienek, to nie ma co się stresować, na Patologii jest dokładnie tak jak napisała Eve - są dwa prysznice na cały korytarz, ale są oddzielone murkiem i z zasłonką prysznicową, więc spokojnie :happy:. Poza tym, przez 3 i pół tygodnia, które tam spędziłam nigdy nie było kolejki do łazienki, nawet jak na Patologii było tyle pacjentek, że brakowało łóżek.

Eve, ja jutro podjadę na Patologię ściągnąć szew po cc, zajrzę, czy Cię gdzieś nie ma :-p, chociaż będę ograniczona czasowo przez ilość odciągniętego mleka do butelki, którą zostawiam mężowi :-):-):-)...
 
wiolkast ja mialam kupiona lewat. ze soba ale z tego wszystkiego nie zdazylam poprosic zeby mi ja zrobili. okazala sie niepotrzebna w moim przypadku, ale moze dlatego ze doszlam do prawie pelnego rozwarcia ale juz partych nie mialam..
 
Dzieki kobietki za info o tych lewatywach. Sporo o tym rozmawiałyśmy przed Waszym rozwiązaniem i tak się zastanawiałam jak reczywiście było. Czy jest czas myśleć o tym, że trzeba ją wykonać czy czesto nie ma potrzeby :)
 
reklama
Do góry