Co do tej przychodni dzieciecej to mozesz wybrac sobie dowolna-jest to tylko kwrstoa podpisania deklaracji. Deklaracje sklada sie po narodzinach dziecks( w zasadzie robi to M jak jestes jeszcze w szpitalu, bo inaczej polona srodowiskowa nie oze przyjsc na I wizyte- tak przynajmniej twierdzila moja polozna. Nie wiem jak jest w przypadku kiedy polozna i opieka pediatryczna jest z innych przychodni. Najlepiej zapytac o to swoja polozna srodowiskowa- ona orientuje sie najlepiej.
reklama
Aloha80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2013
- Postów
- 268
Cześć dziewczyny. Wreszcie dołączam do grona forumowiczek - watek obserwuje od dłuższego czasu, sporo rad już mi sie przydało, być może będę mogla też komuś odwdzięczyć się radą. Też mam za sobą pierwsze zajęcia w SR w Zeromskiem - na razie ok, zobaczymy co będzie dalej.
Co do GLUKOZY - nie wszedzie pozwalają dodać cytrynę - ja badanie robiłam w Luxmedzie i pielęgniarka poinformowała, że labolatorium nie zgadza się na żadne dodatki. Tak więc wszędzie zależy gdzie trafisz. Nie jest jednak tak źle i da się wypić
Co do GLUKOZY - nie wszedzie pozwalają dodać cytrynę - ja badanie robiłam w Luxmedzie i pielęgniarka poinformowała, że labolatorium nie zgadza się na żadne dodatki. Tak więc wszędzie zależy gdzie trafisz. Nie jest jednak tak źle i da się wypić
Eve - ale z Ciebie ranny ptaszek fiu fiu
MAsz rację dobrze będzie podpytać położną w tej kwestii.
Aloha80 - witamy
Ciekawe czy Aninek i Betina już w domku...
a to na poprawę humory w pochmurny dzień :
Call Me Maybe - Miami Dolphins Cheerleaders vs US Military - YouTube
MAsz rację dobrze będzie podpytać położną w tej kwestii.
Aloha80 - witamy
Ciekawe czy Aninek i Betina już w domku...
a to na poprawę humory w pochmurny dzień :
Call Me Maybe - Miami Dolphins Cheerleaders vs US Military - YouTube
Ostatnia edycja:
Bombek dobrze, ze się uspokoiło, ale odpoczywaj dużo
Eve, super, że badania wyszły ok
Aloha80 witaj Wiesz już synek czy córeczka? Na kiedy masz termin?
Dziewczyny czy Wy wszystkie bierzecie magnez? Zastanawiam się, bo ja nie mam żadnych skurczy ani nic, ale z okazji rozpoczęcia 3 trymestru gin zaleciła mi brać 2x dziennie... I nie chce tu w jej kompetencje wchodzić, ale czy jest sens skoro nic się nie dzieje? Trochę się obawiam, że może to spowodować potem przenoszenie Dzidziusia?
Jak myślicie?;-)
Eve, super, że badania wyszły ok
Aloha80 witaj Wiesz już synek czy córeczka? Na kiedy masz termin?
Dziewczyny czy Wy wszystkie bierzecie magnez? Zastanawiam się, bo ja nie mam żadnych skurczy ani nic, ale z okazji rozpoczęcia 3 trymestru gin zaleciła mi brać 2x dziennie... I nie chce tu w jej kompetencje wchodzić, ale czy jest sens skoro nic się nie dzieje? Trochę się obawiam, że może to spowodować potem przenoszenie Dzidziusia?
Jak myślicie?;-)
Marcepanowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2013
- Postów
- 975
Dzień dobry ;-),
Cześć Aloha - pochwal się, który tydzień i jakiej płci dzidziuś ;-).
Margosia, też miałam wątpliwości, co do zażywania magnezu, takie same, jak TY. Powiedziałam mojej gin, że może nie ma potrzeby, żebym go brała, skoro nie czuję żadnych kurczy, ale ona powiedziała, ze powinnam to robić profilaktycznie, bo czasem kobiety całą ciążę nie mają z tym problemu, a później podczas porodu dostają np. nagłego kurczu łydki...
Co do teraz, to poród mam za tydzień i 2 dni ( oby!!) i też pytałam, co z magnezem, bo po przyjściu do szpitala odstawiłam, a teraz mam czasem taki hmm... dyskomfort brzucha, ale dowiedziałam się, że nie powinnam się już magnezować na takim etapie, bo dyskomfort to już normalny objaw.
Także, Gosiu, bierz magnez od do, tak jak zaleci Ci Twoja gin .
Eve, a co Ty tak spać nie możesz? Powiedz mi - odczuwasz już jakieś skurcze? Piszą Ci się na KTG? Mnie zaczęły się jakieś pojawiać, ale ja nic nie czuję , więc to chyba przygotowujące...
Cześć Aloha - pochwal się, który tydzień i jakiej płci dzidziuś ;-).
Margosia, też miałam wątpliwości, co do zażywania magnezu, takie same, jak TY. Powiedziałam mojej gin, że może nie ma potrzeby, żebym go brała, skoro nie czuję żadnych kurczy, ale ona powiedziała, ze powinnam to robić profilaktycznie, bo czasem kobiety całą ciążę nie mają z tym problemu, a później podczas porodu dostają np. nagłego kurczu łydki...
Co do teraz, to poród mam za tydzień i 2 dni ( oby!!) i też pytałam, co z magnezem, bo po przyjściu do szpitala odstawiłam, a teraz mam czasem taki hmm... dyskomfort brzucha, ale dowiedziałam się, że nie powinnam się już magnezować na takim etapie, bo dyskomfort to już normalny objaw.
Także, Gosiu, bierz magnez od do, tak jak zaleci Ci Twoja gin .
Eve, a co Ty tak spać nie możesz? Powiedz mi - odczuwasz już jakieś skurcze? Piszą Ci się na KTG? Mnie zaczęły się jakieś pojawiać, ale ja nic nie czuję , więc to chyba przygotowujące...
Ostatnia edycja:
Marcepanowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2013
- Postów
- 975
No właśnie tak mi się wydawało, że odstawia się na 2 tygodnie przed...
Co do mojego samopoczucia, to to, że się zna datę ma plusy i minusy .
Z jednej strony czuję spokój, bo wiem kiedy ( szczególnie, że napatrzyłam się tutaj na kilka porodów naturalnych i ich nieprzewidywalność ), z drugiej boję się, żeby nie zaczęło się nic wcześniej, bo chyba umrę na zawał ... Inna sprawa, że gdybym leżała zupełnie zdrowa to też byłoby mi łatwiej, a tak, jeśli chodzi o fizyczny aspekt, dałabym się najchętniej pociąć dzisiaj, a przede mną jeszcze 8 dni męczenia się z chorobą :-(. Niestety ta cholestaza wydziela wraz z potem kwasy żołądkowe, które strasznie swędzą i ciężko na to cokolwiek zaradzić :-(...Także, troszkę męczarnia :-(.
Poza tym, zaczęły mi się pisać skurcze na KTG, ale ja ich w ogóle nie czuję, więc to chyba przepowiadające...
Mam nadzieję, że jakoś wytrwam do tego 18tego .
Co do mojego samopoczucia, to to, że się zna datę ma plusy i minusy .
Z jednej strony czuję spokój, bo wiem kiedy ( szczególnie, że napatrzyłam się tutaj na kilka porodów naturalnych i ich nieprzewidywalność ), z drugiej boję się, żeby nie zaczęło się nic wcześniej, bo chyba umrę na zawał ... Inna sprawa, że gdybym leżała zupełnie zdrowa to też byłoby mi łatwiej, a tak, jeśli chodzi o fizyczny aspekt, dałabym się najchętniej pociąć dzisiaj, a przede mną jeszcze 8 dni męczenia się z chorobą :-(. Niestety ta cholestaza wydziela wraz z potem kwasy żołądkowe, które strasznie swędzą i ciężko na to cokolwiek zaradzić :-(...Także, troszkę męczarnia :-(.
Poza tym, zaczęły mi się pisać skurcze na KTG, ale ja ich w ogóle nie czuję, więc to chyba przepowiadające...
Mam nadzieję, że jakoś wytrwam do tego 18tego .
Witajcie Dziewczynki w kolejny ponury dzień.
Ja jestem po nieprzespanej a raczej stresującej nocy ;-) Chyba pierwszy raz mnie wzięły skurcze Braxona Hicksa.
Myślałam, że zaczynam już rodzić . Ale na szczęście po 40 min przeszło. Do tych dziewczyn co miały te skurcze - też was tak okropnie bolały? Jak napinał się brzuch - myślałam, że już zejdę z tego świata Jak poród ma wyglądać gorzej to ciężko to u siebie widzę
Miłej soboty dla wszystkich.
Ja jestem po nieprzespanej a raczej stresującej nocy ;-) Chyba pierwszy raz mnie wzięły skurcze Braxona Hicksa.
Myślałam, że zaczynam już rodzić . Ale na szczęście po 40 min przeszło. Do tych dziewczyn co miały te skurcze - też was tak okropnie bolały? Jak napinał się brzuch - myślałam, że już zejdę z tego świata Jak poród ma wyglądać gorzej to ciężko to u siebie widzę
Miłej soboty dla wszystkich.
reklama
Aloha80, witaj!!! Razem chodzimy na SR, fajnie
Dziewczyny, przeżyłam glukozę, chociaż łatwo nie było Obudziłam się z takim ssaniem w żołądku, że miałam już przełożyć badanie i coś zjeść ale twardo wytrwałam Zamiast książki zabrałam ze sobą męża, a niech poczuje raz jak to jest Udało mi się go nawet zmusić na zrobienie morfologi i cholesterolu, no szczęśliwy nie był Co do cytryny to Pani powiedziała, że ma takie przepisy i nie wolno. Wypić się dało i utrzymać w żołądku tez, wiec nie taki diabeł straszny jak go malują :-)
Marcepanowa, ja to Cie podziwiam z tym pobytem w szpitalu. No, zuch dziewczyna
Dziewczyny, przeżyłam glukozę, chociaż łatwo nie było Obudziłam się z takim ssaniem w żołądku, że miałam już przełożyć badanie i coś zjeść ale twardo wytrwałam Zamiast książki zabrałam ze sobą męża, a niech poczuje raz jak to jest Udało mi się go nawet zmusić na zrobienie morfologi i cholesterolu, no szczęśliwy nie był Co do cytryny to Pani powiedziała, że ma takie przepisy i nie wolno. Wypić się dało i utrzymać w żołądku tez, wiec nie taki diabeł straszny jak go malują :-)
Marcepanowa, ja to Cie podziwiam z tym pobytem w szpitalu. No, zuch dziewczyna
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 15 tys
Podziel się: