reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Żeromskim

Witajcie :)
my kupiliśmy wózek mutsy evo także już niedługo mogę powiedzieć jak się sprawuje :)
co do maści to ja też czytałam ze bepanthen trzeba zmywać!
Kalita póki co nie używałam jeszcze laktatora, bo dopiero drugi dzień mam normalne piersi, a tak walczylam z nawałem pokarmu i wtedy nie trzeba dodatkowo stymulować piersi, bo by pokarmu było jeszcze wiecej. Nie uzywalam pasa i nie bede bo slyszalam opinie ze miesnie sie rozleniwiaja i efekt jest odwrotny. Robie takie cwiczenia ktore rehabilitantka pokazywala na obchodzie :) no i generalnie wszystko w domu, prasowanie, gotowanie, obsluga malej + odwiedzajacych. Plus to czeste podmywanie i macica się ładnie obkurcza. A co do wagi to wiesz, że nawet nie mialam glowy do tego zeby sie zwazyc, ale dzis to zrobie :)
Co do diety to sama sie ucze. Wycofalam kawe, herbate - pije tylko wode,zbozowa kawe inke i kompoty (jablkowy i z suszek), mieso poki co gotowane (z zupy), lub z pary, chude wedliny. Ograniczam nabiał, czyli raz dziennie ser bialy, jajko, budyn lub jogurt naturalny - trzeba uwazac bo bialko strasznie uczula. Nie jest serow topionych i zoltych. Ale to taki okres dopoki mala sie nie przystosuje i jej uklad pokarmowy. Mysle ze jakies 3 tygodnie.
Poki co walczymy z zagazowanym brzuszkiem i od dzis zaczynamy klasc mala na brzuszku - dobrze ze bedzie pomoc doswiadczonej babci :D
A materac na SR polecały pianka gryka kokos - my taki mamy i Ola zasypia w swoim lozeczku.

Aninek - bądz dzielna. Trzymam kciuki. Juz pewnie tulisz Natalke :)

eve potem pralka chodzi codziennie z ubrankami małej, a tu reczniczek po kapieli, tu sie cos uleje, tu wyjdzie kupa bokiem :D:D
zabka dzieki za info

Betina gratulacje!! w koncu cos ruszylo :)
 
reklama
Witajcie :)
my kupiliśmy wózek mutsy evo także już niedługo mogę powiedzieć jak się sprawuje :)
co do maści to ja też czytałam ze bepanthen trzeba zmywać!
Kalita póki co nie używałam jeszcze laktatora, bo dopiero drugi dzień mam normalne piersi, a tak walczylam z nawałem pokarmu i wtedy nie trzeba dodatkowo stymulować piersi, bo by pokarmu było jeszcze wiecej. Nie uzywalam pasa i nie bede bo slyszalam opinie ze miesnie sie rozleniwiaja i efekt jest odwrotny. Robie takie cwiczenia ktore rehabilitantka pokazywala na obchodzie :) no i generalnie wszystko w domu, prasowanie, gotowanie, obsluga malej + odwiedzajacych. Plus to czeste podmywanie i macica się ładnie obkurcza. A co do wagi to wiesz, że nawet nie mialam glowy do tego zeby sie zwazyc, ale dzis to zrobie :)
Co do diety to sama sie ucze. Wycofalam kawe, herbate - pije tylko wode,zbozowa kawe inke i kompoty (jablkowy i z suszek), mieso poki co gotowane (z zupy), lub z pary, chude wedliny. Ograniczam nabiał, czyli raz dziennie ser bialy, jajko, budyn lub jogurt naturalny - trzeba uwazac bo bialko strasznie uczula. Nie jest serow topionych i zoltych. Ale to taki okres dopoki mala sie nie przystosuje i jej uklad pokarmowy. Mysle ze jakies 3 tygodnie.
Poki co walczymy z zagazowanym brzuszkiem i od dzis zaczynamy klasc mala na brzuszku - dobrze ze bedzie pomoc doswiadczonej babci :D
A materac na SR polecały pianka gryka kokos - my taki mamy i Ola zasypia w swoim lozeczku.

Aninek - bądz dzielna. Trzymam kciuki. Juz pewnie tulisz Natalke :)

eve potem pralka chodzi codziennie z ubrankami małej, a tu reczniczek po kapieli, tu sie cos uleje, tu wyjdzie kupa bokiem :D:D
zabka dzieki za info

Betina gratulacje!! w koncu cos ruszylo :)

Matka Polka... od samego rana zwarta, gotowa i mająca czas na forum :D:D:D
Mam nadzieję, że będę mieć po porodzie chociaż połowę Twojej energii :)
 
Wesolutka! Z samego rana taki pozytywny zastrzyk energii nam dostarczasz!
Wlasnie skonczylam jedna pralke, laduje druga- juz prawie, prawie wszystko wyprane. Teraz prasowanie i pakowanie torby. Ale przyznam sie, ze u mnie obecnie spadek formy co do dzialania.

Dzieki za telefon na KTG- wlasnie zapisalam sie na wtorek z samego rana- trafilam na jakas bardzo sympatyczna, energiczna Pania po drugiej stronie sluchawki.

Moja kolezanka fotograf wlasnie sie przeprowadzila na slask wiec jestem zdana z sesja na sama siebie- ale to dobrze, bo sprzedajemy wlasnie caly sprzet wiec bede miec jeszcze pamiatke po starym aparacie. Musiy kupic cos znacznue szybszego w reakcji, bardziej intuicyjnego i lzejszego :-).

Wybor wozka nas na szczescie ominal- Rodzice stwierdzili, ze kupia to co uwazaja za sluszne- i cale szczescie, bo juz nie mam sily za tym biegac.

P.S. Strasznie Was przepraszam za moje literowki i brak polskich znakow, ale poki co mam neta tylko w telefonie.
 
a ja pranie robie raz na tydzien...sama jestem w szoku ze tak rzadko...ale nie trzeba wiecej razy :) ja jem w zasadzie wszystko oprocz smazonego i wzdymajacych rzeczy no i czekolady.
Kawy nigdy nie pilam ale herbate zielona i owocowa pijam, jezeli chodzi o nabial to nie przesadzam ale jem. Mała ma problemy z gazami ale lezenie na brzuszku bardzo pomaga:)
Pepuszek nam prawie odpadl:):):):)

Wesolutka a bierzesz albo zamierzasz brac jakies witaminy? ja skonczylam opakowanie tych z ciazy i nie wiem czy cos brac czy nie...
 
Witajcie kobietki:-) Pogoda cos nam sie popsuła...:-( Ja właśnie jestem w trakcie odświeżania mieszkania i pokoju dla małej. Wiosenne kolorki poprawiają mi nastrój:-D Potem zabieramy się za wyprawkę dla mojej małej, pewnie skorzystam z wielu rad z tego forum...fajnie,że dzielicie się swoimi zakupowymi doświadczeniami:happy:Miłego dnia!
 
Do mnie doszlo wreszcie lozeczko!!! Teraz musze tylko wyprac wszystkie posciele, poszwy, rozki i falbanki...i wywiercic dziure w brzuchu mojemu M, zeby je skrecil.
Tez wybieram sie jeszcze wieczorem po pare ostatkow do kupienia w aptece i realu chociaz pogoda niezachecajaca.

Aisha tylko nie wdychaj za duzo chemikaliow! Ja ograniczam sie do naklejenia naklejek na sciame i zakupu kolorowego dywanika pod
lozeczko. Mieszkanko mamy tyle co po wprowadzeniu wiec mysle, ze kolejny remont bedzie jak wyjedziemy wozkiem z mieszkania :-).
 
Ostatnia edycja:
Hihi Matka Polka, ale wczoraj okrzyczałam teściową i chyba się obraziła :p Takze hormony szaleja dalej ;)
Margosia, jak patrze na tego Naszego Dzięciołka - to dostaje taki zastrzyk energii :) ale poki co pomaga mi mąż, aż nie chce wiedzieć co będzie jak skończy się tacierzyński :(
Oczekujacaa łykam femibion tez ktory zostal po ciazy i zelazo - moj gin powiedzial zeby tych witamin nie odstawiac, bo karmienie piersia to niezly wysilek dla organizmu. Gratulacje pepuszka - nam z jednej strony sie zaczyna odklejac...
Powiedz mi myślałaś nad szczepieniami?
uwazam ze to najbardziej stresujace przy obsludze dziecka... Dobrze ze polozna srodowiskowa chodzi co 2 dni :D
Od jutra mamy Malej dawac witamine K i D - troche sie boje ze nie bedzie chciala lykac... :szok:
Aisha uważaj na chemikalia, bo to niezdrowe w ciąży przy tym odświeżaniu. A zapach z farb się długo unosi.
eve hihi znowu prasowanie... u nas kolejna porcja prania, bo Mloda dama podostawala prezenty :)

Ciekawe jak tam aninek, czy urodzila, i jak betina sobie radzi?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Moja Mała witamine łyka bardzo ładnie...zzresztą zaczynam karmić odstawiam na chwilkę i wyciskam tego twistoffa i znow cyc i ladnie lyka;)

Mi sie skonczyly witaminki ale chyba musze kupic w takim razie i zaczac lykac...
 
uwazam ze to najbardziej stresujace przy obsludze dziecka... Dobrze ze polozna srodowiskowa chodzi co 2 dni :D

Wesolutka, skąd ty połóżną środowiskową masz, bo skoro co 2 dni sie u was pojawia to znaczy ze chyba bardzo dobrze :). Ja w dalszym ciagu nie znalazłam :(, musze się wziąć za to i poszukać przychodni państwowej w mojej okolicy :baffled:. A co do ćwiczeń na obkurczanie to w szpitalu po porodzie pokazli ci jak ćwiczyć czy w Sz.R.?

Marcepanowa, co tam dzisiaj na patologii słychać? Jakieś atrakcje dnia? Może aninka poznasz :)

Oczekującaa jeśli znalazłabys troszke czasu i jesli oczywiscie ci nie przeszkadza, to załącz ze 3 zdjecia córuni :)

Co do witamin, to moj gin. mówiła żeby brać dopóki karmi się piersią, np. femibion 2 (bo jeśli mamie czegoś brakuje to i dzieciaczkowi bedzie brakowało).

Wczoraj urodzila kuzynka mojego M córunie, ta o której wczesniej wspominałam ze miała sesje brzuszka we Wrocku. Kurde dziewczyny tak wam zazdrosze ze już swoje skarbki macie ze sobą :). Ale już bliżej niż dalej i pozostała tylko/aż połowa czasu z tego który już minął :tak:
 
reklama
wesolutka ja miałam takie witaminy w kapsułkach..co to otwierasz i wciskasz do buzinki. to pare kropelek i nawet nie ma co łykać pewnie bo po języku się rozejdzie.

Dziewczyny jacy lekarze przyjmują w Żeromskim na nfz ?
Pytam bo z koleżanką rozmawiałam i mi mówiła że jacyś przyjmują, a ja pierwsze słyszę, że tam w ogóle jest jakaś taka poradnia. Macie jakąś wiedzę w tym temacie ?
 
Do góry