reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Żeromskim

Ja też jutro na ktg się wybieram, ale mam godzinę 11:45 ni w pień ni w oko. Co do czasu raz byłam 20 minut, a raz 40 ale to było z samego rana i maluszek mało się ruszał, miałam zabrać cukierki z domu, ale zapomniałam, ale rano jest mniej obsuwy:) Nie wiem jak wy to robicie, że Was zapisują na 8 bo u mnie nigdy terminu nie ma, może macie jakieś chody hehe:-) Dzisiaj moja babcia zadzwoniła z zapytaniem jak syn i wielkie zdziwienie, że ja jeszcze nie urodziłam:) Jakaś starsza babka w sklepie mnie też dołapała i czy chłopak czy dziewczyna, kiedy rodzę itd i mówię, że niby na dzisiaj mam termin pomacała mnie wrr i stwierdziła brzuch wysoko dziecko rodzić nie będziesz hehe poczułam się dziwnie:-D:-D To oczekiwanie jest faktycznie dobijające, biegam w kółko do wc bo ciągle mi się sikać chce i ciągle mam zwiększoną ilość śluzu i jeszcze z tydzień i dostanę paranoi porodowej, czasem się zastanawiam czy nie lepiej byłoby mieć cc i święty spokój.
 
reklama
Czyli z pracą mam najpierw urodzić, potem zadzwonić do szefa- to chyba dam radę.

Monisia
- :-D uśmiałam się z tej kobiety w sklepie, może uznaniowo powinni ją zatrudnić na IP. Konsultacje byłyby szybsze, bez zbędnych ceregieli- wchodzi potencjalna Rodząca, kobitka maca brzuch przez kurtkę i mówi "do domu, nie dziś".

To ja Was jeszcze zapytaniem pomęczę- czy pierzecie też ubranka nowe, bo przeczytałam w książce, że trzeba sprać z nich chemię przemysłową :szok:? (jak dla mnie trochę przegięcie) i czy kupujecie specjalne środki piorące dla niemowląt? (my używamy tylko delikatnych płynów piorących wiec może nie muszę kupować Tosi oddzielnych?)
 
Monisia .... moja koleżanka do dnia porodu miała brzuch wysoko więc tyym się nie przejmuj :)

Eve ja prałam wszystko nawet nowe bo nie wiadomo kto to maca w sklepie ! prałam większość na 60st w Loveli + płyn do płukania tej samej firmy wiadomo kocyki na 30-40st :)
Ja mam spore zaopatrzenie w ten proszek, więc będę go używać do momentu kiedy się nie skończy a później chce zacząć prać z naszymi :)

Monisia ja zadzwoniłam tydzień temu i babeczka mi sama dała ten termin i tą godzinę ;-)
 
Tak, Kochana.

Ja piorę wszystkie - nowe i ze szmateksów. Kupiłam proszek i płyn do prania Jelp za radą pewnej mamusi, ale wiem, że dużo kobietek używa też Białego Jelenia :happy2:. No i wszystko prasuję. Słyszałam, że najważniejsze jest właśnie prasowanie.
 
Marcepanowa ja nienawidzę prasować :D jak już muszę ;-) ale dla Małej też wszystko prasowałam ;-) koleżanki tak do miesiąca prasują a później tylko to co wymaga ;-) więc pewnie pójdę na łatwiznę ;-)
 
Ja używam Dzidziusia...ślicznie pachnie i jest nie drogi:) i też wszystko piore bo jednak trzeba...zreszta dla siebie tez zawsze piore nowe zanim ubiore...
 
Hihi, no właśnie, ja też dla siebie staram się wyprać zanim założę, nawet jak coś nowego w sieciówce kupuję :tak:.
Co do prasowania, to ja lubię :zawstydzona/y:... nawet ręczniki, ściereczki kuchenne prasuję :zawstydzona/y:...

Śmiałam się ostatnio, jak mi koleżanka napisała maila, że wykorzystuje właśnie chwilkę, bo uśpiła swoją ośmiomiesięczną córcię, więc prasuje jej rzeczy ( a w nawiasie "naszych już nie prasuję" ) :biggrin2:, więc pewnie życie zweryfikuje :happy2:.

Z resztą, nagromadziłam już tyle ubranek, że pewnie część założy tylko raz, może dwa :biggrin2:...
 
Hihi gdzie ten sklep jest z ta PAnią, będę go omijać szerokim łukiem, bo jak spojszry na mnie to powie "o matko przez 3 tygodnie sie nic nie bedzie dzialo" :D:D:D
My też praliśmy wszystkie ubranka, pieluchy, posciele, koce z dodatkowym płukaniem w Loveli.
Też zapisałam się na 8 na ktg podczas ostatniego zapisu :p ale ostatnio po zapisie nie bylo jeszcze pani doktor i tak trzeba bylo czekac 30 minut po badaniu ;-)
 
Dzięki za odpowiedź! Przekonałyście mnie- w takim razie ja też wszystko upiorę i wyprasuję bliżej daty porodu.:tak: Poza tym muszę zgromadzić większą ilość ubranek zanim zacznę je prać.
Należę do lekkoduchów- mam niespakowaną torbę, ba!- jeszcze nie mam części rzeczy do szpitala, ubranek trzy po trzy, o łóżeczku z wyposażeniem, wózku, wanience w ogóle nie wspomnę. Coś mi się wydaje, że będę jeszcze miała załatwień do ostatniego dnia przed porodem.:-)

Wiem, że temat łóżeczek już był, ale przeglądnęłam wstecz wiele stron i nie odnalazłam wątku- czy mogłybyście mi polecić jakieś konkretne miejsca w których kupowałyście łóżeczka?
 
reklama
Mam dla Was zaskoczenie dnia. My dalej w dwupaku. Skurcze juz były co 6 minut wczoraj wieczorem i potem znowu przeszły. Rozwarcie na "dobre" 4 cm. Wszyscy tu bardzo mili na patologii ale ja chce juz na porodowke.
 
Do góry