reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Żeromskim

Hehe fakt to co wyprawiają nasze dzieciaki w brzuszkach jest niewiarygodne!! Ojjj napewno będzie mi tego brakować.
Mój mąż troszkę się smuci, bo Eryk raczej uspokaja się gdy tata w pobliżu. Kopie jak szalony a gdy tatus przyłoży rękę jakby dziecka nie było :D Smieje się, że bawi się z nim w berka:p

Też wybieram się na zwiedzanie, nawet nie tyle chodzi mi o sale co o to gdzie jak i co znaleźć. Chcę uniknąć dodatkowego stresu i biegania po szpitalu ze skurczami :p Moja lekarka ma mieć dyżur 19.02 więc pewnie wtedy wpadnę w odwiedziny .
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aaaa i jeszcze jedno może któraś z Was będzie zainteresowana... byłam dziś w Biedronce i mają super naklejki na ściane :) U nas na forum większość dziewczynek a dla nich te naklejki duuuuużo ładniejsze niż dla chłopców. Cena atrakcyjna bo po 7,99 więc naprawdę warto. Ja dziś zakupiłam dla mojego synusia :)
2013-02-07 13.38.19.jpg2013-02-07 13.38.42.jpg2013-02-07 13.38.55.jpg2013-02-07 13.39.02.jpg
 
A ja właśnie szukałam położnej środowiskowej, która zajmuje się moim osiedlem i o dziwo, mojego nie ma na liście :D Jest Centrum A, B, C i E ale D nie ma :D
Przejdę się w wolnej chwili na os. Kolorowe to się dowiem u źródła, bo podobno to już czas najwyższy podjąć decyzję.
 
Wesolutka, Oczekująca rozczuliłyście mnie :blink:, nie sądziłam, że pod sam koniec widać, aż tak bardzo, którą częścią ciała się szkrab rozpycha...
W ogóle, jak czytam jakie harce wyprawiają Wasze maleństwa, to myślę, że moja też będzie córcia tatusia, bo ja z natury niecierpliwa, energiczna, a mój mąż spokojny, opanowany, z nerwami na wodzy i tak odbieram naszą dzidzię...dużo śpi, czasem się tylko delikatnie wierci, bije od niej ten sam spokój, który znam na co dzień :-).
Pewnie dlatego cały czas głową do góry...ech ;-). Pewnie uważa, że ma jeszcze dużo czasu i miejsca :-).

Pikoik, wygląda na to, że jest nas już 4 z terminem na 20!!! I jedna na 21 :-), więc się na pewno któraś z którąś spotka w szpitalu :tak:. Powinnyśmy sobie wymyślić, jakieś hasło powitalne, żeby się rozpoznać :-p.

Ja właśnie idę na zwiedzanie w najbliższą sobotę:happy2:.

Wiolkast, bardzo fajne te naklejeczki. Ja kupowałam na allegro jakiś miesiąc temu motylki, pszczółki, słoneczko, kwiatuszka i za podobny zestaw dałam chyba 20 zł z przesyłką, więc faktycznie ten jest w dobrej cenie :happy2:. Synuś będzie nimi zachwycony. Aaaa, i ja mam tak samo, jak córcia zaczyna się wiercić, to mąż przykłada rękę i robi się absolutna cichosza ;-), ale nawet zaczęłam to wykorzystywać, jak próbuję zasnąć, a ona się budzi, wtedy siup ręka na brzuch i można spać ;-).
 
Chwilę mnie nie było a tu tyle nowych mamuś:-) z niecierpliwością będę czekać na wasze relacje
Zbliża nam się usg połówkowe i zastanawiam się czy wszystkie z Was wykonywały je w miejscach specjalizujących się w usg czy u swoich lekarzy prowadzących ciąże?
 
Mój szkrab też ostatnio sporo się wierci i tak samo jak tatuś przykłada rękę do brzucha, albo chce sie lepiej przyjrzeć to mała zastyga w bezruchu ;)
 
Hihih to Nasza Oleńka ma tak jak Teściowa przykłada rękę na brzuch - wtedy zamiera :D:D:D A z Tatusiem najlepsze harce są. Czasem mam wrażenie, że pęknie skóra na brzuchu i wyskoczy z jednej strony ;)
Gochaa07 - byłyśmy w tym samym czasie :D jak leżałaś to Pani podpinała mi ktg i potem co chwile chodziła, że wyskakuje jako brak uprawnien i oswiadczenie mialam podpisac :p potem widziałam że z drugą Panią wychodziłyście na usg i smiałaś się do męża że wychodzisz z jednej strony a wchodzisz z drugiej strony :D Mój mąż cały czas wychodził odbierał telefony :D zaniepokoiłam się tym brakiem uprawnień, pojechaliśmy do zusu i okazuje się że widnieje pod starym nazwiskiem, bo się zmiana nazwiska nie zaczytała z 2009 roku - super :D no ale grunt, że uprawnienia mam :)
Grinn - wystarczy, że zadzownisz na Kolorowe i tam bardzo miła Pani Ci poda numer położnej, która "obsługuje" Twój rejon. Potem się umówisz z tą właściwą osobą i na spotkaniu wypełniasz deklaracje, nie trzeba nigdzie łazic :)
wiolkast dzięki za info, my już mamy część naklejek, ale chciałam pooklejać jeszcze pudełka :)
 
Tak, to byłam ja :) wychodziłam jednymi drzwiami a wchodziłam drugimi bo się zagubiłam :) hmm ale która to byłaś Ty to nie wiem :)
 
Chwilę mnie nie było a tu tyle nowych mamuś:-) z niecierpliwością będę czekać na wasze relacje
Zbliża nam się usg połówkowe i zastanawiam się czy wszystkie z Was wykonywały je w miejscach specjalizujących się w usg czy u swoich lekarzy prowadzących ciąże?

Wiesz co jesli twoj lekarz ma odpowiedni sprzęt i dobrze robi usg (cos kiedys o jakims certyfikacie chyba londyńskim czytałam, że niby do tych genetycznych usg lekarz powinien go posiadać) to oczywiście że lepiej do niego sie udać :). Ja ze wzgledu na brak odpowiedniego sprzetu u mojej lekarki, połówkowe robilam prywatnie u innego lekarza ;-).
 
reklama
Karuzela ja genetyczne usg I i II trymestru robiłam dodatkowo u osoby specjalizującej się w robieniu usg wlasnie i na super sprzęcie. I faktycznie jest roznica, bo kilku rzeczy lekarze na takim standardowym sprzecie nie byli w stanie zobaczyc.. Nie mowiac juz o tym ze dzieki temu mamy super pamiątke z połówkowego w postaci pierwszego zdjęcia portretowego naszego synka :)
 
Do góry