reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Żeromskim

reklama
Kalita, to jest tak, że ze skurczami 'powiedzmy' spieszyć się nie trzeba, bo pierwsza faza porodu zaczyna się dopiero, jak skurcze się powtarzają z regularnością bodajże 20 minut, więc jak poczujesz pierwszy skurcz, następny za 2 h, a następny za 1h, to jeszcze nie to :happy2:, ale jak odejdą wody płodowe to trzeba się natychmiast pojawić w szpitalu na każdym etapie ciąży, bo to jest to, co chroni dzidziusia. Mojej mamie z moim bratem odeszły wody w 7mym miesiącu i niestety udało się tylko kilka dni podtrzymać ciążę w szpitalu, a później urodziła, a ze mną miała też w 7mym miesiącu regularne skurcze co 20 minut, przeczekała noc i rano jak pojechała do szpitala, to kazali jej leżeć już do końca i nic nie robić i donosiła mnie do 41 tc.
Co do Ujastka, to na ich stronie nie znalazłam na ten temat żadnej informacji, więc może się dopiero pojawi. Ja na to standardowe, odpłatne USG 4D umawiałam się tydzień wcześniej na konkretny dzień i godzinę, ale nie wiem, jak to będzie, jak będą warsztaty.
 
Marcepanowa, szczerze to nie sadzilam ze z tymi wodami to taka poważna sprawa jeśli chodzi o sam fakt rozpoczęcia porodu. Dobrze wiedzieć.
W takim razie mam nadzieje ze korków nie bedzie jak juz się zacznie ;-)
 
Ja chodziłam od 12 tygodnia na gimnastykę dla ciężarnych, dodatkowo na ćwiczenia ze szkoły rodzenia, troszkę ćwiczyłam w domu no i dupa.... Teraz cały połóg ćwiczę Kegla jak szalona i zobaczymy. Mam wrażenie że narządy rodne znacznie się obniżyły ale o tym wypowie się moja lekarka podczas wizyty kontrolnej.
 
Oczekująca- potwierdzam pH 7,0- odczyn obojętny , a powyżej aż do 14 zasadowy.

Ania dobrze, że o tym piszesz, bo wszędzie przemilczają ten temat i ani kobiety, ani mężowie z tego sobie nie zdają sprawy. Słyszałam też, że bardzo dotkliwy jest spadek hormonalny- płacz z niewyjaśnionej przyczyny, złe samopoczucie, niechęć do czegokolwiek. Pamiętam jak w Poradni na Kursie Przedmałżeńskim pani uświadamiała o tym Męża. A w sumie też się o tym nie mówi poza oklepanym stwierdzeniem "depresji poporodowej".
 
Eve hormony z pewnością szaleją. Ja jak wyszłam ze szpitala to po drodze w aucie pociekło mi kilka łez i nie wiem czy ze szczęścia, czy ze smutku czy ze zmęczenia:) Ja miałam takiego własnie baby bluesa ale tylko ze 2-3 dni i na szczęście nie bardzo dotkliwego.:-)
 
reklama
Ania dobrze ze o tym mowisz. nie ma co sobie słodzic i udawac ze wszystko jest idealnie bo wiadomo ze tak nie bedzie. Trzeba miec swiadomosc ze oprocz pieknych chwil i wzruszenia bedzie pot i lzy, i zmęczenie, i bol, i dolegliwości. Jak sie nie ma tej swiadomosci to pewnie rozczarowanie moze byc duze..
 
Do góry