olutka1981, eve., gochaa07, witajcie Dziewczyny
Ale nas już tu dużo, szkoda że prawie Wszystkie macie porody po moim hehe
Jaka plaga Dziewczynek, dobrze, że chociaż Eryk ratuje honor panów
Co do łóżeczka to nie pomogę bo my dostaliśmy, dokupiłam tylko pościel.
Natomiast nawilżacz polecam i to zainwestować nawet większą sumę i kupić porządny. My akurat mamy z czasów kiedy mąż był kawalerem - jest alergikiem i bardzo mu to pomaga
my mamy vente, ale wiem, że nie jest tania. (często składamy się rodzinnie i jako prezent na chrzest taki fundujemy) prócz nawilżania oczyszcza powietrze, i można też wlewać olejki do inhalacji. Nie polceam natomiast parowych, bo znajomym od takiego nawilżacza zrobił się grzyb w mieszkaniu :/
katarinna, ja się tylko modliłam żeby szybko usterkę usuneli i żeby Ola nie chciała wychodzić
w domu brak pradu, ogrzewania, cieplej wody, a maz dzisiaj na szkoleniu w warszawie.
Wiolkast super, że maluch się odwrócił, przynajmniej jedno z głowy
Marcepanowa, to nie do konca jest tak z zzo. Najpierw faktycznie masz podaną kroplowke, ale nie przez nia idzie znieczulenie. Ona ma tylko płyny jakies - musi Ci się przetoczyc litr, dopiero mogą w kręgosłup podać znieczulenie. Od razu masz podaną oksytocynę w tej kroplówce i podłączone ktg. Ujastek ma anestesjologa na oddziale połozniczym, więc jest dostepny w każdej chwili. W żermoskim musi być ściągany z sali operacyjnej - stąd może te różnice.
Ktoś pytał o usg, ja miałam robione w 32 tygodniu z pomiarami i przepływami, a teraz mam tylko takie na którym określamy długość szyjki i położenie Małej. Także nie mam pojęcia ile waży w tej chwili, ale pewnie dowiem się przy porodzie