reklama
Margosia ja przedwczoraj zapisałam sie do szkoły na termin majowy, wiec podejrzewam że jeszcze miejsca są, wiec jakbys była zainteresowana to spróbuj zadzwonić.
Mi przez tel. pani powiedziała że akurat na sam poród powinnam sie wyrobić więc cała wiedza na świeżo będzie ;-).
Mi przez tel. pani powiedziała że akurat na sam poród powinnam sie wyrobić więc cała wiedza na świeżo będzie ;-).
Katerinka_2
podwójnie szczęśliwa mama
kalita a ile kosztuje szkoła? Kiedyś bywały jakieś darmowe szkoły dla krakowianek ale nie wiem czy to aktualne...
Ja osobiście polecam poprosić o zrobienie lewatywy... Krępować się nie będziesz bo będzie ci wszystko jedno a poprawia to potem komfort i jak już na końcu czujesz że "znowu ci się chce" to znaczy że rodzisz a nie musisz biec do kibelka
Ja osobiście polecam poprosić o zrobienie lewatywy... Krępować się nie będziesz bo będzie ci wszystko jedno a poprawia to potem komfort i jak już na końcu czujesz że "znowu ci się chce" to znaczy że rodzisz a nie musisz biec do kibelka
Margosia ja przedwczoraj zapisałam sie do szkoły na termin majowy, wiec podejrzewam że jeszcze miejsca są, wiec jakbys była zainteresowana to spróbuj zadzwonić.
Mi przez tel. pani powiedziała że akurat na sam poród powinnam sie wyrobić więc cała wiedza na świeżo będzie ;-).
A na kiedy masz termin?
Ja mam na 15.06 i pani powiedziała, że nie zdążę i nie warto mnie zapisywać bo komuś zajmę miejsce a sama nie zdążę jej ukończyć...
Katerinka szkoła w żeromskim jest bezpłatna, dlatego tak wcześnie się trzeba do niej zapisywać
Jasne że urodzimy co by nie
Koleżanka z drugiego forum pisała że się bała ale nie żałowała że poprosiła o zrobienie lewatywki a przy porodzie to i tak jest takie parcie że jak Ci nie zrobią to wyjdzie razem z dzidzią więc chyba już wolę tą wodę w dupce
Koleżanka z drugiego forum pisała że się bała ale nie żałowała że poprosiła o zrobienie lewatywki a przy porodzie to i tak jest takie parcie że jak Ci nie zrobią to wyjdzie razem z dzidzią więc chyba już wolę tą wodę w dupce
Katerinka_2
podwójnie szczęśliwa mama
A na kiedy masz termin?
Ja mam na 15.06 i pani powiedziała, że nie zdążę i nie warto mnie zapisywać bo komuś zajmę miejsce a sama nie zdążę jej ukończyć...
Katerinka szkoła w żeromskim jest bezpłatna, dlatego tak wcześnie się trzeba do niej zapisywać
zamiast czekać na info na forum od razu zadzwoniłam do SR w żeromskim.
ja też mam termin na połowę czerwca i właśnie udało mi się zapisać chociaż jak się zapisywałam to w trakcie moje pierworodne się rozdarło i pani zapytała : yy a pani już rodziła? to ma sens się zapisywać? jeszcze dokładniej to przemyślę, póki co myślę że chciałabym pochodzić i mieć na świeżo informacje, zwłaszcza że z doświadczenia już wiem że co położna to inne wskazówki a jak już inny szpital to już zupełnie co innego będą opowiadać min o pielęgnacji dziecka. Poza tym chcę poznać kogoś kto tam poracuje, wypytać, zajrzeć na porodówkę i trochę "wchłonąć klimat" zanim pójdę rodzić.
jak zmienię zdanie to na pewno ktoś zdąży na moje miejsce się zapisać
kalita a ile kosztuje szkoła? Kiedyś bywały jakieś darmowe szkoły dla krakowianek ale nie wiem czy to aktualne...
Z tego co wiem to jest za darmo, ale wiesz ze nawet sie nie zapytałam o to jak zadzwoniłam. Pewnie gdyby byla płatna to by pani przez telefon padała jakieś konto, albo powiedziaal ze platne na pierwszych zajęciach. skoro o tym mowy nie było to założyłam, że za free. Obym sie nie pomyliła
Ja mam na 15.06 i pani powiedziała, że nie zdążę i nie warto mnie zapisywać bo komuś zajmę miejsce a sama nie zdążę jej ukończyć...
Margosia ja ma prawie indetyczny termin, bo na 18.06 i nie było w ogóle problemów z zapisem. Pani przez telefon powiedziala że jak ukończe w całości szkołe to lepiej dla mnie bo nie zapomnie nic ;-).
reklama
Koleżanka z drugiego forum pisała że się bała ale nie żałowała że poprosiła o zrobienie lewatywki a przy porodzie to i tak jest takie parcie że jak Ci nie zrobią to wyjdzie razem z dzidzią więc chyba już wolę tą wodę w dupce
Ja ostanio lewatywe mialam robiona przed zabiegiem ( w 2012) i musze wam powiedzieć że mega to przezywałam. Zamiast martwić sie jak pójdzie zabieg to ja 3 noce wcześniej nie spałam bo martwiłam sie jak to z tą lewatywą bedzie, no i w ogóle...
Okazało się ze wcale nie taki diabeł straszny. Pani pielegniarka ktora ja robiła, była niesamowicie delikatna, w trakcie non stop pytała czy już czuję napór i rozmawiała ze mna zeby jakoś "umilić" czas. Koniec konców, po lewatywie było całkiem dobrze i co ważniejsze, wcale nie bolała.
Jeśli nie uda mi sie wypróżnić naturalnie, to napewno poproszę o lewatywe w szpitalu. Tak jak pisala Aninek wole uniknąc dodatkowego stresu w trakcie porodu typu to skurcz czy aby trzeba do łazienki biec ;-).
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 15 tys
Podziel się: