Jestem też ciekawa jak to jest z podpaskami i bielizną. Mają niby wypisane co ale jak wezmę swoje podpaski i normalne bawełniane majteczki, a nie jakieś siatkowe/poporodowe to nikt się nie przyczepi?
Czy po porodzie jak idzie wizyta to oglądają krocze i zakazują ubierania majtek?
Moje doświadczenie też nie najświeższe, bo to już prawie cztery lata, ale...
Podpaski miałam swoje i niektórzy lekarze narzekali, że za małe i powinny być podkłady poporodowe a nie podpaski bo coś tam coś tam i w ogóle. A ja miałam cesarkę, po której bardzo ładnie mnie posprzątali i nie krwawiłam jakoś strasznie, wystarczały mi duże podpaski, zupełnie nie wiem co stanowiło dla nich problem.
Z majtkami też się czepiali, z tym, że ja miałam takie fizelinowe, jednorazówki i cały czas słyszałam że mają być siatkowe, bo krocze w takich nie oddycha (swoją droga jak ma oddychać, jak zatkane podkładem poporodowym?). Tym razem chyba spróbuję ze zwykłymi bawełnianymi, albo jeszcze lepiej Martuska ty spróbuj i daj znać jak poszło;-).