reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Porod w szpitalu Ujastek

reklama
wydaje mi się że tak. ja bym poszła na czczo, jeśli nie byłoby to konieczne to weź ze sobą jakąś kanapkę, jeśli będziesz mogła jednak jeść to przekąsisz :)
 
Dziewczyny w szpitalu raczej wam juz nie pozwola jesc ;-) Bynajmniej w trakcie porodu dozwolone jest wylacznie picie wody w malych ilosciach - nie zmienilo sie nic w tej kwesti z tego co slyszalam.

Ja wole sie najesc przed porodem ;-) Nawet jakby mnie skurcze wziely czy wody odeszly to bym pewnie cos szybko przekasila w drodze na IP :tak:

Choc w trakcie porodu nie mysli sie o jedzeniu, to zaraz po nim czesto odzwywa sie wilczy głód u mamy ;-) No a jak jest porod rodzinny to warto nawet miec z soba jakies kanapki dla przyszlego taty ;-)
Ja pierwsze dziecko rodzilam w nocy i byl ze mna maz. Biedny umieral z glodu i co chwila biegal do automatu po energy drinki, bo spac mu sie chcialo :sorry2:


A przy okazji chcialam zaprosic mamy listopadowe tutaj....
Listopad 2011


Na razie jest to pod forum mam ktore rodza w listopadzie 2011, a pozniej grupa zostanie przeniesiona jako pod forum dzieci urodzonych w listopadzie 2011 :-)
 
A ja chciałam się przywitać i dołączyć :)

Jestem przyszłą mamą po 30-tce, 26 tc, planowany termin porodu: 2/4/8.02.2012 w zależności od stosowanego kalkulatora.
Za to wiemy na pewno, że będzie dziewczynka, więc - z tego, co zdążyłam się już zorientować - będziemy w mniejszości wobec przeważających w Ujastku chłopaków.
 
Dziewczyny czy orientujecie się , jak się idzie na planowane przyjęcie ( Oxytocyna ) to lewatywkę trzeba sobie zrobić samemu w domu, czy położne robią na miejscu i nie ma co panikować?
 
Kurczę, mnie się wydaje, że chyba one robią w szpitalu, jak Ci się zacznie akcja porodowa po tej oksytocynie. Bo jeżeli kroplówka nie zadziała to po co robić lewatywę. Jadę jutro na wywołanie, bo nic się nadal nie ruszyło, ale raczej nie będę robić lewatywki w domu. Zobaczę w szpitalu co i jak :)
 
Do imbirr: Witaj, Ja jestem w 25 tygodniu i też ma być dziewczynka.No i za 7 dni skończę 30 lat :-D. Niestety ale muszę Cię rozczarować ;-)bo z tego co słyszę dookoła to wszyscy noszą na przyszły rok dziewczynki :-D widocznie to tak latami idzie, jak rodziłam moje pierwsze dziecko to wtedy prawie sami chłopcy byli i ja mam oczywiście syna. Też planuję poród w Ujastku :szok: aż się boję co to będzie. Pozdrawiam
 
reklama
Hej, mam pytanko - w którym tygodniu decydują o wywołaniu porodu?
Ja jestem w 40 tygodniu, ale póki co nic się nie dzieje... I tak się zastanawiam... Jutro idę do lekarza, zobaczymy co powie.
 
Do góry