reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Porod w szpitalu Ujastek

reklama
martensja: ja w niedziele zaczynam 40 tydzień i też zaczynam coraz częściej myśleć o wywołaniu porodu. brzuch mi się obniżył, mam rozwarcie na palec, ale tak już od 3 tygodni nic nie postępuje. zastanawiam sie jak to wszystko wygląda, czy dostaje się skierownie od swojego ginekologa, czy po prostu idziesz do szpitala i zgłaszasz się na patologię ciąży mówiąc, że jesteś po terminie, bez skierowania. miała któraś z was taką sytuację? chyba robią wtedy test oksytocynowy, czyli podają oksytocynę i sprawdzają, czy zareagujesz na nią. nie wiem, czy biorą Cię z miejsca, czy umaiwasz się na konkretny termin...ja sobie na razie spaceruję codziennie, trochę ćwiczę- głownie jogę, zaczęłam pić zwykłą kawę, bo przez całą ciąże piłam bezkofeinową. seksu nie uprawiam, bo podobno z rozwarciem może dojść do infekcji, a z prezerwatywą to podobno nie zadziała, bo najskuteczniejsze są prostaglandyny zawarte w nasieniu...może okna umyję ;)
 
hej :)
ja byłam dzisiaj na kolejnym ktg i oczywiście skurcze są, zaczynam je coraz bardziej czuć ale lekarz doszedł do wniosku że: "nic się tutaj nie dzieje" (swoją drogą trochę nieprzyjemny i niedelikatny :crazy: ) i jeśli nic mnie nie weźmie to we wtorek na następne ktg :/
zaczyna mnie to wkurzać bo już bym chciała mieć to za sobą :/
ogólnie według usg 4D termin mam na dzisiaj a według lekarki na 6 listopada.
niewiem jak to jest czy na przykład we wtorek mogą mnie już zostawić na wywoływaniu czy tak będe chodzić dopóki mnie nie złapie :)
codziennie sprzatam, chodzę po schodach i nic :/
 
adula: ja mam termin na 7 listopada. może nie warto tyle o tym myśleć, może ten stres powoduje, że nic się nie dzieje...ja idę na ktg w poniedziałek (ostatnio nie miałam w ogóle skurczy) a w środe do lekarza. będę wtedy 2 dni po terminie i dokładnie się spytam co i jak mam robić. może dziecko jeszcze nie gotowe. w końcu to ono wydziela hormony i decyduje czy to już. mnie mama też przenosiła, nie pchałam się na ten świat. w 42 tygodniu miała podawaną oksytocynę
 
Nie mam pojęcia jak to jest. Jutro idę do lekarza na Ujastek, więc się wypytam. Nie wiem czy mam nawet jakiekoliwek rozwarcie, jak tydzień temu w śr. byłam u lekarza nic nie było. Jutro mam ktg i wizytę. Skurczy nie mam w ogóle. Ale w końcu u niektórych akcja zaczyna się od razu.
Mam głęboką nadzieję na poród drogami natury, poza tym nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć naszego synka...
Dam znać czego się dowiem.
 
martensja- to spytaj się proszę po ilu dniach od terminu porodu chcą zeby się zgłosić do szpitala i czy wymagane jest skierowanie (ja nie mam tam lekarza)
 
Ja byłam w 40 tygodniu i 5 dniu gdy byłam na ktg i nic nie wykazało ale lekarz który sprawdzał ktg wypisał mi skierowanie na oddział. i jeszcze tego samego dnia synek był z nami:)

Natomiast lekarz prowadzący (pracuje na Ujastku) podczas ostatniej wizyty kazał na wywołanie zgłosić sie w 41 tygodniu.

Ale skoro inny który akutrat mial dyżur przyjął mnie wcześniej to przeciez nie wypadało się kłócić.
 
Ostatnia edycja:
Ja właśnie chciałabym uniknąć prowokacji :/
Może urodzę w sobotę w swoje urodziny - Mały zrobi mi prezent :)
Mój mąż wziął sobie urlop i tak sobie siedzimy razem :) a znając życie pójdzie w poniedziałek do pracy i mnie złapie :/
 
reklama
A moj maz ma imieniny jutro i tak zastanwiamy sie czy synek zrobi mu prezent ;-)


oszczytko widzisz wszystko jest chyba kwestia indywidualna z tym wywoalniem. Moj gin akurat w Narutowiczu pracuje, ale wg niego powinno wygladac to tak ze jesli jest sie po terminie to powinno byc robione KTG co 2-3 dni łącznie z konsultacjom z ginem, no i wtedy podejmuje sie decyzje na bierzaco co robic z maluszkiem - wywolywac czy czekac.

A nawiasem mowiac tez mam KTG w poniedzialek ;-)
o ile nie urodze wczesniej.... :rofl2:
 
Do góry