reklama
martensja- brzuch mi się obniżył jakieś dwa tygodnie temu. czopu śluzowego już dawno nie mam, bo szyjka zaczęła mi się skracać po 30 tygodniu. mam miękką szyjkę i rozwarcie na 1,5 cm ale tak już od prawie dwóch tygodni i na razie bez zmian. nie czuję jakiejś różnicy. czasem brzuch mnie pobolewa tak jak na okres, ale jest to ból ciągły, a nie jakieś skurcze i chyba tyle. no i podobno dziecko jest już nisko. więc niby coś tam się dzieje, więc może nie będę musiała mieć wywoływanego porodu...a jak u Ciebie wygląda sytuacja? moje lekarka wyliczyła mi termin porodu na 6 listopada, ale nie uwzględniła, że moje cykle były zawsze co 30 dni a nie co 28, więc powinno być chyba na 8 listopada...
ank83; ja tez najprawdopodobniej idę w czwartek na kroplówkę...i tez zobaczymy czy na mnie zadziała; na którą masz być godzinę?
Mam być na 7:15. Chociaż cały czas się modlę żeby jednak mnie coś złapało wcześniej w domu Termin mam na jutro
martensja
Zaciekawiona BB
Hej - wow z terminem mamy prawie tak samo!:-)
Dziecko jest nisko. W środku tygodnia żadnego rozwarcia jeszcze nie miałam. Czop śluzowy odszedł chyba w piątek i jeśli chodzi o bóle to tak samo jak Ty.
Od terminu jest +/- 2 tygodnie, wiec miejmy nadzieje, ze sie cos podziała i będzie dobrze... Chyba do zobaczenia na Ujastku? :-)
Dziecko jest nisko. W środku tygodnia żadnego rozwarcia jeszcze nie miałam. Czop śluzowy odszedł chyba w piątek i jeśli chodzi o bóle to tak samo jak Ty.
Od terminu jest +/- 2 tygodnie, wiec miejmy nadzieje, ze sie cos podziała i będzie dobrze... Chyba do zobaczenia na Ujastku? :-)
martensja oszczytko moja termin byl na 10 listopada ;-)
A poki co podobnie jak u oszczytko - rozwarcie mam na 2 cm, szyjke miekka i głowke dziecka nisko w kanale rodnym - jak to gin powiedzial kilka dni temu, że juz moze dotkanąc główki dziecka przez pęcherz plodowy
No i wg mniego akcja miala sie rozwinac do konca października....
Nadal czekam na skurcze regularne... bo nieregularnych już mam dość Przy kazdym skurczu czuje niekonfortowy ucisk główki tan na dole, raz to na kość łonowa, raz na kość ogonową - jednym slowem tak jakby wszystko mialo puścić w szwach
No zobaczymy ile dni mi to jeszcze zajmie nim synka udodze.....
Propo pytania o oksytocyne....
To przy pierwszym porodzie mialam ja podana na samej końcowce, juz w skurczach partych, poniewaz one ustały i dziecko utknelo w kanale rodnym. w sumie rozkrecenie akcji i poród II fazy trwal przez to godzine i maluch urodzil sie z niedotlenieniem bo go pępowina owinela....
Ale sama oksy zadzialala szybko i cale szczescie, bo inaczej musieliby robic szybkie CC.
A poki co podobnie jak u oszczytko - rozwarcie mam na 2 cm, szyjke miekka i głowke dziecka nisko w kanale rodnym - jak to gin powiedzial kilka dni temu, że juz moze dotkanąc główki dziecka przez pęcherz plodowy
No i wg mniego akcja miala sie rozwinac do konca października....
Nadal czekam na skurcze regularne... bo nieregularnych już mam dość Przy kazdym skurczu czuje niekonfortowy ucisk główki tan na dole, raz to na kość łonowa, raz na kość ogonową - jednym slowem tak jakby wszystko mialo puścić w szwach
No zobaczymy ile dni mi to jeszcze zajmie nim synka udodze.....
Propo pytania o oksytocyne....
To przy pierwszym porodzie mialam ja podana na samej końcowce, juz w skurczach partych, poniewaz one ustały i dziecko utknelo w kanale rodnym. w sumie rozkrecenie akcji i poród II fazy trwal przez to godzine i maluch urodzil sie z niedotlenieniem bo go pępowina owinela....
Ale sama oksy zadzialala szybko i cale szczescie, bo inaczej musieliby robic szybkie CC.
Ostatnia edycja:
martensja
Zaciekawiona BB
Sorry, z moja koncentracja od jakiegoś czasu nie jest najlepiej...
Mój tez chłopczyk :-)
Mój tez chłopczyk :-)
I moj tez chlopczyk ;-)
oszczytko na dodatek moj pierworodny syn ma urodziny 16 lutego i to raczej bliżej tego dnia było poczecie niż samych Walentynek ;-) Teraz bede miala w domu taka kombinacje - Maciek starszy o 2 lata i 9 miesiecy od młodszego braciszka
Z tym że ten mój termin na 10.11 to wg OM, a cykle mialam nieregularne.... No wiec wychodzi na to, że te 40 tygodni ciązy powinno mi sie skończyć jeszcze pozniej niz 10.11.
Poczekamy, zobaczymy.... jak wyjdzie....
oszczytko na dodatek moj pierworodny syn ma urodziny 16 lutego i to raczej bliżej tego dnia było poczecie niż samych Walentynek ;-) Teraz bede miala w domu taka kombinacje - Maciek starszy o 2 lata i 9 miesiecy od młodszego braciszka
Z tym że ten mój termin na 10.11 to wg OM, a cykle mialam nieregularne.... No wiec wychodzi na to, że te 40 tygodni ciązy powinno mi sie skończyć jeszcze pozniej niz 10.11.
Poczekamy, zobaczymy.... jak wyjdzie....
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: