a ja mialam miec termin na 14.10 ale dzis sie okazalo,ze szyjka skrocona, a maly zwolnil tempo wzrostu wiec w kazdej chwili moge sie pojawic na Ujastku.
Jechac bede z Krolowej Jadwigi, wiec tez jakos blisko nie mam. W godzinach dziennych jade okolo 30min.
Do mam rodzacych tam przez CC - poniewaz operacja odbywa sie w ichniejszej koszuli, ile potrzebuje miec swoich na pobyt w szpitalu? Prosze o odpowiedz bo musze sie pospieszyc z pakowaniem torby
Hej
Ja jestem w miarę na świeżo po CC na Ujastku. Wszystko zależy ile czasu tam spędzisz |My wyszliśmy na 3cią dobę i wystarczyły mi dwie koszule. Aha i jeśli jedziesz na planowane CC to lepiej od razu spakuj dla siebie: koszulę, szlafrok, ręcznik, kosmetyki, kapcie i dla maleństwa: 3-5 pieluch tetrowych, 1 komplet ubranek, czapeczka, rękawiczki, skarpetki, rożek, 10 pampersów, chusteczki nawilżające w jakiś jeden pakunek bo tylko z tym wpuszczają na przedoperacyjną a resztę niby każą na drugi dzień mężom donosić
Niestety nie wiedziałam o tym wcześniej (i nie tylko ja) i było przepakowywanie w korytarzu jak się już dowiedziałyśmy
A z mniej przyjemnych doświadczeń które mnie na szczęście nie dotknęło tylko młodą dziewczynę z sali gdzieś obok, zszywała ją po cięciu taka młoda lekarka (nie znam nazwiska) szczupła długie włosy niebrzydka trochę spieprzyla szycie i dziewczynie trzeba było potem 4 szwy dodatkowo zakładać, a lekarka poproszona żeby zobaczyć swoje "dzieło" nie bardzo się przejęła tylko zapytała co ma tam zobaczyć i czy już może iść. No i poszła. Ale to wcale nie musi być regułą w przypadku tej lekarki może akurat gorszy dzień miała.
Pozdrawiam.