nana19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Październik 2011
- Postów
- 1 689
Witaj megawatek ja tez sobie myslalam ,ze mialam pecha.Jak czytala opinie innych kobiet bedac jeszcze w ciazy to myslalam sobie ze mnie to nie dotyczy ze to przytrafilo sie komus innemu a to blad.Ja przeszlam poronienie starania o dzidzie ,ciaze i porod tutaj i wiem ,ze nie mozna mysle ze sie mialo pecha albo trafilo sie na nieodpowiedniego lekarza,bo tutaj poprostu sa takie regoly.W polsce tez kieruja na szczegolowe badania jak sie poroni 3 razy.Ja po poronieniu przez rok nie moglam zajsc w ciaze i lekarz domowy skierowal mnie do ginekologa.Tam zrobili mi badania hormonow i okazuje sie ze nie mialam owulacji ,hormony szwankowaly.Dostalam leki na owul. i udalo sie.Ale prawie przez cala ciaze bralam luteine.Od polskiego lekarza.Tu niczego nie dostalam nawet jak mialam krwawienie po wypadku w 5 tyg ciazy.Pozniej tez mialam zdjagnozowana niewydolnosc szyjki grozil mi pord przedwczesny,szyjka mi sie skracala, mialam skurcze.Jedyna rada poloznej to lezec ,nie pracowac,tyle.Rzadnej kontroli szyjki ,nic.Wiem ,ze nawet tu zakladaja kobietom taki krazek na szyjke ,mnie polozna nawt do gina nie skierowala.smiala sie tylko ,ze o co tyle szumu.Mialam luteine i nospe od polskiej lekarki.Kazala mi to brac do 34 tyg,a na poczatku 36 urodzil sie Tymek.Nie wiem co by bylo gdyby nie te leki.Tak jak napisala MUFFINEK tutaj to preferuja ciaze bezproblemowa.Znam wiele holenderek ktror ronily po 4 razy i nikt tego nie dianozowal,a one sie nie upieraja bo tu wmawia sie im ze natura wie co robi i ze to byla wadliwa ciaza no i one sa zadowolone ,ze natura sama zadzialala.Dziwie sie ze po tym co tu przeszlas liczysz jeszcze na ich pomoc.sama musisz dzialac ,moze zbadaja ci hormony itd ale na luteine nie licz.Nie licz tez na to ze cie beda specjalnie traktowac bo poronilas 2 razy.Mi nie dali nic choc mam problemy z hormonami a porod to juz inna historia.Zrobisz jak zechcesz.Wiem ze leczenie w polsce moze byc problemowe ale moze uda ci sie jakos wyrwac do polski po luteine.Nie jest ona panaceum na wszystko ale napewno zwiekszy szanse.To przedewszystkim ty musisz walczyc o dziecko bo lekarze tu maja olewajacy stosunek.