reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Holandii 2011

skoro juz został utworzony wątek na pogaduchy to uwazam ze juz nie ma sensu tych sprzeczek tu prowadzić i w dalszym ciagu zasmiecać wątek o Porodach w Holandii, a juz tym bardziej sprawami administracyjnymi ktore dotycza funkcjonowania forum i nie maja zupelnie nic wspolnego .....
 
reklama
Nie wiem, czy wszystkie czytacie wątek Holandia, więc wklejam, to co tam napisalam:
Cześć Dameski :)). Nie wiem, co tu się działo, bo dopiero się ogarnęłam po porodzie. Wróciłyśmy już z Mają do domu :). Maja urodziła się 7 czerwca o 19:37. Wody mi odeszły o 6 rano. Na początku miałam rodzić w Sophii przy Erasmus MC, ale okazało się na miejscu, że nie mają wolnych miejsc. Wysłali nas do Maasstad, na drugi koniec miasta. Szukanie tego, zajęło nam chyba z 2h. Myślałam, że umrę... ale dałam radę. W ogóle rodziłam w części szpitalnej, bo po1. chciałam znieczulenie, po2. i tak musiałabym tam rodzić, bo za wolno mi się rozszerzała szyjka, a poród się wydłużał. Podsumowując, Maja wystrzeliła jak z procy, jak mi tam to wszystko podali, obsługa normalnie super, wszyscy pomocni i baaardzo mili. Na miejscu był Geboortehotel. Warunki, jak normalnie w 5 gwiazdkach, przemiłe panie pielęgniarki, pokój taki, że mogłabym tam mieszkać... jestem bardzo zadowolona. No i troszeczkę tylko pękłam i mam mało szwów... ile to nie pamiętam.

Od jutra do czwartku jeszcze przysługuje mi Kraamzorg, więc będzie przychodzić na 3h. Potem już moi rodzice się zjawią. No i od czwartku zaczynami kurację witaminka D i K :-D. Dzisiaj jeszcze była u mnie położna w domu, pobrać małej krew i zobaczyć, czy żyję. Mamy dalej zepsuty otwieracz drzwi od kamienicy i muszę łazić po schodach i byłą zdziwiona, że ja taka energiczna jestem. Ogólnie czuję się dobrze, krocze mnie nie boli, czasem trochę "ciągną" szwy, cycki mam jak holełodzka staaar :-D, Maja dzielnie pije i już mnie tak nie gryzie. Teraz sobie smacznie śpi :)
011.jpg015.jpg006.jpg
 
Astrid, Majeczka jest przekochana!
A Ty na tych fotach wygladasz tak swiezo, jakbys w ogole nie rodzila :-D
Fajnie,ze jestescie juz w domu i wszystko poszlo w miare gladko ( pomijajac szukanie szpitala przez 2 godziny...)

Gratulacje raz jeszcze!
 
Astrid super wieści :) ale fajnie masz juz swoja kruszynke przy sobie :) faktycznie warunki królewskie :) bardzo fajnie ze wszystko poszło dobrze i w miłej atmosferze, a powiedz ile mała wazyła ???
 
Maja miała 3056g i 47 cm
smile.gif
). Teraz waży 2890. W ogóle, jak mi powiedziały, że jej waga spada, to zawał serca normalnie. Ale dodały.. spoko to normalne ;-). Fajnie, ale stres i tak był.
 
ASTRID aj to nie wim czy my mozemy tu teraz tak pisac bo to chyba ma byc watek informacyjny ,ten drugi jest dla ciezarowek wiec tez nie zaliczamy sie :-)
 
reklama
Nana moja droga nie kombinuj jak kon pod gorke. Watek sie nazywa "pogaduszki ciezarowek i NIE TYLKO" czyli nie tylko ciezarowek , napisane jak byk w temacie , a ty sie jeszcze nie mozesz odnalezc... Nana wyluzuj sie i wloz rozmowe okulary, moze przez nie zobaczysz, ze watek i Holandia i pogaduszki jest dla wszystkich , a kazdy niech sobie pisze gdzie mu wygodniej, ten zostawmy faktycznie na linki i porady odnosnie ciazy i porodu w Holandii w formie informacyjnej. CLARO ? :) :)
 
Do góry