reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Holandii 2011

no i zapomniałam zapytać czy kramzorg jest obowiązkowe? moja mama jest pielęgniarką i na pewno przyjedzie do mnie po porodzie, żeby mi pomóc. poza tym w domu we wszystkim pomaga mi mąż i jakoś nie widzi mi się, żeby jakaś obca baba mi się po domu kręciła. myślę, że będę skrępowana. pytałam się ostatnio o to położnej i dla niej było oczywiste, że taka osoba przychodzi, ale czy to jest obowiązkowe?
 
reklama
Tutaj się robi usg 2 razy, albo 3, ale to 3-cie jest wtedy jak położna nie jest pewna czy dzidzia się odwróciła lub coś innego ją zaniepokoi. Tak przynajmniej mi położna wyjaśniła. Oczywiście możesz zrobić sobie więcej usg, ale już prywatnie i za nie wtedy płacisz lub polożna Cię skieruje, jakby się coś działo.

Kramzorg wydaje mi się, że jest to opcja obowiązkowa, bo ona nie tylko przychodzi, aby Cię poduczyć jak zajmować się dzieckiem i pomóc przy nim, ale razem z położną, która odwiedza Cię pierwszy tydzień po porodzie co 2-gi dzień (przynajmniej tak mi moja powiedziała) nadzorują prawidłowy rozwój dziecka, powrót mamy do zdrowia, kramzorg prowadzi taki dziennik, w którym notuje jak przebiega karmienie itp. Jakbyś potrzebowała namiary na dobrą firmę z kramzorgami dla Amsterdamu to daj znać, choć pewnie twoja położna też Ci kogoś poleci.
 
no juz dostalam namiary i mam kilka adresow i moge sama wybrac kramzorg. skoro trzeba to trzeba ;-) wezme po prostu tylko mala ilosc godzin. a kiedy trzeba to zalatwic? ja za 2 miechy jade na urlop do PL to oczywiscie jeszcze swojemu ginekologowi sie pokaze i zrobie wszystkie badania dla pewnosci.
a poki co to jestem meeeeeeega zmeczona i ciagle mnie mdli :( ledwo zyje w pracy.
 
Hej.
Witam na forum,jestem z Amsterdamu.
Dobra wiadomość jest taka że zmęczenie i mdłości miną...;)
Drugi trymestr będzie najfajniejszy...
Ja nadal nie wiem gdzie rodzić czy tutaj czy w PL i nadal robię wszystkie badania tutaj(znaczy tutaj to oni badań prawie wogóle nie robią) i w PL a poród w listopadzie.
 
ja wlasnie chcialabym polaczyc, zeby prowadzenie ciazy bylo po polsku, a porod po holendersku, no ale niestety nigdzie nie jest idealnie ;-) ja porod mam dopiero w kwietniu, wiec napewno z 2 razy bede w PL i bede sie badac. na razie wole nic nie planowac, bo wiadomo jak to z planami jest.
 
Kraamzorg trzeba załatwić w miare szybko, tzn. mi kazali tak w 5/6 miesiącu zgłosić, nie czekać na sam koniec. Pierwsza wizyta była z 10 tygodni przez planowanym terminem porodu, taki mały wywiad, czy mamy jakieś zwierzaki w domu (bo niektóre pielęgniarki są uczulone), czy wszystko mamy dla dziecka, a jak nie, to co trzeba dokupić itd, czy planuję karmić piersią, czy planowana jest cesarka itd. Acha no i sprawdzają wysokość łóżka. Jak nie jest odpowiednio wysokie każą je podnieść, bo kobiecinom po tylko godzinach schylania się do leżącej kobiecie po porodzie w niskim łóżku by plecy wysiadły, co mnie wcale nie dziwi.

Mnie nurtuje jeszcze jedno pytanie. Może któraś z już obecnych mam mi pomoże. Jak to tutaj jest z żółtaczką u dzieci, tą taką poporodową, która jest dość częstym i normalnym zjawiskiem? Czy wasze dzieci ją miały? I jak się to tutaj załatwia? W Polsce z tego co wiem, wypuszczają ze szpitala dopiero jak minie, a tutaj wypuszczają dość szybko, więc nadzoruje jej zanik położna odwiedzająca mnie? Kraamzorg?
 
Kraamzorg trzeba załatwić w miare szybko, tzn. mi kazali tak w 5/6 miesiącu zgłosić, nie czekać na sam koniec. Pierwsza wizyta była z 10 tygodni przez planowanym terminem porodu, taki mały wywiad, czy mamy jakieś zwierzaki w domu (bo niektóre pielęgniarki są uczulone), czy wszystko mamy dla dziecka, a jak nie, to co trzeba dokupić itd, czy planuję karmić piersią, czy planowana jest cesarka itd. Acha no i sprawdzają wysokość łóżka. Jak nie jest odpowiednio wysokie każą je podnieść, bo kobiecinom po tylko godzinach schylania się do leżącej kobiecie po porodzie w niskim łóżku by plecy wysiadły, co mnie wcale nie dziwi.

Mnie nurtuje jeszcze jedno pytanie. Może któraś z już obecnych mam mi pomoże. Jak to tutaj jest z żółtaczką u dzieci, tą taką poporodową, która jest dość częstym i normalnym zjawiskiem? Czy wasze dzieci ją miały? I jak się to tutaj załatwia? W Polsce z tego co wiem, wypuszczają ze szpitala dopiero jak minie, a tutaj wypuszczają dość szybko, więc nadzoruje jej zanik położna odwiedzająca mnie? Kraamzorg?

Zoltaczke dziecko przechodzi w domu - chyba zachodzi taka potrzeba to wtedy oni ingeruja... ale generalnie pani z kraamzorgu doglada dziecka i zapisuje kolory skory w takim specjalnym kajecie z temperatura, karmieniami i kupkami... pozdrawiam!
 
O jejku, jejku, ja już na dniach... Godzina "0" coraz bliżej:szok: Nawet nie wiem kiedy to zleciało. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki, bo stresa mam coraz większego;-)
 
Iguana a kiedy dokladnie wybije godzina zero?
Dziewczeta wlasnie wyczytalam w necie ze urlop macierzynski w Nl trrwa 16 tyg. i bardzo sie z tego faktu ucieszylam, lecz moj entuzjazm oslabl gdy dalej wyczytalam ze ten urlop jest bezplatny! Czy to prawda? :-(
 
reklama
Godzina zero wybija, według polskiego ginekologa 13 września, według tutejszych pomiędzy 10, a 16 września...a 10 września już bliziutko;-)

Ach, wreszcie puściła mi ta infekcja dziąsła, bo bolało i dokuczało okrutnie. Wreszcie płukanie płynem od dentysty pomogło, bo szałwie i inne pasty nie pomagały. Jakie to miłe uczucie poczuć ulgę:-D
 
Do góry