reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w domu.

Ale nie rodziłaś w domu więc nie masz porównania, znasz tylko poród szpitalny. Jak się kiedyś zdecydujesz to wtedy napisz czy widzisz różnicę czy jednak nie bo bez tego trudno dawać opinię. Dobrze, że byłaś ogólnie zadowolona ze szpitalnego porodu ale nie wiesz czy nie byłabyś zadowolona dużo bardziej z domowego.
😁 trochę się spodziewałam takiej odpowiedzi. Ale nie, dziękuję, nie potrzebuję próbować żeby mieć porównanie i zapewniam, że moje szpitalne porody też były magiczne i niepowtarzalne 😉
Miałam na myśli to żeby we wszystkim zachować zdrowy rozsądek i nie wywyższać jednej formy nad drugą, ujmując komukolwiek doświadczeń czy przeżyć, bo każdy rodzaj porodu ma swoje plusy i minusy. Nie ma lepszego i gorszego porodu, każdy to cud. Są kobiety, które mówią o magii i cudownych doświadczeniach również ze szpitali 😉
 
reklama
😁 trochę się spodziewałam takiej odpowiedzi. Ale nie, dziękuję, nie potrzebuję próbować żeby mieć porównanie i zapewniam, że moje szpitalne porody też były magiczne i niepowtarzalne 😉
Miałam na myśli to żeby we wszystkim zachować zdrowy rozsądek i nie wywyższać jednej formy nad drugą, ujmując komukolwiek doświadczeń czy przeżyć, bo każdy rodzaj porodu ma swoje plusy i minusy. Nie ma lepszego i gorszego porodu, każdy to cud. Są kobiety, które mówią o magii i cudownych doświadczeniach również ze szpitali 😉
No ale tu nie o to chodzi, napisałaś że nie musisz próbować żeby mieć porównanie. To nie jest możliwe. Nie można czegoś obiektywnie porównać jak się zna tylko jeden wariant. Co to jest wtedy za porównywanie? To tak jakbyś chciała opiniować i porównywać smak gruszki i śliwki nie wiedząc jak smakują śliwki. Przecież to bez sensu 🤷‍♀️ i piszesz ze nie musisz śliwek próbować bo wiesz ze gruszka tak samo smakuje, no taka dyskusja dziwna 🤷‍♀️
 
No ale tu nie o to chodzi, napisałaś że nie musisz próbować żeby mieć porównanie. To nie jest możliwe. Nie można czegoś obiektywnie porównać jak się zna tylko jeden wariant. Co to jest wtedy za porównywanie? To tak jakbyś chciała opiniować i porównywać smak gruszki i śliwki nie wiedząc jak smakują śliwki. Przecież to bez sensu 🤷‍♀️ i piszesz ze nie musisz śliwek próbować bo wiesz ze gruszka tak samo smakuje, no taka dyskusja dziwna 🤷‍♀️
Chodzi o to, że nie potrzebuję mieć porównania i w tym sensie nie muszę próbować żeby mieć takie porównanie. Sens był taki, że nie potrzebuję porównania. 🤦‍♀️
 
Napiszę jeszcze tylko autorce wątku @mimosia , że obojętnie jaką decyzję podejmie to poród może przebiegać zarówno pięknie i niepowtarzalnie, z magią (o której kobiety wbrew pozorom mówią nawet przy porodach szpitalnych 😉), jak i trzeba być przygotowanym na różne nieoczekiwane sytuacje. Decyzja będzie tylko Twoja, najlepiej jakbyś zasięgnęła zdania u położnych, lekarza itd 😉
Ja osobiście mając za sobą 3 porody szpitalne jestem zadowolona, interesowałam się kiedyś porodami domowymi, rozmawiałam z doulą itd, ale nie zdecydowałam się. Stąd jestem głosem, który chciał powiedzieć, że porody szpitalne to nie jest samo zło ani najgorsze co może być 😉 żebyś nie stanęła pod taką presją, że tylko poród domowy jest właściwy, bo bez ingerencji(?)
Znam też dziewczynę, która wolała wybrać po prostu inny szpital, gdzie czuję się super i tam urodzi kolejne dziecko 😉 tak samo jak są kobiety zadowolone z porodów domowych. Tego nie neguję.
Motywacje mogą być różne, dobrze sobie rozeznaj i podejmiesz na pewno najlepszą dla siebie decyzję ;)
 
To też chyba dużo zależy jakie ma się właśnie doświadczenia ze szpitali. Jeśli ktoś ma kiepskie to wydaje mi się, że siłą rzeczy będzie rozważał poród domowy byle drugi raz szpitala nie przeżywać 😉 Ja z kolei porody 3 dzieci w szpitalu wspominam bardzo ok 😉 żadnych traumatycznych przeżyć. Bardziej bym się tego domowego obawiała😅

Ja mój 3 poród wspominam fantastycznie. Nie było zbyt wielu procedur medycznych (tylko przebicie pęcherza, które jest bezbolesne) - a i tak chciałabym rodzić w domu, zwyczajnie dla mnie jest bardziej prywatnie, w ogóle często te porody w domu są w nocy, rano starszaki wstają i już mają rodzeństwo - no sorry, nawet prywatny szpital mi tego nie zaoferuje :)

Ja nie do końca kumam, po co się wchodzi w taki temat, nie ma za sobą takiego porodu, nie chce się go i głosi swoje prawdy jakie to złe ;)
 
Napisałam opinię o moich porodach, o tym jak to odczuwałam, jak ja to przeżyłam. Każdy może mieć własne odczucia. Według mnie to było niebo a ziemia no i tyle 🙂 nie demonizuje porodów w szpitalu tylko napisałam jak to było u mnie, a nie że zawsze w szpitalu jest horror. Choć nie powiem z wszystkich historii porodów domowych jakie czytałam na grupach nie czytałam o żadnej traumie i złym traktowaniu. Moja położna mówiła że przez x lat lat działalności miała jeden transfer do szpitala, to naprawdę optymistycznie nastawiające
 
Ja mój 3 poród wspominam fantastycznie. Nie było zbyt wielu procedur medycznych (tylko przebicie pęcherza, które jest bezbolesne) - a i tak chciałabym rodzić w domu, zwyczajnie dla mnie jest bardziej prywatnie, w ogóle często te porody w domu są w nocy, rano starszaki wstają i już mają rodzeństwo - no sorry, nawet prywatny szpital mi tego nie zaoferuje :)

Ja nie do końca kumam, po co się wchodzi w taki temat, nie ma za sobą takiego porodu, nie chce się go i głosi swoje prawdy jakie to złe ;)
Ja przecież nigdzie nie napisałam, że to złe. Wyraziłam opinię, a od tego jest forum 😉
 
Wszystkie moje znajome lub znajome znajomych są zadowolone z porodu domowego, nawet zachwycone więc jeśli się chce i spełnia wszystkie wymagania żeby taki poród bezpiecznie odbył się w domu to wierzę że może być pieknym
przeżyciem :) być może gdyby nie moje małe dzieci to bym sie zdecydowała kto wie, ale niestety na starcie mnie to skreśla ;) więc nawet nie mam o czym myśleć.
Porody szpitalne Mogą być piękne i koszmarne, przeżyłam i taki i taki , staram
Się myśleć o tych Pięknych a ten koszmarny był w szpitalu do którego już nigdy nie wróciłam.
Jeśli ktoś myśli na poważnie o takim porodzie domowym to grupy na Facebooku wydają mi się idealnym miejscem bo to kopalnia wiedzy, można pytać osób które to przeżyły i wiedzą jak to wszystko wygląda. Tutaj jednak jest takich dziewczyn pewnie garstka , reszta napiszę nieaktualne informacje itd;) ja bym szukała wiadomości na Facebooku :)
 
Ja to się zastanawiam, co się robi podczas porodu domowego, kiedy dziecko jest już w kanale rodnym i okazuje się, że utknęło, nie da rady go wyprzeć... Ja miałam taką sytuację, i konieczne było vacuum. Nie wyobrażam sobie po 2 godzinach bezskutecznego parcia i z dzieckiem w pół drogi transferować się do szpitala.
Czy położna ma wówczas przy sobie taki sprzęt?
 
reklama
Ja to się zastanawiam, co się robi podczas porodu domowego, kiedy dziecko jest już w kanale rodnym i okazuje się, że utknęło, nie da rady go wyprzeć... Ja miałam taką sytuację, i konieczne było vacuum. Nie wyobrażam sobie po 2 godzinach bezskutecznego parcia i z dzieckiem w pół drogi transferować się do szpitala.
Czy położna ma wówczas przy sobie taki sprzęt?

Cóż według mnie skoro trzeba było użyć vacccum to wybacz ale ktoś wcześniej nie ogarnął, że nie idzie tak jak trzeba. Także obstawiam, że w porodzie domowym nie doszłabym do takiego momentu po prostu. Tranferowano by Cie dużo szybciej
 
Do góry