A
Agutek
Gość
Niektórzy to mają szczęście ;-)
Tia....jak przeczytałam ten opis i przypomniałam sobie swój dzień 14 marca to aż mi się nie chce porównywać :sick:
Ładnie ci to poszło i zazdroszczę
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Niektórzy to mają szczęście ;-)
Ja zajrzałam . Fajnie tak sobie powspominać ;-). Mi też wmawiali, że jeszcze nie rodzę . No i faktycznie trochę to trwałoczasu wreszcie troszke jest, wiec zabieram sie za opis mojego porodu (tylko nie wiem czy jeszcze ktos zaglada na ten watek;-):-))
Aż żałuję, że wzięłam ZZOJa po dolarganie, który ponoć służy ćpunom jako narkotyk, gadałam, że wszystkie rodzą się czarne, że dlaczego mam iść na policję, że chcę pooglądać sobie TV
Oczywiście ja tego nie pamiętam, mąż mi opowiedział