reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród rok po roku

U mnie różnica 22miesiace. Pierwszy poród zle wspominam mimo ze od pierwszego skurczu do urodzenia zajął mi 4,5h. Ale strasznie się spinałam i panikowalam także sama potęgowałam swoj bol i go wydłużałam. Drugi poród trwal 2h. Byłam spokojna, prawidłowo oddychałam i poszło ekspresowo i mało co boleśnie. Teraz mam nadzieje ze czeka mnie w marcu trzeci i trochę się boje bo od ostatniego minie prawie 8 lat, a jeszcze położne przy drugim porodzie mówiły ze drugi to pestka, ale trzeci jest gorszy niż pierwszy zazwyczaj 🤣🫣 ale się nie nakręcam, mam jeszcze dużo czasu 😂
To u mnie właśnie odwrotnie przy pierwszym porodzie wogule nie panikowalam poszłam na luzie oddychalam spokojnie i myślę że właśnie to oddychanie pomaga najbardziej. A teraz drugim porodem się strasznie stresuje 😬
 
reklama
To u mnie właśnie odwrotnie przy pierwszym porodzie wogule nie panikowalam poszłam na luzie oddychalam spokojnie i myślę że właśnie to oddychanie pomaga najbardziej. A teraz drugim porodem się strasznie stresuje 😬
To myśle ze nie masz czego się stresować 😉 ja jak weszłam na porodowke to trzęsłam się ze strachu jak galareta, bo wiedziałam już co mnie czeka. Położne jak mnie widziały to na 100% pomyślały sobie ze łatwo ze mną nie będzie, a jednak tak skupilam się na prawidłowym oddechu ze one nawet nie wiedziały ze ja jakieś skurcze mam. Przez 2 h do mnie nie zaglądały bo mąż ze mną był a ze się nie darlam to nie zachodziły 😂 i przyszła sprawdzic jedna jak ma się sytuacja bo umawiałyśmy się ze o 15 pójdę pod prysznic. Ona była 15.10 u mnie, a 15.20 już syn był na świecie. Ledwo zdarzyła się przebrać, jeszcze musiałam wstrzymywać parte żeby ona się ogarnęła 😂 myśle ze jak nie panikowalas za pierwszym razem to za drugim tez nie będziesz. Trzymam kciuki za szczęśliwe, krotkie i bezbolesne rozwiązanie ☺️
 
To u mnie właśnie odwrotnie przy pierwszym porodzie wogule nie panikowalam poszłam na luzie oddychalam spokojnie i myślę że właśnie to oddychanie pomaga najbardziej. A teraz drugim porodem się strasznie stresuje 😬
Też tak miałam, że drugim porodem martwiłam się dużo bardziej. I wspominam go gorzej. Różnica 18,5 miesiąca. Drugi poród trwał dłużej, bolało tak samo. Za pierwszym razem zostałam nacięta, za drugim pękłam. Dzieci o podobnej wadze.
 
Do góry