reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poród siłami natury, sposoby łagodzenia bólu, porady i ciekawostki :)

k&libby podziwiam Twoje zaangażowanie. Koniecznie będę śledzić wątek porodowy żeby dowiedzieć się czy Ci się udało uniknąć pęknięcia i czy Twoje plany co do porodu się sprawdziły. Ja jakoś nie mogę się do tego przemóc
 
reklama
M mówił przy ostatnim masowaniu, że masował tak z 10kg naciskiem, więc chyba też na ból jeszcze się uodporniłam i uelastyczniłam, więc jesteśmy na dobrej drodze. Emkowi, też się gratulacje należą, bo chyba niewielu by się chciało robić cos takiego... bez bzykania :p
 
A co do masowania to czy jakbym teraz regularnie masowala to pomogloby czy juz za pozno aby cos to dalo???

a nam wręcz od 36-go położna polecała ten masaż, więc za późno na pewno nie jest.
ja jeszcze poczekam chwilkę.

a moja znajoma robila cwiczenia z tym balonikiem epino od 37 tygodnia, urodzila w terminie, naturalnie, bez znieczulenia i popękania. na koniec jej tylko mini dawkę oxy podali, bo dzieć się nie chciał dać wyprzeć zbyt długo.

ale balonik czy ćwiczenia czy masaż to pewnie tylko procentowe składowe sukcesu. może być pięknie i bez, a może być też różnie z... ona akurat chwaliła balonik bo jej to dawało jakiekolwiek pojęcie o parciu głowki. taka proba generalna przed premiera ;)
 
Ostatnia edycja:
Ja parę miesięcy temu też natrafiłam na ten balonik, ale to droga impreza, więc zrezygnowałam. Polegam na magicznych paluszkach M ;)
 
weronkazz ja bez balonika urodziłam i też nie miałam zzo ani nie pękłam ;-) no i nie nacęli.;-)

Wczoraj miałam rozmowę z koleżanką, która urodziła i miała ogromne pretensje, że wśród kobiet panuje zmowa milczenia i nie mówią jak to jest na prawdę ;-) chcecie wiedzieć ??:rofl2:
 
wiadomo, miliony kobiet rodza bez balonika, ale skoro juz jest, warto o nim wspomniec.
karolina, no wlasnie nie wiem, czy chce, bo kazdy przechodzi porod indywidualnie, dla niektorych to gehenna nie do opisania a dla innych transcedentalne spotkanie z dzieckiem. no i cala gama odczuc po srodku. wiec trudno to "naprawde" zweryfikowac, bo naprawde chyba dla kazdej znaczy co innego.
no ale ciekawosc zzera, o co Twoja kolezanka miala az takie pretensje :confused:
 
Gdyby wiedziała jak to jest to by w ciążę nie zaszła ale urywam temat :-D:rofl2: sama mam już wyidealizowany obraz. Mój mózg robi projekcje transcedentalnego spotkania z dzieckiem.
U nas i tak po ptokach wyjścia nie ma
;-)
 
reklama
Moja mama tylko chodzi i gada "Kasia, jak to boli", a babka ze szkoły rodzenia urodziła 7 dzieci SN bez znieczulenia i mówi, że jest to do zniesienia, nie ma co robić afery :) Ja sobie też powtarzam, ze miliony kobiet na świecie rodzą i zyją. A jak będę jeszcze dodatkowo do tego przygotowana, to będe miała łatwiej. No i dziecko wynagrodzi mi wszystko.
 
Do góry