reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród siłami natury, sposoby łagodzenia bólu, porady i ciekawostki :)

oj, ja to bym chciala wczesniej ale nie wczesniej niz w sierpniu jednak. jeszcze troche rzeczy do ogarniecia mam :)
karolina jak olcia taka obrotna to sie moze odwyrtnie jeszcze :)
 
reklama
Mala.di - "Siłami Natury" :D

jednak na najprostsze rozwiazania najtrudniej wpasc :-D juz myslalam ze to moze z angielskiego, a tu prosze.. :-p

weronkazz
, dla Ciebie wczesniej niz w sierpniu to faktycznie byloby bardzo malo ok urodzic, ale u mnie juz sierpien oznacza poród po 40tyg (bo na 1 sierpnie termin), wiec zdecydowanie wolalabym lipiec


Normalnie doznałam głębokiego szoku, weszlam na strone mojego miasta i znalazlam ten artykuł :

http://www.e-sochaczew.pl/sochaczew,gaz-rozweselajacy-przy-porodzie-w-sochaczewie,31076.html


moj szpital sochaczewski poniewaz nie oferuje ze wzgledu na brak anastezjologa zzo, nawet za opłatą, zainwestowal w takie cos
co sądzicie o tym rodzaju znieczulenia? pamietam ze jedna z nas kiedys miala szanse wyprobowac i ze zbytnio nie chwalila tej metody....

bo jednak moze byc mi faktycznie ciezko dojechac do szpitala do wawy, szczegolnie gdybym musiala jechac pociagiem... a moze po prostu z tego bym sie szybko wypisala na żądanie - a jak cos szybko bede mogla wrocic z malutką, gdyby niedajboze cos sie dzialo

edit: w wątku o wózkach cos bylo wspomniane o dyskomforcie zwiazanym z tym co z nas bedzie leciec po porodzie... a wiec spytam tu juz, zeby tam nie zasmiecac...
dużo tego jest? jest to bardziej lub mniej uciazliwe niz menstruacja?
w koncu do tej pory to co miesiac krwawilysmy, nosilysmy podpaski, tampony...
wiec chyba to tez jakos przezyjemy?
 
Ostatnia edycja:
Mala.di, to chyba zależy od organizmu. U mnie macica obkurczała się w oszałamiającym tempie ;) Właściwie kiedy wychodziłam ze szpitala (u mnie robią wtedy każdej kobiecie usg), to już była obkurczona. W domu używałam już zwykłych podpasek, jak przy miesiączce. Po tygodniu krwawienie zamieniło się w delikatne "brudzenie", które skończyło się definitywnie po 4-5 tygodniach.

Tyle że początkowo przy karmieniu brzuch boli jak przy skurczach - bo właśnie macica się obkurcza. I jest to zupełnie naturalne, choć wprowadza lekki dyskomfort. Ale w porównaniu do skurczów porodowych to jest i tak mały pikuś ;)
 
mala.di gaz jest super, nie jest to juz naturalna metoda lagodzenia bolu a alternatywa dla znieczulenia. W UK dostajesz go w kazdym szpitalu, jest najbardziej popularna metoda lagodzenia bolu. tak jak napisalam - lagodzenia, a nie likwidowania. jesli zdecydujesz sie na niego wciagasz go tylko podczas skurczy co powoduje rozluznienie i ogolnie lekkie 'oglupienie'- jak sama nazwa wskazuje jest to gaz rozweselajacy wiec i dzialanie takie :) trzeba go wdychac bez przerwy podczas kazdego skurczu, jesli przerwiesz wdychanie podczas skurczu to nie zadziala, poniewaz musisz wciagnac odpowiednia ilosc aby dzialal, jesli przerwiesz to nie ma mocy:)
moja bratowa go miala przy porodzie ale mimo wszystko po kilku godzinach porodu zarzadala znieczulenia w kregoslup bo tak ja bolalo, po tym znieczuleniu jak reka odjal...
zalezy jaka jest twoja odpornosc na bol mysle,jednym gaz wystarcza innym nie
 
mala.di nie martw się na zapas. U mnie takie silniejsze krwawienie utrzymywało się jeden dzień (w sumie od początku przypominało mocniejszy okres) a po 24 godzinach już normalnych podpasek używałam) przy wyjściu ze szpitala już było tylko brudzenie a po 2 tygodniach koniec. Brzuch nie bolał przy karmieniu więc chyba mi się macica błyskawicznie obkurczyła (świadczyłby o tym też rozmiar brzucha;-)) teraz nastawiam się na ból przy obkurczaniu bo podobno przy kolejnych dzieciach jest gorzej.
Gaz rozweselający zdecydowanie tak. Lepsze od zzo bo choć nie łagodzi bólu a jedynie poprawia samopoczucie to nie wpływa na sam poród. Ja to bym bez zastanowienia wzięła ale u mnie nigdzie nie ma:-(
 
karolina, to ja chce miec tak jak Ty z tymi krwawieniami po porodzie :-p bo miałaś chyba najlżej.

znaczy wiecie, co do tego gazu, ja sie w sumie nie zastanawiam czy go brać czy nie... jesli trafie do sochaczewskiego szpitala - na bank skorzystam. tylko kurcze, przez to zaczelam miec mozliwosci czy naprawde lepiej by bylo jakos dojechac do wawy i tam rodzic ...niz tu. wczesniej bylam pewna ze za zadne skarby swiata nie chce rodzic w tym szpitalu.
bo choć mają gaz...nie mają łazienek przy pokojach porodowych - wiec juz ciezej bedzie korzystac z naturalnej metody łagodzenia bólu jaką jest woda-bo nie wiem jak daleko od sali znajduje sie łazienka, i czy w ogole polozne zezwalaja na to by rodzace wchodzily pod prysznic, i w ogole te sale do porodu nawet nie są pojedyncze - choc w sumie oddzial zawsze jest w polowie pusty wiec watpie bym rodzila na sali z inną kobietą...
 
no, z tym krwawieniem to trzeba uważać, moja znajoma się tak strasznie cieszyła że po 5dniach po porodzie przestała krwawić a po 2 tyg dostała nagle mega krwotoku, ledwo zdążyli ją do szpitala dowieźć... okazało się że szyjka macicy jej się zamknęła za szybko i cała krew gromadziła się w macicy i przez to nie mogła się obkurczyć, w końcu szyjka popuściła i wtedy właśnie ta cała krew nagromadzona wyleciała a dodatkowo nieobkurczona macica zaczęła krwawić. Więc trzeba zwracać uwagę jednak żeby krwawienie przechodziło stopniowo, jak nagle przestaje lecieć albo po 2tyg skąpego krwawienia nagle leci za bardzo- to nie ma co czekać tylko do szpitala.
A ja poprzednio miałam CC i leciało ze mnie strasznie, ze 2tyg takiego naprawdę obfitego krwawienia, a takie mniejsze to się równo 6tyg utrzymywało. A niby przy CC czyszczą macicę łyżkami. Więc nie wiem czy mnie źle wskrobali, czy taki mój urok, okresy też zawsze miałam obfite może to dlatego....
 
gosha ja też szukałam związku z okresem bo ja zawsze miałam skąpe 2-3 dniowe i po ciąży mi zostało a niby powinny być potem obfitsze.
 
reklama
Dziewczyny ciiiiii, cieszmy sie jeszcze tym ostatnim miesiacem bez okresu, podpasek ,tamponow:-D
Oj krwawienie i powrot okresu to bedzie okropienstwo:baffled: nie nawidze najpierw dzien przed PMS a potem kilka dni ,,uzerania''sie z podpaskami, a bylo tak pieknie:-)
 
Do góry