reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród - pytania, wątpliwości, wskazówki...

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Eve lepiej bym tego nie ujęła ; )) dobrze napisane . Też dużo odchodzi mojej wypłaty na ZUS , od 2008 roku ... i co ? do ginekologa chodzę prywatnie - bo chodziłam na NFZ to już lepiej nie będę pisać co mi narobiła pani ginekolog... wieczny antybiotyk ... dentysta ? ostatnio postanowiłam iść na NFZ , pyta mnie czy chce zwykła plombę czy lepszą , pytam ile ta lepsza , a ona mi od 70 do 100zł ... tyle co mój prywatny bierze za plombe i sprzęt na wysokim poziomie ... no i nie mówie już ile czeka się na wizytę do lekarza jak się coś dzieje np.dermatolog, kardiolog itd. szybciej się człowiek może przekręcić :/

Mysza słyszałam że drugi poród jest łatwiejszy ; )) więc może nie ma co się nastawiać źle :pP
 
reklama
Mońcia - poprostu wiem jak jest, widziałam co się dzieje. O tych innych lekarzach to już nie wspomnę, ze prywatnie zawsze termin się znjadzie i wszystko. Mamę mam powaznie chorą i nie stać jej na prywatne leczenie i neistety ale dziś chodzi o kulach. A ubezpeczenie płaciła przez całe swoje życie. W d...e mam taki system.
 
martulka a wiesz jak jest z gazem ? u mnie jest oficjalnie że JEST GAZ , gaz jest, jak go dowiozą , jak się skończy to gazu nie ma i jest dopiero jak przyjedzie.... (czyli przypuszczam że jest dla tych co podpłacą ... ) tak samo jest ze środkami przeciwbólowymi , te LEPSZE DROŻSZE pewnie też są , ale nie dla każego ... ot taka filozofia , dlaczego są w większości CC ?? Bo szpital dostaje dofinansowanie jak za operacje - 4tys złotych , a za SN dostają tylko 700zł , więc starają się wszystko podciągać pod CC jak się da ...
oddział na szczęście dla noworodków mamy i z całego pomorskiego przyjeżdżają na intensywną terapie maluszki ...
a ja uważam , że za taką kase , jak mi odciągają od wypłaty , to powinnam mieć opieke taką jak prywanie ,albo niech mi nie odciągają i bede sie leczyć na własną rękę bo bardziej mi się to opłaci na pewno ;) no ale polska to polska ... to już nie będziemy poruszać tego tematu ;)
 
Mońciu ja nie zakładam że będę korzystać z gazu, zoo, wanny, cc itp. nie roztkliwiam się nad tym wszystkim, a tym bardziej nie nad sobą. Mam twarde założenie - urodzić bez względu na warunki i traktowanie personelu zdrowe dziecko, mnie mogą przy tym zmasakrować i fizycznie i psychicznie, w tej sutyacji to dziecku ma być komfortowo nie mi :-) Co do płacenia składek tym bardziej nie uważam, że z tego tytułu mi się wszystko należy, tylko musiałyście źle zinterpretować moją wypowiedź - skoro coś jest dostępne w szpitalu to należeć się powinno na równi dla rodzącej z jak i bez "załapówkowanej" (a nie oficjalnie opłaconej) położnej.
EDIT: Wszystkiego czym tak na prawdę dysponuje szpital do którego się wybieram rodzić, dowiem się od ani-aneczki.. jeśli zechce się swoim doświadczeniem podzielić - poczekam na nią ze swoim porodem :-D
 
Ostatnia edycja:
mnie denerwuje jedna rzecz: wszyscy płacimy składki na NFZ i co? w jednym szpitalu zzo jest gratis na życzenie, w innym kosztuje np. 500 zł. To jest nie fair.

Mońcia, wiesz ile kosztuje tu poród prywatny? 12 tys...nawet gdybym miała taką sumę do wydania, to 100 razy bardziej wolę państwową klinikę z super oddziałem dla noworodków (tfu tfu)
 
znajomy ' cześć - cześć ' który nas spotkał kiedyś pod szpitalem , i pytał czy będziemy tu rodzić ... B. go ostatnio złapał i pytał jak to jest itd. a on mówi ze 200zł... mnie to jakoś nie obruszyło , jestem przyzwyczajona że takie czasy nastały , nie rusza mnie to osobiście ;) gdyby to była moja znajoma i mi powiedziała że 200zł to by mnie to poruszyło ,a ja kobiety na oczy nie widziałam ;)
nie przemawia do mnie ' skoro kobiety w polu rodziły i żyją ... ' bo trochę nauka i medycyna poszły do przodu a ja się nie urodziłam w czasach kiedy się rodziło w polu ;) i chodziło mi o komfort psychiczny , skoro wiem że w tym szpitalu nawet o środki przeciwbólowe nie jest tak łatwo , na 'zawołanie' , to wole przynajmniej dać im te 200zł i wiedzieć że mogę powiedzieć co chce i to będę miała bo się należy , a inaczej mogę pomarzyć ...

każdy ma inne podejście , ja w tym problemu nie widzę , że się komuś dopłaca żeby było lepiej , takie czasy . i nie łudzę się w że w polsce będzie inaczej , bo każdy kombinuje jak może ;) nie będziemy mieć opieki na poziomie 'prywatnych klinik ' i oddanych lekarzy ,przynajmniej ja państwowo nigdy nie trafiłam na dobrego lekarza i nie znam takich lekarzy

ja sie w sumie z tym zgodze... bo jak nie ma mozliwosci wykupienia oficjalnie, to bokiem wolalabym sobie to zapwenic niz byc poniewieraną... niestety.. a co do rodzenia w polu.. kiedys amputowali nogi na zywca dzis sa znieczulenia :-p
z reszta polozne jak to moiwla sasiadka moja - pielegniarka... to chyba pasjonatki.. bo kasa marna chyba ze ratuja sie wynajeciami do porodu na wylacznosc lub cos dostana od ludzi... bo wynagrodzenie niestety niegodne ZYCIA
 
Błonka, żona kolegi z byłej pracy jest położną w W-wie, młodą, początkującą. Dostanie się do grupki tych, które przyjmują w danym szpitalu odpłatnie porody to wielki przywilej. One mają z tego naprawdę kokosy. I ja im nie żałuję: są dobre w swoim fachu, są ludzie skłonni płacić za taką usługę: ok. Tylko niech te dziewczyny, co nie chcą/nie mają za co kupić usługi też będą po ludzku traktowane. Zdrowe dziecko to priorytet, ale na pewno żadna z was nie chce być sponiewierana psychicznie czy fizycznie jak martulka pisze. To ma być najpiękniejszy dzień w życiu :)
 
Ostatnia edycja:
:-D teraz wyszło, że jestem masochistką..
EDIT: dlatego żeby nie być sponiewieraną mam wybór - wybieram szpital 40km a nie 15km od miejsca zamieszkania..
 
Ostatnia edycja:
reklama
martulka wiesz , psychicznie dobrze nastawiona mamuśka to 90% sukcesu podczas porodu ;) dziecko przecież odczuwa to co Ty , a im szybciej i sprawniej to pójdzie ,to i dziecko mniej wymęczone ... dla mnie też najważniejsze zdrowie malucha , i jak będzie trzeba to podpisze papiery do CC, chociaż wolałabym żeby zrobili wszystko co w ich mocy żeby poszło SN ... i w jak najszybszym czasie :)

róża no właśnie ,to jest nie fair ... jeden szpital ma sale porodową osobną , jeden nie , jeden ma tv drugi nie itd..... a składki płacimy takie same ... to jest nie fajne ...

dla mnie nie ważne kto jakie z tego ma pieniądze ... prywatny ginekolog też ma kokosy , jedne z Was płaciły za 4D np 300zł , ja miałam co wizytę robione , za 120zł za każym razem a inne chodziły na NFZ i nie miały w cale - wszystkie rozumiem , gdybym nie została źle potraktowana przez lekarza NFZ , to bym może i ciąże prowadziła przez NFZ , ale mój B. i tak był przeciwny i powiedział że na lekarzy pieniądze zawsze będą choćby je miał z podziemi wyciągnąć i pracować dzień i noc ....
więc to co lekarz to inna stawka ,co szpital to inne opinie ... i nie ma się co tu rozwodzić ;) każda ma inne podejście ;) ja się psychicznie dobrze czuje żę mam opcje podpłacenia (co wyszło całkiem przypadkiem i wcześniej nie myślałam o tym ) gdybym nie miała opcji to bym zacisnęła zęby i poszła bojowo nastawiona i też by się urodziło ;)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry