u mnie była szybka akcja i przy silnych skurczach to ja o jedzeniu w ogóle nie myślałam ale myślę że takie właśnie cukierki do ssania np. mogą być ale raczej niczego co normalnie trawimy i wydalamy jeść się nie powinno bo w końcu po co by była ta lewatywka jak ktoś się później znowu naje
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
zyrraffka
Szczęśliwa mama
Dziewczyny, które już rodziły. Czy w trakcie porodu można pić i jeść? W I czy II fazie np.? czy to trzeba być na czczo? Tzn wiem, że później może mieć to skutek przy parciu, no ale jak to ogólnie wygląda w praktyce. Najeść się na zaś w domu pewnie lepiej co
ja nie mogłam jeść za to mogłam pić i po cesarce też mi pozwolili pić ile potrzebuje za to jeść nie mogłam 2 doby:-(
mea-84
Fanka BB :)
To u mnie w szpitalu jest jeszcze lepiej, bo dopiero w 3 dobie kleik, a w czwartej jedzenie po cesarce. Przecież to zgłupieć można! Mam cichą nadzieję, że mnie to ominie, bo będę im odlatywać co chwila
Przy naturalnym porodzie u mnie też nie można jeść na wypadek cc, ale woda w ilościach hurtowych.
Przy naturalnym porodzie u mnie też nie można jeść na wypadek cc, ale woda w ilościach hurtowych.
anja85 bedziesz na lubinowej zapytaj koniecznie o odzial ratunkowy, jak wyglada u nich sprawa gdy podczas porodu nieoczekiwanie cos sie stanie.. na wszelki wielki, bo nigdy sie nie przewidzi...
Z tego co wiem na Łubinowej nie ma oddziału ratunkowego i to jest ten minus, jakiekolwiek komplikacje z dzidzia i muszą ją wywieź do innego szpitala....
A mi w trakcie porodu położna nie pozwoliła ani jeść, ani pić miałam wodę, ale ona pozwolono mi tylko zwilżać usta i tak całą noc.... Za to po porodzie od razu w nagrodę dostałam duuuuże Pricepolo :-)
Błonka bylam w tym szpitalu na Bogucicach... I powiem Ci calkiem calkiem... Mojemu Mezczyznie sie podobalo... hmmmm... No o ile moze sie podobac to powiem Ci, ze chyba sie tam zdecyduje... Na kiedy Ty masz dokladnie termin ? moze sie tam spotkamy ? ;-)
no ja 30 lipiec kochana, ale moze cos wczesniej ruszy czulam ze jak tam pojedziesz to sie zdecydujesz na ten szpital bo jest fajny i ma sprzet i lekarzy tez super..
ja sie juz wlasnie zdecydowalam na bogucice ale chce sobie obejrzec gdzie co i jak zeby w nerwach nie szukac np. izby przyjec polozniczej
zostawiam Wam kochane kawalek szarlotki urodzinowej! ;*
ja sie juz wlasnie zdecydowalam na bogucice ale chce sobie obejrzec gdzie co i jak zeby w nerwach nie szukac np. izby przyjec polozniczej
zostawiam Wam kochane kawalek szarlotki urodzinowej! ;*
reklama
Mysza1984
lalllalalala ;-)
ania-aneczka -Ja miałam to szczęście, że urodziłam o 3:20 a rano było "śniadanie" ... ale głodek mnie łapał. Podczas porodu nie myślałam o jedzeniu, ale ja najedzona przyjechałam, potem szybko poszło... Gorzej jak ktoś się męczy kilka - kilkanaście godzin, więc warto podpytać, co można wziąć do jedzenia, bo przecież to ogromny wysiłek.
Jedyne co pamiętam, to jak mi było przeraźliwie zimno po porodzie, teraz chyba zabiorę gruby frotowy szlafrok i grubaśne skarpety... Normalnie aż mnie teraz przetrzepało...
Jedyne co pamiętam, to jak mi było przeraźliwie zimno po porodzie, teraz chyba zabiorę gruby frotowy szlafrok i grubaśne skarpety... Normalnie aż mnie teraz przetrzepało...
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: