monisia1979
Fanka BB :)
jak popękasz w stronę pupy czy łechtaczki- masakra. lepiej chyba naciąć i mieć 2 szwy niż czekać aż dziecko zrobi Ci "jesień średniowiecza" między nogami i wewnątrz i założą Ci 8 czy 10 szwów.
a poza tym życie intymne po takim pęknięciu...a dwa jak to sie długo musi goić.
mi położna obiecała, że natnie tylko jak bedzie konieczność i mnie poinformuje o tym, ale zrobi to bezboleśnie.
Dokładnie tak,mam znajomą,która pękła podczas porodu w stronę łechtaczki,normalnie szok co się z Nią działo i jak bolało.
Ja nie jestem za nacinaniem rutynowym,ale położne które stoją od dupy strony ;-),chyba lepiej widzą,czy trzeba nacinać,czy nie.
Jakby mnie miało porozrywać,to ja już wolę nacięcie.Z córką byłam nacinana,przeżyłam raz,przeżyję i drugi.Nie powiem,trochę bolało,ale szybko człowiek dochodzi do siebie.Jak mus to mus;-):-)