elisabeth
Październik '06 i '09
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2007
- Postów
- 4 427
Post pod postem, ale dawno nikt nie pisał;-)
mam pytanie- jak u was wyglądały skurcze?
Bo tak... jak poród postępuje, to skurcze stają się silniejsze, występują częściej a przerwy między nimi są rzadsze, tak? a jak sa już skurcze parte, to te przerwy tez występują między skurczami?
Czy u Was tak to wyglądało?
Bo ja ze swojego pierwszego porodu to pamiętam, że już pod koniec jak miałam pełne rozwarcie to nie miałam przerw między skurczami, to był jeden wielki skurcz, który trwał ponad godzinę, albo i dłuzej... aż w końcu wzięli mnie na salę operacyjną... i nie wiem, czy tak też może się dziać, że nie ma tych przerw? wtedy myślałam, że tak to własnie wygląda, ale teraz zaczynam miec watpliwosci...
mam pytanie- jak u was wyglądały skurcze?
Bo tak... jak poród postępuje, to skurcze stają się silniejsze, występują częściej a przerwy między nimi są rzadsze, tak? a jak sa już skurcze parte, to te przerwy tez występują między skurczami?
Czy u Was tak to wyglądało?
Bo ja ze swojego pierwszego porodu to pamiętam, że już pod koniec jak miałam pełne rozwarcie to nie miałam przerw między skurczami, to był jeden wielki skurcz, który trwał ponad godzinę, albo i dłuzej... aż w końcu wzięli mnie na salę operacyjną... i nie wiem, czy tak też może się dziać, że nie ma tych przerw? wtedy myślałam, że tak to własnie wygląda, ale teraz zaczynam miec watpliwosci...