reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

poród przez cc czy siłami natury?

Aż mnie ciarki przechodzą jak już czytam o porodzie:baffled:, niby wiem że to nieuniknione to moje pierwsze dziecko więc jeszcze dokładnie nie wiem czego się spodziewać :zawstydzona/y: u nas w szpitalu nie ma cesarki na żądanie, chyba nawet dopłaty nie ma za znieczulenia :baffled::baffled:bo ich chyba nie ma do sn :szok:, dopytam się w szkole rodzenia we wrześniu a mój próg bólu :sorry2:no cóż , no cóż no cóż dre się nawet przy depilacji nóg depilatorem i robie przerwy:dry: więc mój próg jest chyba dość niziutki .Jakoś tak myśle że do porodu mam dokładnie 4 miesiące to jeszcse strasznie długo i tej myśli narazie się trzymam :-)hahaha
 
reklama
Temat jest drażliwy... ogólnie. Ja jestem prywatnie zdania, że jeśli cesarka to tylko ze wskazań medycznych. Tak czy siak - to jest operacja. Naczytałam się przed pierwszą ciążą, teraz mi się wracac do tego nie chce. Rodziłam SN 12 godzin, grubo ponad 3 h miałam pełne rozwarcie i bóle parte a koncowka - CC. Nie jestem zachwycona. Miałam ogromne problemy z karmieniem, a przez to fatalny babyblues. Problemy z kręgosłupem po znieczuleniu...
Teraz mam nadzieję, że jednak się uda SN - może to dziwnie zabrzmi, ale chciałabym kiedyś mieć trzecie dziecko, a po 2 cc raczej się nie zdecyduje - zbyt wiele komplikacji...
Po moim CC nikt mi dziecka nie zabierał na noc - tyle ze przychodizły i z łozeczka podawały mi ją do piersi bo pierwsze 12 h musiałam leżec plackiem. Ale to dla mnie nie problem - wręcz przeciwnie. W koncu to moje dziecko i nastawiałam się na opiekę nad noworodkiem od samego poczatku.
Na sam koniec - taką kasę wolałabym wydac na jakies fajne wakacje niżzostawić w szpitalu :-) no, ale co mama to opinia :-)

Zgadzam sie z Toba.
6800 za porod??????????????????????? Panie Moj toz to 3 miesiace ciezkiej pracy.
 
Aż mnie ciarki przechodzą jak już czytam o porodzie:baffled:, niby wiem że to nieuniknione to moje pierwsze dziecko więc jeszcze dokładnie nie wiem czego się spodziewać :zawstydzona/y: u nas w szpitalu nie ma cesarki na żądanie, chyba nawet dopłaty nie ma za znieczulenia :baffled::baffled:bo ich chyba nie ma do sn :szok:, dopytam się w szkole rodzenia we wrześniu a mój próg bólu :sorry2:no cóż , no cóż no cóż dre się nawet przy depilacji nóg depilatorem i robie przerwy:dry: więc mój próg jest chyba dość niziutki .Jakoś tak myśle że do porodu mam dokładnie 4 miesiące to jeszcse strasznie długo i tej myśli narazie się trzymam :-)hahaha

Stomatolog z niskim progiem bolu? :-D
 
Chciałabym sn... czytałam, i czytam o tych porodach non stop... Boję się, oczywiście, boję się jak cholera, ale jednak sn... Jak się uda. Nie rozmawiałam o tym jeszcze z lekarzem.
 
Ja też się strasznie boję:errr: jeszcze moja gin pow mi że jestem bardzo delikatna i nie wie jak ja urodze:szok: to już w ogóle jestem przerażona. Ale jak wszystkie dają rade to i ja dam ;-) żeby tlko niunia była zdrowa......​
 
Niektórzy to potrafią dodać wiary człowiekowi...
Jakoś trzeba będzie urodzić, to chyba normalne, że się boimy, gdzieś czytałam, że najlepsze nastawienie, to wierzyć w siebie, ale jednocześnie być przekonanym, że będzie bolało, że będzie ciężko. No a w to chyba nie wątpimy, nawet te nierodzące nigdy wcześniej. Jak się nie uda siłami natury, to będzie cesarka.
Ja bym się nie zdecydowała na cc bez wyraźnych wskazań i ze względu na to, że jest to operacja, że możliwe są powikłania, że trudniej z karmieniem itd. itp. (Abeja to opisała dokładnie), ale też dlatego, że mam niski próg wytrzymałości na ból, a po cesarskim cięciu ponoć ból jest wielki, do tego to leżenie plackiem przez 12 godzin po porodzie:no::no::no: Jak mus, to mus, ale na własne życzenie nie.
Ja żałuję tylko, że w szpitalu, w którym będę rodzić nie ma znieczulenia:-(
W "W oczekiwaniu na dziecko" jest zdanie, które czasem sobie przypominam - ogólnie chodzi o to, że nie po to odczuwamy w ciąży różne dolegliwości, boleści, żeby było nam źle, ale żeby się lepiej przygotować do porodu. No i chyba coś w tym jest

Ja po cc nie miałam żadnych problemów z karmieniem. Od początku miałam pokarm. Wprawdzie potem mi hormony się popieprzyły, ale to już mój organizm jest taki od urodzenia ;-)

Co do tych dolegliwości, to jeśli mają u mnie być adekwatne do porodu, to ja nie chcę wcale rodzić. W poprzedniej ciąży nie miałam absolutnie żądnych dolegliwości, a trafiłam pod nóż z zagrożeniem życia, a teraz mam wszystkie dolegliwości chyba nawet spotęgowane, to ja nie chcę wyobrażać sobie co to będzie przy porodzie ;-)
 
niestety takie są ceny, w DAMIANIE około 12 tys. Za poród naturalny w prywatnych klinikach tez się płaci.

wszystko zależy gdzie. W Katowicach jest prywatna klinika, w której się nie płaci.
Wszystko zależy od szpitala. A powiedz rozważasz poród w prywatnej klinice bo wiesz że chcesz cc, czy z tyc innych powodów? Bo jeśli chodzi o fakt, że nie chcesz być świadkiem odwiedzin szcześliwych tatusiów (co doskonale rozumiem) to poszukaj w stolicy szpitala gdzie oddziały są septyczne a do odwiedzin służy tylko pokój odwiedzin. 6800 za poród to bardzo dużo, nawet przy dwóch dochodach w rodzinie, za taki wydatek żaden sąd - jeśli zdecydujesz się dochodzić praw od ojca dziecka - Ci nie zwróci. Tzn nie sądze. A poród to początek wydatków niestety.

Dziewczyny - ogólnie to przeżyłam dwa porody w jednym - mam niski poziom bólu, moja mama zastanawiała się czy ja wogóle dam radę urodzić. Jeszcze jako nastolatka miałam problem z wkłuciem igły podczas pobierania krwi. Fakt "poród to nie je bajka" mówiąc oględnie... dobrze wziąść pod uwagę wszystkie mozliwości i ja nie widzę nic złego w tym, że ktoś bierze pod uwagę CC. Komplikacje po obu rodzajach porodów u kazdej kobiety mogą być inne. Warto poprostu wiedzieć na co się decydujemy i czy gra jest warta świeczki. Ja mogę mówić tylko ze swojej perspektywy, na podstawie tego co sama przeżyłam. Nie chciałabym wracać do tego ponownie. Mi w podjęciu świadomej decyzji pomogły takie lektury: (co z tego jak los chciał inaczej i tak i tak wylądowałam na stole :baffled:)
Jak najbezpieczniej urodzić dziecko? - spojrzenie na wyniki badań naukowych
Debata o cesarskim cięciu
Na chwile obecna istnieje wiele ćwiczeń i innych pomysłów pomagajacych zminimalizowac ból porodowy. Wcale nie uważam, że kobiety muszą rodzić w bólu. No i jest jeszcze znieczulenie..
 
reklama
Ja biore pod uwage tylko porod SN (ze znieczuleniem - jesli w trakcie stwierdze ze nie dam rady) mimo ze w UK w wiekszosci placowek mozna zrobic CC na zyczenie.Jest to moja pierwsza ciaza.W razie komplikacji wyraze zgode na CC.
Ogolnie tak jak ktoras z dziewczyn napisala ten temat jest drazliwy,a zwlaszcza jak widze kwoty jakie kobiety sa w stanie zaplacic za CC na zyczenie:szok::no:
 
Do góry