reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

poród przez cc czy siłami natury?

a ja na samą myśl o porodzie i nieważne czy SN czy CC zaczynam się bardzo bać...
i to nawet nie bólu... tylko tego co jest nieznane i że nie będę mogła w pełni kontrolować sytuacji, a ja należę do osób, które jak nie panują nad czymś-to jest baaaardzo źle.
 
reklama
a ja na samą myśl o porodzie i nieważne czy SN czy CC zaczynam się bardzo bać...
i to nawet nie bólu... tylko tego co jest nieznane i że nie będę mogła w pełni kontrolować sytuacji, a ja należę do osób, które jak nie panują nad czymś-to jest baaaardzo źle.

Kochana ja mam tak samo.... A nie mam opłaconej położnej i boję się sytuacji że ktoś będzie nie miły i nie będą mnie informować na bieżąco co jest grane bo to jest dla mnie straszne lubię wiedzieć co jest grane:-( A do tego mam wizję że nie przyjmą mnie do tego szpitala gdzie chce rodzić bo jest np przepełnienie i co muszę jechać i szukać dalej...:baffled:
 
Kochana ja mam tak samo.... A nie mam opłaconej położnej i boję się sytuacji że ktoś będzie nie miły i nie będą mnie informować na bieżąco co jest grane bo to jest dla mnie straszne lubię wiedzieć co jest grane:-( A do tego mam wizję że nie przyjmą mnie do tego szpitala gdzie chce rodzić bo jest np przepełnienie i co muszę jechać i szukać dalej...:baffled:

Z tego co nam mówili w Szkole rodzenia w przypadku, gdy faktycznie zaczyna się poród (bo to różnie bywa) a szpital obładowany to szpital musi Cię odesłać tam gdzie jest miejsce tzn. podzwonić po innych szpitalach i do konkretnego gdzie Cię przyjmą już skierować.:tak:tak podobno jest w Wawie
 
Z tego co nam mówili w Szkole rodzenia w przypadku, gdy faktycznie zaczyna się poród (bo to różnie bywa) a szpital obładowany to szpital musi Cię odesłać tam gdzie jest miejsce tzn. podzwonić po innych szpitalach i do konkretnego gdzie Cię przyjmą już skierować.:tak:tak podobno jest w Wawie

W marcu moja koleżanka rodziła i jeździła po 3 szpitalach zanim ją przyjęli:szok:
Strasznie się obawiam takiej sytuacji jednak jak już mam duże rozwarcie to muszą mnie przyjąć obowiązkowo tak gdzieś słyszałłam...
 
ja to wogóle jestem najlepsza, bo wczoraj w szkole rodzenia jak położna zaczęłą gadać o porodzie to aż mi się płakać chciało, ale nie wiem czemu ;-)

No i dowiedziałam się że naszczęście cięcia krocza nie robią rutynowo, chociaż może to taka gadka szmatka na potrzeby szkoły ;-)
 
też właśnie tak pomyślałam. Nawet korciło mnie by zapytać jaki procent mają tych nienacinanych, ale położna tak przekonywała, że tego nie robią, bo same potem muszą zszywać itp, że głupio mi było.


mi też wciskała położna, że NIE "nacinają rutynowo" ,ale pierworódki prawie zawsze.

ale cicho sza o nacinaniu, bo się CATEDRA nasza kochana zaraz wkurzy...:-D

a propos CATEDRA jadę we wrześniu po mojego XLandera-dodzwoniłam sięm zamówiłam.

dzięki kochana
 
reklama
Ja bardzo chcę urodzić naturalnie...
Bo to jest naturalne, i tyle.
Wiem, że mogą być komplikacje i może się nie udać, ale najważniejsze jest nastawienie i przygotowanie się do tego. ;-)

Dokladnie tak! Jestem za! Rodzenie dzieci przez CC wcale nie jest takie fajne dziewczyny- to jest powazna operacja, naciecie powlok brzusznych na tzw" blokadzie", ogromna ingerencja chirurgiczna jak dla mnie zupelnie niepotrzebna, a potem dluga dluga regeneracja, jak po kazdej operacji., podczas gdy w domu jest cudowny maluszek, ktorym trzeba sie zajac.Poza tym dla dziecka czesto duzo zdrowszy jest porod naturalny- nastepuje naturalne potrzebne dziecku obkurczenie pluc. Dzieci rodzone przez CC czesto maja pozniej problemy z drogami oddechowymi jak astma itp

Uwazam, ze glownym problemem jest gleboko skrywany strach przed bolem. Ale dziewczyny co to jest za bol? To naszo dlugo oczekiwane spotkanie z maluszkiem, wiec czego sie bac? Po cesarce bol jest znacznie bardziej dotkliwy.

Jesli chodzi o obawe przed problemami z urodzeniem uwazam, ze najlepszym rozwiazaniem jest, poza szkola rodzenia, wlasna polecona rozgarnieta polozna, ktora w razie czego zalatwi nam wszystko co bedzie nam potrzebne- anestezjologa, lekarza itp, najlepiej wspolpracujaca z naszym lekarzem prowadzacym.

Ja taka polozna bede miala i mam nadzieje ze to wystarczy. Zycze powodzenia wszystkim pazdziernikowym mamusiom zdecydowanym na porod SN! Trzymam kciuki:happy:!!!
 
Do góry