reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PORÓD i wszystko co z nim związane.

reklama
Podobno tylko odklejenie siatkówki (dziury w siatkówce i odwarstwienia), przebyta laserowa korekcja wzroku oraz retinopatia cukrzycowa sa wskazaniem do cc............(okulistycznie) :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Pinio a no właśnie...

Magda podpisujesz zgodę na cc i na znieczulenie i chyba w razie konieczności na przetoczenie krwi. Ale nie na to jakich "zabawek" użyją podczas porodu
 
Magda, nie nastawiaj się na takie najgorsze scenariusze!! Vacuum, kleszcze, no daj spokój, urodzisz raz dwa SN albo CC, idź do innego okulisty, jakiegoś dr nauk medycznych, profesora czy coś w tym stylu, najlepiej z doświadczeniem w kwestii porodów, a klinika, w której miałaś laserowo korygowany wzrok nie może Ci polecić jakiegoś dobrego specjalisty, który Ci doradzi?
 
Ja rodziłam z użyciem kleszczy. Nie było mowy, aby ktoś się pytał. Nerwowo było na sali. Ja nie umiałam przeć a dziecko zeszło już tak daleko, że cesarka nie wchodziła w grę. generalnie za włosy można by wyciągnąć. Ja też byłam już tak wykończona, że mi już wszystko jedno było i ani w głowie było mi protestować. Inaczej bym chyba nie urodziła. Dlatego teraz chcę cesarkę.
 
O odmowę użycia kleszczy pytałam na szkole rodzenia i położna powiedziała, że: niby mamy prawo nie wyrazić zgody (stosowne papiery podpisujemy przed porodem), ale.... czasem jest za późno na cc, dziecko jest za nisko, a matka nie daje rady i wtedy postępują zgodnie "ze sztuką", czyli zakładają sprzęt, "bo przecież nie wepchną dziecka do macicy, żeby zrobić cc"
 
Ja mam też wadę wzroku -6 i nie miałam wskazań do cc, ale badania mi robili pod kątem amonali i niczego się nie dopatrzyli. Więc dzieci rodziłam naturalnie. parłam, naczynka mi popękały, ja też jestem podatna. Zawsze wieczorem mam popękane od wysiłku. A i tak skończyło się wszytko cc. Wzrok mi troszkę poleciał po ciąży ale nie dużo. Tylko ja nie jestem astygmatykiem. Wiem, że zależy to od lekarza ordynatora czy weźmie pod uwagę skierowanie od lekarza prowadzącego na cc ze względu na wadę wzroku. Ja jak leżałam na oddziale to nie chcieli robić cc dziewczynie co miała skierowanie od ginekologa i od okulisty. Miała podejrzenie o odklejanie się siatkówki ze względu na duże ciśnienie. Ale w końcu po konsultacji z okulistą w szpitalu wzięli ją na cc. Ja przy najmiej nie chciałam być cięta. No ale ważne jest zdrowie dziecka.
 
Magda, nie nastawiaj się na takie najgorsze scenariusze!! Vacuum, kleszcze, no daj spokój, urodzisz raz dwa SN albo CC, idź do innego okulisty, jakiegoś dr nauk medycznych, profesora czy coś w tym stylu, najlepiej z doświadczeniem w kwestii porodów, a klinika, w której miałaś laserowo korygowany wzrok nie może Ci polecić jakiegoś dobrego specjalisty, który Ci doradzi?
Kocie, ja się tam do Szpitala okulistyczne go nie wybieram, tj Uniwersytecki Szpital w Katowicach na Ceglanej tzw Gierkowej. Na sam koniec miałam jakieś dziwne badanie zakrapiali mi oczy a potem wkładali taką czarną rurkę na oko. W całej sali paliło się czerwone świtało, ja natomiast ustawiona do jakiejś aparatury p[rzez chwile widziałam takie zielone paski jak na sonarze..Potem drukneli mi taką mega wielką mapę każdego mojego oka. Mowili że bez z tego badania nie mogą mi powiedzieć czy mogę podejść do PRK...ale co to było u licha to nie wiem.Może to było badanie dna oka :crazy: ? Może przedzwonię i zapytam sie czy mogłabym wyniki pobrać ze względu na ciąże.
Mnie Gin jak powiedziałam tak strzelając z moją wadą, że -5 (bo nie pamiętałam dokładnie ile) że jestem na tzw granicy do CC..teraz wiem że mam -6 i -7:eek: , no ale wszystko wyjdzie w praniu 9 maja :tak:

Ja sie obawiam,że zareaguje bardzo wybuchowo jak zobacze kleszcze;/ Strsznie przeklinam i czasem jestem pyskata. Boję się ,ze z wyobrażam tam oprócz swojego faceta cały personel ;p
 
reklama
heh, nie dalej jak w sobotę rozmawiałam ze swoja znajoma, która skończyła własnie studium medyczne w Kato. Powiedziała mi,że w większości jej znajome (już wtedy położne) dostawały CC i tu uwaga ...ze wskazań estetycznych ;]
Aha i powiedziała mi,że szpitale za CC dostają nieco wiecej kasy niż za SN;]
 
Do góry