reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród czyli - Koniec naszej "drogi" tuż tuż

Ja też mam L4 i złożyłam wniosek na 2 tygodnie przed końcem zwolnienia i oni mi to wyrównaja przy najblizszej wypłacie, tylko że u mnie to była sprawa 1,5 m-c bo ja byłam na zwolnieniu od początku ciąży a jak Ci będzie brakowało tylko pare dni to nie wiem czy jest sens zebyś latała z tymi wszystkimi wnioskami, bo ZUS to przecież biurokracja i na zatwierdzenie decyzji lekarza orzecznika trzeba czekać 21 dni wiec już dawno bedziesz maiła macierzyński.

JpGZp1
no właśnie dlatego się zastanawiam czy warto, nawet gdybym urodziła jakimś cudem dopiero np. 18 marca...za te dwa dni mogę sobie chyba darować tę kasę, nie umrę z głodu...
a jednak liczę, że do tego 16-go zdążę urodzić, bo jak pisałam w końcu to jest właśnie już 2 tygodnie po terminie, a wtedy oni już wywołują porody...
 
reklama
Agutek- bądź dobrej myśli, niedługo urodzisz a biurolracje sobie zostaw na później. Jeszcze zdążysz sie nalatać po urzedach po porodzie. :) Te pare dni nawet jeśli twojemu dzidziusiowi się przeciągnie to mozesz sobie darować. Takie jest moje zdanie, bo nie warto :)

JpGZp1
 
kasiu a powiedz co dokladnie zanosiłaś do tego Zus-u? pamiętasz może? bo ja dostałam z zakładu pracy jakieś pisma, ale kompletnie nie wiem nawet co z nimi zrobić, gdybym zdecydowała się nawet te wnioski wypełnić... :rolleyes:
 
JA za to nic nie dostałam ani z zakladu pracy ani z zusu...dlatego daruje sobie i nie latam o nie ;-)....nie umre z glodu jak nie dostane kasy za tydzien :-)..
No dobra lece na ktg....jak nie wróce to znaczy ze mnie zatrzymali do porodu ;-)...paaaaaa
 
Agutek- z zakładu pracy dostałam druk Z-3, który wyliczyła mi nasza księgowa (wysokość wypłat w okresie rozliczeniowym i nie) a z Zus-u dostałam druk który wypełnił mi mój gin, dlaczego mam byc na zwolnieniu i cały przebieg ciąży i drugi druk z ZUS-u , który wypełniła mi jedna z tych kobitek, do kiedy miałam zwolnienie i to wszystko odesłałam do nich i czekałam na decyzje orzecznika. Nie wzywają na komisje bo przecież widać że sie jest w ciąży, a po wydaniu decyzji czekałam 21 dni na akceptacje przez kierownika ZUS-u, czyli czysta biurokracja :)

JpGZp1
 
Witajcie Marcówki.

Melduję, że już wrócilam ale jestem WYKOŃCZONA... Uzupełnilam listę rozdwojonych (brakuje trochę szczegółów) jakby były błedy to mi napiszcie bo ja ostatnio słabo jarzę bo niewiele śpię. Jak się wdrożę do życia to zobaczę co tu się działo i napiszę coś o moim Mateuszu - Leniucho - Wampirku ;).

WIdzę nowy wątek o karmieniu , muszę go poczytaj bo już świra dostaję ....
 
debiutantka-fajnie że do nas już wróciłaś, daj znac jak tam twój Synek :) i szybkiego powrotu do "normalności"
 
reklama
Cześć wszystkim. Znów nie urodziłam :( za to byłam na KTG. Kończy mi się 41 tydz.i nawet jakiś skurczyk się pojawił ale kazali mi jechać do domku bo to jeszcze nie to... ale do rzeczy.

Zamierzam rodzić w szpitalu w Wołominie k/Warszawy. Jak byłam dziś na kontroli to przy okazji spotkałam się z położną, z którą zamierzam rodzić. Okazało się że od ok m-ca szpital ten wogóle nie podaje znieczulenia zewnątrzoponowego na życzenie, czyli odpłatnego. Podobno ze względu na jakieś trudności w klasyfikacji księgowej opłat za to znieczulenie.

Tak czy inaczej. Nie zostałam o tym poinformowana przez lekarza w izbie przyjęć. Przed gabinetem też nie ma żadnej informacji na ten temat. Uważam, że to nie wporządku. Pacjentka zamiast czekać na przyjęcie do lekarza to mogłaby zmienić szpital jeśli zależy jej na takiej możliwości, której jak tu od niedawna nie ma.
Z drugiej strony ciekawe kiedy informują o tym pacjentki ???? Na porodówce kiedy ta jęczy z bólu????

Ja na zmianę wybranego szpitala już się nie zdecyduję, ale jeśli któraś ma jeszcze trochę czasu to polecam sprawdzenie info o dostępnych środkach znieczulających darmowych i odpłatnych.

Pozdrawiam
 
Do góry