Poród czyli - Koniec naszej "drogi" tuż tuż

[miloku]

pewnie tak bedzie, teraz jak mam lepszy dzien to nie moge sobie mojego ciala bez tego brzucholka kochanego wyobrazic


ale dzisiaj mam wisielczy humor i patrze na ten suwak a on jakby w miejscu stanal:-(


wogule to czyje w moczu ze nawet dluzej bede z brzuchem chodzila niz jest to planowane. a wtedy to pewnie bede miaa dola na maxa

kurde ide sie chyba polozyc i moze wstane prawa noga tym razem

 

[tigger]

a mi tak jakos nie wydaje sie, zeby to bylo juz tak blisko:-)z tego wzgledu, ze mam termin na koniec marca to szykuje sie wlasciwie na kwiecien:-)zawsze to milo bedzie jak mnie wczesniej zaskoczy

 

[Agutek]

wogule to czyje w moczu ze nawet dluzej bede z brzuchem chodzila niz jest to planowane. a wtedy to pewnie bede miaa dola na maxa

kurde ide sie chyba polozyc i moze wstane prawa noga tym razem

miloku też się tego obawiam, że będę przeterminowana
jak obserwuję sobie dziewczyny z innych miesięcy to widzę jakie katusze psychiczne przechodzą te laski, którym suwaczek od kilku dni pokazuje tydzien 40 a o porodzie ani widu ani słychu
jednak szczęściary są z tych, które łapie z zaskoczenia tak w 38 tc

także tak sobie myślę, że chciałabym się rozdwoić tak jakoś pod koniec lutego

a mi tak jakos nie wydaje sie, zeby to bylo juz tak blisko:-)z tego wzgledu, ze mam termin na koniec marca to szykuje sie wlasciwie na kwiecien:-)zawsze to milo bedzie jak mnie wczesniej zaskoczy

No tak, ty masz tigger jeszcze prawie 10 tygodni..
ale zobaczysz, że tobie też zleci :-)

 

[malaga]

Agutek - ja myślę, że Ty przeterminowana nie będziesz Urodzisz jeszcze w lutym, zobaczysz ;-)

 

[Agutek]

Agutek - ja myślę, że Ty przeterminowana nie będziesz Urodzisz jeszcze w lutym, zobaczysz ;-)

Mówisz??
Trzymam cię za słowo
Byle mi reklamację do tego czasu uwzględnili ;-)

 

[malaga]

hehe, trzymam kciuki za tą reklamację ;-)

A ja coraz częściej myślę o porodzie i o tym, jak to będzie z maluszkiem w domu
W sumie jeszcze miesiąc i pewnie wyląduję w szpitalu.. i podadzą mi termin cesarki..

Oj, trzeba dokończyć zakupy i torbę spakować

 

[debiutantka]

Malaga ja też już sie czuję jak na wylocie a w obliczu ostatnich informacji o znajomych to już w ogóle...

Chyba wyjazd do sklepu po wszystkie brakujące wielko i mało gabarytowe rzeczy przyśpieszę żeby nie zostawiać potem tego mężowi. A torbę to już mam spakowaną ale chyba za mała jest bo mi się już nic dla Młodego nie zmieściło, chyba połowę zajmuje mój szlafrok :/.

 

[malaga]

Ja muszę dużo rzeczy dla siebie dokupić - wkładki laktacyjne, wkłady poporodowe, majtki jednorazowe, biustonosz do karmienia..
Dla maluszka pieluchy i parę innych drobiazgów..

Trzeba to w końcu kupić i się spakować

 

[debiutantka]

To ja dla siebie poza biustonoszem do karmienia już wszystko mam ale chyba jednorazowe majtki powinnam kupic większe bo mi dupsko nie wejdzie (kupilam M :/)...
Poza tym kolezanka od Wcześniaczka, mówiła że tam gdzie jest w szpitalu (ja będę w innym) powiedzieli jej, że te jednorazowe majtki odparzają i lepiej kupić jakieś zwykle wielkie bawełniane majtasy i wkładać je jak ktoś przychodzi w odwiedziny żeby nie "straszyć" odstającą podpasko - pieluchą.

 

[miloku]

ja tez kupilam za male majtasy
nie spojrzealam wogule ze one sa na rozmiery
chwycilam pierwsze lepsze i do kasy

tak dla siebie to prucz kolka to juz wszystko mam teraz pozostaje robic pranie prasowanie i pakowac sie do drogi


mnie tez debiutantko wiesci o kolezance marcowce przerazily i uswiadomily ze czas leci


dziewczyny a czy sa jakies potrawy ,czynnosci czy cokolwiek innego czego trezba unikac zeby porod odbyl sie terminowo?

bo ja nie che wczesniej rodzic , prezterminowana tez nie chce byc