saleminka8
Fanka BB :)
Moja wspaniała P ginekolog wyliczyła poród na 7.11.2009
Z czasem data się zmieniała,bo synek był spory to i usg oszukiwało bo wiek wychodził starszy,no ale wody mi odeszły 6.11 a synek pojawił się na świecie 7.11
12 godzin pobytu w szpitalu,partych nie zdążyłam poczuć
tekst wyproszonego lekarza (położnej sie prosiłam by ajkiegoś wezwała) "nie muszę mieć usg by stwierdzić,że ma Pani spore dziecko i źle ułożone,po co Pani parła" normalnie szok
No ale na sali był ubaw,dzięki temu bardzo dobrze wspominam poród :-)
anestezjolog boski,miły,sympatyczny,żartował no i pierwszy był by pokazać mi dziecko :-) a najlepsze co było:bałam się,że poczuje jak mnie tną
i się zapytałam go co jeśli poczuję,a on że to będziemy mieć oboje problemy a on może stracić pracę,ogólnie cały personel na sali operacyjnej był super,jak wyciągali dziecko to żartowali sobie,bo sie dziwili jak taki duży chłopak zmieścił mi się w brzuchu :-)
Z czasem data się zmieniała,bo synek był spory to i usg oszukiwało bo wiek wychodził starszy,no ale wody mi odeszły 6.11 a synek pojawił się na świecie 7.11
12 godzin pobytu w szpitalu,partych nie zdążyłam poczuć
tekst wyproszonego lekarza (położnej sie prosiłam by ajkiegoś wezwała) "nie muszę mieć usg by stwierdzić,że ma Pani spore dziecko i źle ułożone,po co Pani parła" normalnie szok

No ale na sali był ubaw,dzięki temu bardzo dobrze wspominam poród :-)
anestezjolog boski,miły,sympatyczny,żartował no i pierwszy był by pokazać mi dziecko :-) a najlepsze co było:bałam się,że poczuje jak mnie tną

Ostatnia edycja: