reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród, ból - Wasze opinie

Witam:)
Ja poród wspominam dobrze,choć nie ukrywam,że bardzo się bałam.
Termin miałam na 27.09.2010r, a urodziłam 02.10.2010r:) 2 razy podłącząli mnie pod kroplówke,ale nic to nie dawało.
W końcu 02.10.2010r. podobnie jak koleżanka SCARLET__ dostałam szybkich skurczy o 19 i urodziłam moją małą Perełkę o 21:10:)
Rodziłam w Kluczborku,więc miałam możliwość wyboru,czy chcę dostać z nieczulenie czy nie. Z początku nie chciałam znieczulenia,ale dopiero w ostatniej chwili się zdecydowałam:) I dobrze zrobiłam, nie powiem,że przed znieczuleniem ból był silny,ale ze znieczuleniem było o wiele lżej.
Tak samo położna,która odbierała poród była super. Dobrze mnie pokierowała i dzięki niej urodziłam tak szybko. :) I szczerze mówiąc nikomu bym nie uwierzyła,że poród nie musi być straszny,ale wiem na swoim przypadku,że może tak być:)
Dlatego życzę wszystkim,abyście wspominały poród jak ja:)
Pozdrawiam gorąco:p
 
reklama
witajcie
jestem w 35 tyg. i prawie każdego dnia myslę o porodzie, ale podobnie jak Wy podchodzę do tego, że to jest do przeżycia. Wiem, że będzie bolalo ale czekanie na pierwszy krzyk mojej córeczki będzie najcudowniejszą nagrodą na świecie. Mój partner wspiera mnie każdego dnia, pokazuje i uświadamia mi że nie jestem sama i z wszystkim damy radę. To bardzo pomaga bo czasami psychicznie jakoś mi ciężko, mam wrażenie że nic nie wiem, np. jak ubierać, kiedy karmić itd.
scarlet napisz mi proszę czy można smarować krocze zwykłą oliwką dla dzieci czy jakąś specjalną?
pewnie już Tobie za późno radzę ale najlepszy jest olej migdałowy.
W Szwajcarii taki jest w sprzedaży do tego celu.
W Polsce osobiście nie widziałam ale może jakie do masażu albo w dobrych spożywczych mhmm...
jak znajdę to dam znać.
Może ktoś skorzysta
 
Chciałabym, żeby mój poród wyglądał tak jak zaplanowałam... choć w małym procencie... Niestety, wszystko było zupełnie inaczej... Najpierw prawie 40 godzin skurczy- mimo słabego ktg nikt nie pomyślał o przyspieszeniu sprawy, a potem nagle, kiedy już miałam rodzić, lekarze zdecydowali, że trzeba mnie na cesarkę, bo mała zaczęła się dusić... I tak nie usłyszałam jej pierwszego krzyku, bo miałam ogólne znieczulenie, a kiedy się w końcu obudziłam, miałam ją przy sobie ze 3 minuty, bo zaczęła spadać jej temperatura i poziom cukru.... Małą zabrali na oddział intensywnej terapii dla noworodków, gdzie przez tydzień walczyła z jakąś bliżej nieokreśloną infekcją... Do tej pory poród wspominam jako koszmar, nawet nie ze względu na ból, tylko na to, jak to wszystko się potoczyło....
Aha, i jeszcze musiałam jechać do szpitala w innym mieście, bo w moim nie było miejsca...
 
Vampiria, jak słyszę o takich sytuacjach gdy lekarze zwlekają z cc to aż mnie wzdryga.... konowały jedne.


Co do bólu-myślę że dla każdego znaczy to coś innego, mnie tak wszyscy nastraszyli że aż się trzęsłam a okazało się że nie ma się czego bać. Mnie np nie bolało tylko swędziało gdy wypychałam małego :-)
 
Wiem, że medicover określany jest "szpitalem bez bólu", co dotyczy pewnie też i porodów... na pewno wielki wpływ ma miejsce: wygląd otoczenia, lekarze, to jak się jest traktowaną - jeśli to jest w porządku to i strach jest mniejszy i odczuwalny ból też - bo wiadomo, że im większy strach i brak poczucia bezpieczeństwa, tym większe odczucie bólu, negatywne emocje.
 
Witajcie :)
mój poród trwał bardzo szybko bo ponad 3 godzin :)
Bałam siew bardzo bólu ale jednka nie bylo tak żle ... spodziewałam sie jednak czegoś gorszego ale to dlatego ze sie nasłuchałam od znajomych i z netu różnych rzeczy np bóle przed 12 godzin , kiepskiej opieki itd
Poród wywoływany od razu skurcz i po ponad 3 godzinach synek byl na moim brzuszku
Ale chyba najbardziej bałam sie nacinania i zszywania ... ale nacinają oczywiscie przy skurczu wiec nie czuć a zszywanie było ze znieczuleniem a poza tym nie obchodzilo mnie to bardzo wtedy bo trzymałam synka w ramionach :)
Ogólnie rzecz biorąc poród wspominam bardzo dobrze :) Opieka tez moze byc ... odwiedziny tylko dla 2 osob ale to bardzo dobrze :)
 
Nie ma co sie zadreczac i myslec jak bedzie okropnie.
Nie lubie lekarzy i szpitali i chyba to bardziej mnie przerazalo niz fakt porodu. Sama nastawilam sie, ze bedzie okropnie bolec, ale pewnie jakos to zniose (bo musze:-D).
Jak mam byc szczera to pomimo tego, ze lecialam na oxy i mialam mozliwosc wyboru kiedy i jakie znieczulenie brac to bolec jakos szczegolnie nie bolalo, raczej dziwne uczucie mi towarzyszylo. Na sam zupelny koniec dostalam lokalne znieczulenie. Jak tylko mala byla na swiecie to zapomnielam, ze rodzilam:blink:.
Wolalabym 10 razy rodzic niz przechodzic raz polog, bo to bylo dla mnie gorsze.
Nie ma co sie nakrecac, co bedzie to bedzie, wszystko da sie przezyc, wiem to po sobie.
 
Ja nie mam co narzekać, porody miałam szybkie, pierwszy 3 godziny drugi 55 minut, boleć też nie bolało i przetrwałam w obu przypadkach bez znieczulenia.

Jedyne co bym zmieniła w pierwszym porodzie, to 1 starą położną, która raz na jakiś czas przychodziła na porodówkę. Bardzo niemiła osoba, a że zobaczyła parę 17 latków, to tym bardziej się na nas wyżywała, ale w pewnym momencie nie wytrzymałam i ja z natury cichy, spokojny człowiek opierdzieliłam ją aż przyszła położna, która się mną zajmowała i ją wyprosiła z porodówki.

Przy drugim bym zmieniła to, że nie było przy mnie mojego Miśka, ale rodziłam w środku nocy, więc nawet by nie zdążył przyjechać na czas, więc nie dzwoniłam po niego.
 
reklama
Witam, ja moj porod wspominam dobrze co prawda bylo ciezko bo rodzilam az 15 godz.:( 15pazdziernika przyjechalam z bolami ale rozwarcie bylo tylko na 1cm, o 6 rano doszlo do4cm i dostalam kroplowke o 9 mialam juz rozwarcie na10cm i lekarz prowadzacy zdecydowal o cieciu cesarkim. I o 9.20 synek byl juz z nami:). Bole byly straszne ale maz byl cala noc przy nas wiec bylo znacznie lzej:). Pozdrowienia dla wszyskich mam:D.
 
Do góry