gabiczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2011
- Postów
- 165
laperedhil bardzo dobre podejście - teraz musimy myśleć przede wszystkim o sobie i o naszych dzieciaczkach. Ja jestem na l4 prawie od początku bo się po prostu wkurzyłam. Stwierdziłam że nie będę pracować w takim stresie i nerwach bo nie warto. Umowa mi się kończy w sierpniu,zobaczymy czy normalnie przedłużą czy się na mnie wypną. Ale był u nas przypadek, że dziewczyna wróciła po macierzyńskim normalnie pierwszy dzień do pracy, a tu jej wręczyli wypowiedzenie. Więc stwierdziłam, że nie będę się poświęcać, bo w pracy nie ma sentymentów jak widać. Nie wiem co zrobią ze mną ale się tym teraz nie przejmuję, najwyżej znajdę inną pracę, takie życie. A teraz korzystam z czasu który mogę spędzić z dzieckiem