reklama
Mozi
MAMUŚKA BB
A to ostatni pomysl mojej malej
Mama:Ola posprzatalabys zabawki,bo tata przyjdzie.
Ola:jaki tata?
M: twoj
O: aha :-),to moze nie wejdzie w zabawki
Babcia: Ola posprzataj,bo tata powie,ze balaganiara jestes
O: do mamy to ja ci za chwile pomoge
M: a ja mialam nadzieje,ze to ja corci pomoge
Mama:Ola posprzatalabys zabawki,bo tata przyjdzie.
Ola:jaki tata?
M: twoj
O: aha :-),to moze nie wejdzie w zabawki
Babcia: Ola posprzataj,bo tata powie,ze balaganiara jestes
O: do mamy to ja ci za chwile pomoge
M: a ja mialam nadzieje,ze to ja corci pomoge
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Dzisiaj,gdy byłyśmy z Zuzią u G.,Moja Córcia biegała sobie po Jego domku bez żadnego wahania. No i poszła w pewnym momencie do kuchni,gdzie był tata G. i coś tam szykował do jedzenia. ;-)
Nagle wraca Zuzinka i oznajmia Nam,że "Dziadzia am am!". No nie mogę,już się wkupia w rodzinę G. . Taaak,Dziadzia... ;-)
Nagle wraca Zuzinka i oznajmia Nam,że "Dziadzia am am!". No nie mogę,już się wkupia w rodzinę G. . Taaak,Dziadzia... ;-)
mamoośka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2007
- Postów
- 6 506
Poszliśmy z Julą na karuzele - oczywiście po raz pierwszy w jej życiu.Wszystko jej się tam bardzo podobało.Wsiadła do samochodzika.Karuzela zczeła się kręcic a ona w krzyk:_Pani ty gupolu wyłącz to ja wysiadam nie kręc mnie ..Darła się przez kilka minut dopóki karuzela się nie zatrzymała.W chwili kiedy staneła Julka nie chciała wysiąśc.Zabraliśmy j a z niej z rykiem.
he he he
kilka dni temu mała dostała głupawki wiec od razu po przedszkolu poszłyśmy do parku. Wróciłyśmy do domu po jakiś 2 godzinach - nogi mnie bolały a mała woła bawić w berka z mamą i koniec kropka - mówię więc do niej że mama jest zmęczona by mi dała chwilę odetchnąć - na co ona się żachnęła i powiedziała: mama spała w nocy i nie zmęczona, chce berka. Po czym chwyciła mnie za rękę i nie było gatki (zabawa w berka polega na tym że łapie mnie za rękę i obydwie latamy po pokojach jak nienormalne)
kilka dni temu mała dostała głupawki wiec od razu po przedszkolu poszłyśmy do parku. Wróciłyśmy do domu po jakiś 2 godzinach - nogi mnie bolały a mała woła bawić w berka z mamą i koniec kropka - mówię więc do niej że mama jest zmęczona by mi dała chwilę odetchnąć - na co ona się żachnęła i powiedziała: mama spała w nocy i nie zmęczona, chce berka. Po czym chwyciła mnie za rękę i nie było gatki (zabawa w berka polega na tym że łapie mnie za rękę i obydwie latamy po pokojach jak nienormalne)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 623
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
E
- Odpowiedzi
- 274
- Wyświetleń
- 38 tys
Podziel się: