reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

POMOCY!!!Problemy z laktacją

antar, to może być "kryzys pokarmowy". Maleństwu zwiększa się ilość spożywanego mleczka i organizm musi dostosować się do potrzeb dzieciątka, czyli produkować więcej. Zazwyczaj taki kryzys trwa ok 3-4 dni. Musisz jak najczęściej przystawiać Maleńką do piersi (nawet co pół godziny, jeśli Ona tego potrzebuje). Staraj się nie dokarmiać sztucznym pokarmem (chyba że dzieciątko jest bardzo głodne a Ty już nie masz pokarmu). Ogranicz prace domowe, staraj się dużo wypoczywać ( chodzi o to aby organizm nie trwonił energii na Twój wysiłek ale wykorzystał ją na produkcję pokarmu) i nie stresuj się tą sytuacją bo to normalne. Podobno również kompot jabłkowy dobrze wpływa na laktację. Pozdrawiam i życzę powodzenia:-)
 
reklama
Niestety okazało się, że muszę wcześniej niż planowałam wrócić do pracy, a wciąż jeszcze karmię piersią. Co prawda już tylko 2 razy w dzień i w nocy, ale pokarm wciąż jest w dość dużej ilości. I tu nagle muszę wracać do pracy i chcę przestać karmić zupełnie. Doradźcie jakie są najskuteczniejsze i najszybsze metody? Leki czy naturalne? Sprawa dość pilna. Z góry dzięki z rady:-)
 
mam 3 msc synka. Slicznie jadl z piersi ale niestety do pewnego momentu. Mając 6 tygodni trafił do szpitala, jak się okazało z obustronnym zapaleniem ucha i zapaleniem płuc. Od tamtej proy odstawił sie od piersi i co najdziwniejsze dostawia się ale tylko nad ranem lub w nocy. Odciągam pokarm cały czas.. ale jest to bardzo męczące i jest go coraz mniej. Bardzo zalezy mi na utrzymaniu laktacji. Znacie jakieś soposoby na jej zwiększenie? I jak dlugo można karmić odciągając pokarm? moze macie jakies soposoby na dostawienie dzidziusia?
 
z mojej strony moge poradzic abys dostawiala synka czesto do piersi, nawet jesli niechetnie ssie. ja bym probowala co godzine nawet,jesli czas na to pozwala. mozesz tez sprobowac "nakładek laktacyjnych" - ja ich uzywalam jak moja corka nie chciala ssac piersi. polecam bo dzieki nim nauczyla sie ssac piers.
a najwazniejsze to uzbroic sie w cierpliwosc :-)
 
no własnie sęk w tym tkwi że nakładki stosowałam cały czas. On bardzo płacze przy piersi. nawet nie chce spojrzeć w jej stronę. Tylko nad ranem daje się dostawić
 
trudno jest mi cos doradzic...:dry:
ja na twoim miejscu poradzilabym sie tzw poloznej laktacyjnej, powinna byc twojej przychodni.
a moze sprobuj synka troche "przyglodzic"?
to moze troche drastycznie zabrzmialo, ale moze bys nie dawala mu mleka przez kilka godzin nawet jezeli sie tego domaga a potem przystawila do piersi...:confused:
moze to cos da.
powodzenia
 
On bardzo płacze przy piersi. nawet nie chce spojrzeć w jej stronę. Tylko nad ranem daje się dostawić
Ja bym poszukala poradni laktacyjnej tak jak dziewczyny pisza i dodatkowo poszla do pediatry prosic o porade,bo jezeli dziecko tak placze to moze problem tkwi nie tylko w tym,ze nie je bo nie chce ale cos mu dolega.\W takich poradnaich pracuja polozne z powolania zazwyczaj i potrafia pomoc.;-)
 
Podobno na samym laktatorze pokarm utrzymuje się 5-6 tyg


ja na twoim miejscu poradzilabym sie tzw poloznej laktacyjnej, powinna byc twojej przychodni.
a moze sprobuj synka troche "przyglodzic"?
to moze troche drastycznie zabrzmialo, ale moze bys nie dawala mu mleka przez kilka godzin nawet jezeli sie tego domaga a potem przystawila do piersi...:confused:
moze to cos da.
powodzenia

Popieram w 100%. Jak zgłodnieje, może się przekona.
Co ile go karmisz?
 
ja też jestem matką karmiąca piersią i przyznam szczerze że bardzo mi szkoda ciebie i Twojego maleństwa,nie mam zielonego pojęcia jak mogłabym Ci pomóc ale gdybym się znalazła w takiej sytuacji jak Ty,to spróbowałabym tak jak wyżej dziewczyny piszą,przetrzymać chwilkę maleństwo bez mleczka,ja wiem że na samą myśl o tym serce sie kraja ale wkońcu to dla dobra maluszka,a zobaczysz dzieciątko sie przeprosi z cycem mamusi i wszystko bedzie dobrze.Powodzenia...:-)
 
reklama
nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale jeśli stosujesz nakładki to je wyrzuć na śmietnik
jeśli bolą Cię brodawki to smaruj stale maścią bepanthen - dzidzia może to nawet zjadać - jest bezpieczne, dlatego dobrze też smarować bezpośrednio przed karmieniem
 
Do góry