reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pokoiki/kaciki Naszych Bobaskow :-)))

a ja mam zamiar umyć okna i wypracdywany jak tylko skończę 38 tyg. Wtedy dzidzia już będziem ogła bezpiecznie sie urodzic awiec nie będzie niebezpieczeństwa przyśpieszonego porodu. Oczywiście moja druga połowa jak to usłyszała to sie ciut zdenerwowała ale i tak zrobie to jak będzie w pracy, kto wie, moze dzieki temu nie będę musiala czekac aż do 14 września aby zobaczyć nasz mały cud :)
 
reklama
Ja juz jeden dywan mam za sobą,a za drugi się nie zabieram choć teżby się przydało odświeżyć ::)
 
Cleo - lepiej zostaww te okna w spokoju żebyś sobie i dzidzi nie zaszkodziła bo wiesz co (odpukać) możesz zachwiac się na krześle itd.

Ja zostawiam okna meżowi umyje mi napewno jeszcze przed urodzeniem malenstwa :)
 
Cleo dokładnie!! ja wiem o co ci chodzi-chcesz po prostu przyspieszyć poród, ale faktycznie jak spadniesz ze stołka czy coś!!! wiesz...uważaj lepiej ::)
 
Też bym chciała, żeby mała urodziła się wcześniej, ale jeśli nadal siedzi sobie w środku, to znaczy, że to siedzenie jednak jeszcze jest jej potrzebne. ;) ;D Ja bym się bała w ten sposób "zaczęcać" ją do wyjścia na zewnątrz. :D ;D Chociaż wczoraj moje dziecko chyba pierwszy raz mnie naprawdę zdenerwowało, no bo tak sie rozpychała, że miałam wrażenie że mi brzuch zaraz pęknie, no i powiedziałam "jak ci za ciasno to wyłaź a nie będziesz się rozpychać" i później samej mi się głupio zrobiło za te słowa, :( bo przecież ona tam ma naprawdę tak ciasno, że ja na jej miejscu już dawno bym chyba klaustrofobii dostała ;) ;D, ale w czoraj w ogóle chodziłam jakaś podku*wiona i lepiej było schodzić mi z drogi, tylko że wcale mnie to nie tłumaczy. :( ( mam nadzieję, że nie będę wyrodną matką!)
 
Nic na siłę kobietyyyyyyyy; jesli czujesz ze mozesz to myj odkurzaj i szoruj; jesli cokolwiek pobolewa, kłuje lepiej lezec i czekac; ja dzis sie za balkon wzielam od rana sprzatam i jeszcze nie skonczylam; pomalutku z przerwami na odpoczynek i jedzonko; myc okien nie zamierzam bo wiem jaki moze byc skutek; tak na marginesie to maż by mnie zaje... gdyby zobaczyl ze ja okna myje; a czekamy na fasola oboje z utesknieniem; maz czeka na wolne 2 tygodnie :D a ja chce juz na brzuchu sie wyspac :D
 
pewnie ze jak będę sie źle czuła to nie umyję tych okien i dywanów a krzesełko wystarczy mi malutkie, takie do połody łydki aby sięgnąć wszędzie wiec nic mi sie nie stanie. Poza przyśpieszeniem porodu chodzi mi raczej o to aby wszystko przygotowac na przyjście maluszka :)
 
Ja tam wszystko prócz okien mamzrobione.Na męża niemam co liczyc,prędzej tesciowa by pomogła.Jednak wolę sama to zrobic,poczekam jeszcze z tydzień albo dwa żeby za wcześnie nie rodzic.
 
reklama
Do góry