reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

mumoli - mój login to akurat z tytułu piosenki jednego z moich ulubieńców Devendry Banharta ;) a jak się objawiało to wzmożone napięcie na obręczy barkowej? Nasza też bardziej sprawna w rączkach niż nóżkach, ale to było w sumie od urodzenia bo szybko załapała chwytanie i przekładanie zabawek w rączkach. No i też najszybszym sposobem kręcenie w kółko, choć ostatnio załapała cofanie się pełzajaco-raczkująco. Turlania tez nie rozumie, ale dałam sobie z tym spokój, jak woli na brzuchu to niech ma ;) Nasza nie boi się ludzi - wręcz przeciwnie - im więcej towarzystwa tym weselej, a z samą mamą to czasem trochę nudnawo ;)
Julianna, ewula - coś mi się widzi, że rzeczywiście chyba więcej kwietniówek będzie niedługo kolejnymi mamami, trzymamy kciuki ;)
Julianna - A ja jak poprosiłam kobietę od rehabilitacji by pokazała jak nosić prawidłowo to jakoś nie bardzo kompetentnie to przekazywała, w sumie to z netu bardziej się uczyłam. My tak jak Kasia mamy Maxi Cosi więc czekamy, ale jeżeli Ci się wydaje, ze Majeczka już wyrosła to może powinniście się rozglądnąć za większym fotelikiem.
basiek - a jak ją sama posadzisz to też w jedną stronę się przewraca? Podobno najważniejsze jest by z obu stron stymulować dzieciaki.
U nas chyba dzień marudy. Ledwo ją udało się dzisiaj położyć na drzemkę. I cały czas tylko rączki. Chyba się rozwydrzyła przez łikend - byliśmy u Teściów i cały czas tylko ją noszono bo babcia i dziadek chcieli się nacieszyć Małą:eek:
 
reklama
Julianna* ja miałam zamiar zmienić fotelik ( mam też maxi cosi do 13kg, Gabi jest duża i waży 9,5 kg i już ma ścisk w tym foteliku) ale babka w sklepie odradziła powiedziała że jeszcze są za słabe mięśnia przy kręgosłupie i jest to niebezpieczne, powiedziała że najlepiej jak dziecko ma około 8 miesięcy i samo stabilnie siedzi. U nas jeszcze nie siedzimy więc spokojnie czekamy do nowego roku i kupujemy wtedy fotelik do jazy już przodem do kierunku jazdy.
kasiagaw dużo zdrowia!!!! Też mam tak jak ty zaczełam się trochę rozczulać na widok kobiet w ciąży bo fajne to było, ale jak sobie przypomnę ten początkowy armagedon to mam zimny prysznic i mi się odechciewa hehehe
olagala napisz coś więcej o tych kuleczkach jaka nazwa itd bo może bym się skusiła i je kupiła bo u nas dalej nie przespane noce :(
lazy_butterfly ja mam tak samo po odwiedzinach dziadków tylko rączki i 100% uwagi wymaga wtedy ale następnego dnia już jest lepiej :)


Miłego dnia !!!
 
Olagala, MumOli – witajcie dziewczyny!:happy:
MumOli – mój Bartek też w tyle w porównaniu do kwietniowych dzieciaczków, ale za to gada jak najęty:szok::-D
Julianna- ja właśnie zaczynam się zastanawiać nad wiekszym fotelikiem. Chociaż mamy fisher price’a MOONLIGHT 0-13KG, ale mam wrażenie, ze Bartko jest ściśnięty jak serdelek , a jeszcze jak ma kombinezon zimowy to już w ogóle

Kasia – no to my obie zasmarkane… Zdrówka duzo!
Ewula – raczkowanie.. super! Ja już nie mogę się doczekać, aż mały załapie
Basiek- az normlanie Ci zazdraszczam trochę GRATULACJE!!!!:-):-):-):-) Spokojnej ciąży
 
basiek- i masz rację ;) mała różnica wieku jak dla mnie jest super :tak:i na prawdę wszystko da się ułożyć, ja mam teraz dwójkę swoich dziewczynek i jeszcze synka przyjaciółki w czasie ,gdy ona jest w pracy (8 miesięcy) i serio jest fajnie :-) świetnie się razem bawią, jedno uczy czegoś drugie, dziewczyny nauczyły mi się jako tako zasypiać same, Tośka opanowała świetnie jedzenie łyżeczką, a jak zaczynają w trójkę gadać po swojemu to nie mogę się nasłuchać ;-):-D Nina oczywiście też udaje, że guga ,bo jak mogłoby być inaczej :-D jasne, że czasem ktoś kogoś uderzy, przewróci (nawet przez przypadek), ale to się szybko zapomina :tak:

ewula- może się odblokują w porę :-D;-) ja poszłam do gina po 2 mscach po odstawieniu (Niny) ,bo dalej nic się nie działo i okazało się ,że problemy hormonalne powróciły... brałam bromek i inne cuda i po miesiącu poskutkowało i po kilku nam się udało z Tosieńka :)
ale super Twój maluch raczkuje :szok: Nina mimo,że raczkowała to nigdy jednego pokoju nie opuściła (w sensie ,że w tym w którym była tylko raczkowała i nigdzie się nie zapuszczała) a Tosieńka ślicznie już trzyma się na czworaka tylko ruszyć jakoś nie może :-D buja się do przodu i do tyłu i tyle :-D

Julianna- jak dla mnie najważniejsze jest żeby dziecko już sztywno, ładnie samo siedziało, bo jednak kolejny fotelik to już spore obciążenie, ale z kolei nie ma też co przesadzać w drugą stronę i czekać do 13kg ,bo moja Nina mimo, że skończyła 2lata nadal by w nim siedziała :-D także myslę, że jak nóżki już sporo wystają i generalnie jest ciasno to trzeba poszukać ;-)
 
Dzieki dziewczyny za opinie, ja tez mam fotelik 0-13 ale nogi juz wystaja i w kombinezonie jest ciasno. Znalazłam fotelik z regulacja nachylenia oparcia i mozna jechac na pol lezaco.

Basiek a jak lezy na plecach to wygina sie? przyciaga głowe do któregos ramienia?

wybaczcie brak polskich znaków, mam tylko jedna wolna reke :sorry:
 
Kurczę dziewczyny, czy Wy też macie już problemy z utrzymaniem dzieciaczków w jednym miejscu w trakcie przewijania? U nas to ledwo ją położę to już fika na brzuch. Macie może do sprzedania jakieś patenty, bo już zabawki, głupie miny nie działają i przed chwilą przewijałam ją u siebie na kolanach modląc się by mi kupy nie strzeliła:szok::-D
 
basiek gratulacje, trochę zazdroszczę, ale poczekam jeszcze z 8 miesięcy :)


agata89 - jesteś niesamowita, że dajesz radę z trójką dzieciaczków. Napawa to mnie optymizmem :)


lazy - u nas też problemy z przewijaniem. Myślałam, że w miarę upływu czasu będzie sie szybciej przewijało, a tu odwrotnie. Zajmuje to mnóstwo czasu. Ja go na plecy ona na brzuch i tak w kółko.


Ja mam 3 dzień pracy za sobą. Na początku było ciężko, ale chyba zaczynam się przyzwyczajać. Najgorsze jest to niewyspanie, a jeszcze w pracy trzeba myśleć. Adaś się cieszy na widok babci. Raz przychodzi jedna, raz druga więc nie są bardzo obciążone. Szkoda tylko, że jak wracam do domu to spędzamy ze sobą tylko kilka godzin, na ale cóż trzeba pracować.
 
Hej dziewczyny

Jeśli chodzi o te kuleczki są co prawda homeopatyczne ale wg mnie naprawdę działają. U Nikosia najgorsze są 2 ostatnie dni wyrzynania się ząbków, wtedy ma problem z zasypianiem. Już prawie zasypia ale zaczyna się prężyć i wyć z bólu. Wtedy podaję mu te kuleczki i zazwyczaj po jednej dawce się uspokaja i zasypia. Podaje się 8 szt co 15 minut. To takie:
Sab Simplex - oryginalne niemieckie kropelki na kolkę

Dzisiaj właśnie byłam u pediatry bo Nikoś strasznie kaszle. Okazało się, że to przez ząbki - idą mu na górze, zatykają nosek a wydzielina spływa do gardła. Biedactwo ale cóż trzeba to wytrzymać.

Basiek Nikoś też waży 9 kg i ma ciężką dupkę - moja córka w jego wieku już dawno raczkowała, nawet raz wspięła się po schodach na 1 piętro. Teraz jak patrzę na małego to trudno mi w to uwierzyć. Więc nie ma co generalizować dzieci mają różne tempo rozwoju - jeszcze musimy trochę poczekać. MumOli rzeczywiście najlepiej będzie poradzić się lekarza akurat mam szczepienie w czwartek to zapytam.

Juliana odnośnie fotelika to dziecko najbezpieczniejsze jest w foteliku ustawionym tyłem do kierunku jazdy, więc najlepiej wymienić gdy już naprawdę się nie mieści. Ja mam Chicco regulowany do 18 kg ale jeszcze czekam z wymianą i narazie używamy takie do 13 kg z wózka.

Ewula - gratulacje raczkowania - ja czekam z utęsknieniem na ten moment.
 
ewula gratulacje dla Adasia...ładny wędrowca się znalazł...

basiek
za pół roku, to Ty lepiej z pomponami nie kombinuj, bo się możesz o brzuchol zatoczyć :D

Julianna również kibicuję starankom :)

lazy u nas dziś też tylko 3 drzemki każda po max 40 minut...ale liczy się, że nocka przespana:)
Z przewijaniem u nas różnie...raz Zosia fika i się kręci, a raz leży spokojnie, ale wkrótce przewijak będzie dla nas za mały.

Maniaa
ja właśnie armagedonu nie miałam na początku ciąży(żadnych objawów nie miałam) tylko po urodzeniu jakoś nie mogłam się wdrożyć...ale kobiety w ciąży mnie rozczulają:)

ewela również zdrówko. Ja właśnie zrobiłam zapas w aptece i działam, co by mnie bardziej nie rozłożyło.

_agata u Ciebie to tak jakby domowe przedszkole :D

Gochson powodzenia w pracy. Super, że Adaś sobie radzi z babciami, a babcie z nim:)

Właśnie dziewczyny i doświadczone mamy. Na czym przewijać jak już przewijak robi się mały? Bo na tapczanie, to mi chyba plecy odpadną...
 
reklama
Do góry