[FONT=Tahoma, Calibri, Verdana, Geneva, sans-serif]Witam
Julianna * - my tak jak Kasiagaw mamy maxi cosi do 13 kg, ale w zimowej kurtce to wydaje się, że fotelik zaczyna być mały ( ale Mała waży tylko 8 kg)ale z tego co wiem to trzeba się w miarę dostosować do tych wymiarów określanych przez producenta, bo najwazniejsze jest bezpieczeństwo. Jeśli chodzi o wystające nogi to widziałam na YT filmiki z dzieciakami może nawet 5 letnimi, które siedziały z bardzo podkurczonymi nogami w fotelikach zamontowanych tyłem do kierunku jazdy :-o, bo tak najbezpieczniej.
Mi też rehabilitantka pokazała jak podnosić, ale moja mała opiera się temu
A co do noszenia np. Przodem to neurolog pokazała tak zeby dupka zapadała się pomiędzy dupką a moją ręką i plecki były jakby zgarbione (jak w chuście), a rehabilitantka, żeby sadzać dupkę na rękę a Mała do przodu była odchylona i wyciągała do przodu ręce - i weź zgadnij jak prawidłowo
Tak jak piszesz- wszystko powinnyśmy mieć pokazane 7 mies temu. Przy nast. ciąży kupię książki Zawitkowskiego.
Kasiagaw- Dzieki za przyjęcie do grona
zdrówka życzę i gratuluję tak wyrozumiałej córeczki:-)
Ewula-m dzieki za powitanie
też myślałam, żeby choć do 6 mies udało mi się karmić piersią, ale teraz chce jeszcze dłużej, bo to bardzo zbliza nas do siebie, a poza tym ten artykuł mnie przekonał
http://dziecisawazne.pl/dlaczego-warto-dlugo-karmic-dziecko-piersia/
Gratuluję raczkującego syneczka:-) teraz bedziesz miała zabawę z ganianiem Go po całym domu i wyjmowaniem coraz to nowych rzeczy z rąk i buzi ;-)
_basiek_ to dobrze, że się denerwuje - znaczy, że chce się czegoś więcej i jest zawzięta- końcu przełoży się to na efekt :-)Pewnie gdyby nie było internetu to byśmy nawet nie zauważyły, że coś jest inaczej niż uinnych dzieci
Moja Ola jeździ jeszcze w gondoli, bo w spacerówce było tak jak uCiebie, stwierdziłam, ze to wiidocznie jeszcze za wczesniej dla jej kręgosłupa. zresztą jakoś nie widziałam zadowolenia z jeżdzenia w spracerówce na półleżąco, wolałaby na siedząco, a tego na da rady jeszcze.
Opowiadaj o ciąży to zaraz którąś z nas zachęcisz do działania
Lazy butterfly - to fajnie, że towarzyska córa Ci rośnie- takim osobom jest łatwiej w życiu :-) Mama jest zawsze fajna, nawet jak nudna, a inne osoby to są fajne, ale tylko przez chwilę, potem i tak mama najlepsza :-) a napiecie to objawiało się tym, że miała "krótką " szyje jak u niemowlaka,nie wyciagała rąk do przodu, góry, czasem dołu jak próbowałam to robić, na brzuszku nie umiała podeprzeć sie nawet na zgiętych łokciach. Ja juz sie w tym nie łapie bo ostatnio rehab powiedziała coś o obniżonym napięciu :/
Ja też dwoje się i troję, żeby Ola nie przewracała się w kółko na brzuchu przy nakładnaniu pieluszki, ale ubieranie i rozbieranie na brzuchu mam już wyćwiczone do perfekcji
najgorzej jak przewraca się jak ma jeszcze niedokładnie umytą pupę po kupie -już kilka razy prałam narzutę
Przewijak już dawno odstawiony w kąt. Ogólnie to staram się blokować nogami.
Ewela grzyba - dzieki za powitanie
moja zapomniała już jakoś o guganiu, jeszcze nie gaworzyła, teraz tylko pięknie śpiewa ;-) Może to glupie, ale troszkę mi ulżyło, że jednak nie wszystkie dzieciaczki na tym forum już siadają, czworakują a nawet stają. Zdrowia życzę :-)
Agata89 - podziwiam, że jesteś w stanie ogarnąć 3 dzieciaczków i zazdroszczę, bo kontakt dzieci z innymi dziećmi jest bezcenny:-) oj jak ja bym chciała, żeby moja miała taką możliwość.
Miłego wieczorku Mamusie :-)[/FONT]
[FONT=Tahoma, Calibri, Verdana, Geneva, sans-serif]
[/FONT]