reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Oj nie było mnie chwilkę, a Wy tu same nowości. Więc nadrabiam ile dam radę :)

Ja tak średnio wierzę, ze po 30 minutach mleko mm nie jest przydatne. Parę razy przetrzymywałam do godziny bo Mała marudziła przy jedzeniu i trzeba było karmić na raty. Bakterie chorobotwórcze pewnie się rozwijają, bo to przecież fantastyczna pożywka, i być może dla bardzo delikatnych brzuszków to już nie odpowiednie. A podgrzewam bo lepiej się rozpuszcza i Mała chętniej zjada. Tylko tak jak zawiszka - nie podgrzewam dwa razy.

emilia - tak poluję na te stópki, a jak na razie to tylko na przewijaku się udaje, więc nie mam jak zrobić - najwyższy czas dorobić sobie 3 rękę :-D

adasza - ja też się boję zostawiać Małej nawet na bardzo dużym łóżku, odkąd zauważyłam, ze na podłodze może się parę razy przeturlać. ja chyba w ogóle jestem na tym punkcie wyczulona, bo jednak moje dziecko potrafi być nieprzewidywalne ;) Ale dobrze, że Małemu nic się nie stało

gos ik_mor - w itaj, ja też pochodzę z Podkarpacia :) nasza waży niecałe 8 kg, ale w 74 to już od pewnego czasu się mieści, i już powoli przewijak robi się na nią mały :szok:

ewula_m - u nas też ząbkowania ciąg dalszy, i tylko w nocy chwila oddechu

kasiagaw - jak zdrowie? Mała nie załapała?

olka - gratulacje postępu butelkowego, ma dzieciątko wymagania i co zrobisz.. :)

adasza - życzę więc wytrwałości, ja też muszę chyba chwilowo odpuścić...

dziewczyny, ciągle jakieś cudeńka podsyłacie i kusicie, u nas na razie mata edukacyjna wystarcza, a na zakup jakieś innej chwilowo kasy brak.

A u nas trochę nowości. Mała zaczęła namiętnie "mówić": nianiania, lalala, w sumie to dzisiaj miała taką fazę ze aż sama się zdziwiłam. Znowu zaczęła budzić się w nocy, ale nie jakoś super często, więc do wytrzymania. I chyba idą już jej dolne jedynki i dlatego ciągle na rączki by królewna chciała. Byliśmy na imprezie urodzinowej mojego kuzyna, mnogość ciotek, wujków młodszej i starszej generacji, więc chyba trochę skradła uwagi solenizantowi (jubilatowi - nigdy nie pamiętam..)
 
reklama
hej lasencje

z gory przepraszam za tak długie milczenie (niektórzy mówią ze jest one złotem :D) ale mam urwanie głowy z przedluzajacym sie ratowaniem łazienki po zalaniu (w środę powinien być koniec :happy:), ubezpieczeniem, brunem a najgorsze praca - jakby po urlopach nagle wszyscy naraz sie zabrali i zaczęli wydzwaniac - reklamy, eventy, weekendy kulinarne, komunie (!) na przyszly rok i imprezy, cateringi.. ach dzieje sie dzieje :)

do tego zalatawianie chrzcin (kreacje moje i bru :tak:) sali, zaproszeń .. ogólnie mega impreza - zrobiło sie ponad 100 osob :szok::szok: no ale 3w1 - ślub i 2 chrzty ;)

no i powrót do rzeczywistości po wakacyjnych rozjazdach ..

po krotce co u nas -

zaczęłam zapisywać nocne pobudki bru i sie okazało, ze po kaszę i cycku śpi 2 godz, potem dostaje mm i karmienie ok 4/5 cyc ( inne pobudki kończą sie wsadzeniem smoczka (!!!!!!! :happy:briggin:), potem kolo 7/8 cyc no i czasem uda sie jeszcze polezec :)

w ciagu dnia moze nie jest nawet 4 godz :szok: ale daje mu ok południa 1/3 sloiczka owoców (morele i śliwki wymiataja!), po południu 1/3 warzywek (po początkowych odruchach wymiotnych jest juz lepiej! :tak:) no i wieczorem kaszka z lyzeczki. uffffff wydaje sie jakby jadł i jadł :D

wszystko robię na czuja i ne wiem czy mamy założony wątek o rozszerzeniu diety naszych maluchów..? jesli nie, to moze byłby to dobry pomysł?

na szybko- kiedy mogę podać pierwsze miesko..?

co u mnie.. ciagle w biegu :)
zdecydowałam sie na wkladke mirena i na kilka lat nie ma mowy o rodzeństwie dla bru :)
czy któraś z was tez ja ma/miała..???

z innej beczki- widzialam ze nawet darucha jest aktywna na Bb przy blizniakach więc i ja obiecuje poprawę :tak: choć nie dam rady nadrobić 100 stron bo bym was zanudzila na smierć :D:D
 
Dziewczyny mnie jakoś jeden artykuł na temat tych puzzli nie wystraszył tak bardzo...wazne żeby kupić dobrej jakości, z atestem, przebadane...

sonia fajnie że w końcu się pokazałaś ;-)
Mamy wątek o rozszerzaniu diety, dziewczyny tam już od dłuższego czasu szaleją. Mięsko i ryby od 7 miesiąca.
 
Jeszcze co do tych puzzli, to właściwie pianka jest też np w materacach - dla dzieci również i jakoś tego nikt nie kwestionuje i nie wycofuje z użycia.
 
Hej dziewczyny!
Starałam się Was nadrobić, ale tak piąte przez dziesiąte odpiszę :D wybaczcie
Ewula – gratki pierwszego zębulka :happy:

Emilia – pochwaliłabyś się wózeczkiem :tak: pewnie cudeńko!

Darucha – my byliśmy prywatnie u neurologa, koszt w LuxMedzie w Lublinie 90zł,, tylko, że ja z wizyty nie byłam zbyt zadowolona…
A tak w ogóle to fajnie, że jesteś ;-) a chłopaki są superaśni! :-)

Gohson – mi też macierzyński się skończył, szkoda tylko, że wychowawczy się nie należy (oczywiście ten płatny…) Grrr..:baffled:

Zawisza – ja Cebion podawałam ale zwykły nie Multi, dodawałam 5 kropel do mleka i było ok. My akurat stosowaliśmy jako wspomagacz przy żelazie, ale wit. C jak najbardziej na jesienną porę, ja raz dziennie daję Bartkowi 3 kropelki:tak:

Kasia – kurde ja też nie czaję jak można się włamać na czyjeś konto??? Oby jednak się nie dało temu hakerowi

ZDRÓWECZKA! A zatoki to straszne paskudztwo bo lubi powracać… Kuruj się kobito!

Anka – glonojad :-D Fajnie! A Bartek jest szogunkiem i to już odkąd dowiedziałam się, że będę miała chłopca :-):-)

Julianna – w sumie nie zastanawiałam się nigdy nad tym… Na opakowaniu tak napisane (i tak mówili w szpitalu) i starałam się do tego stosować. Max. Godzina potem wylewam

Reniuszek – hmmm… dziwne to co poweidziała lekarka…??

U nas też stópki w buzi :-DOd kilku dni

Adasza – o kurcze, bidulek sturlał się jakoś?? Teraz to trzeba mieć oczy dookoła głowy.:szok:

Gosik_mor – witaj! ;-) JA miałam termin na 30kwietnia, tyle że urodziłam 30 marca

Emilia - :-D:-D:-D

Ewula – ooo to fajne spotkano mieliscie :happy:

Maniaa – my mamy taką mate piankową z cyferkami i literkami. I trochę mnie zaniepokoiło to co przeczytałam. Bartek w sumie leżał na niej kilka razy, ale zawsz dodatkowo był koc na wierzchu. Więc stycznosci jako takiej nie miał.. Ale kurcze przecież te pianki od dawna są i dopiero teraz taka akcja?:confused: A właśnie - przecież takie pianki stosuje się jako podkład pod panele i wszystko jest dobrze:baffled:

Sonisia –to powodzenia w przygotowaniach do BIG imprezy :-)


Miałam jeszcze napisać co u nas , ale normalnie padam...Jutro się odezwe. Dobrej nocki!
 
ewela_grzyba - no to sie Bartuś na świat śpieszył :)
_basiek_ - witam witam, postaram sie zaglądać ;)
i jeszcze raz dziewczyny dzięki za powitanie :) tak sie zastanawiam czy mój szkrab to jest najmłodszy na tym wątku ?
On też nogi do buzi bierze, ale nie bardzo sie przekręca na brzuszek, prędzej z brzusza na plecy, bo on ogulnie nie lubi na brzuszku lerzeć, od narodzin tylko na plecach i taką płaską główke teraz ma od tyłu :( ale lekarz twierdził że to sie wyrówna... mam nadzieje.
Pozatym to on łakomczuch jest, zje cały słoiczek zupki marchewka, ryż i nawet dwie godziny nie wytrzyma po nim... Caly dzien je co dwie godziny. Ale za to nocki ma lepsze. czesto zasypia o 21:00 i budzi sie około 6:30, dzisiaj co prawda wstał o 3:00 i nie spał do 4:15
Dobra tyle o moim, pisze bo jestem ciekawa jak tam wasze maleństwa jedzą , śpią
 
adasza normalnie aż mnie zmroziło jak przeczytałam o Jaśku...dobrze, że nic mu się nie stało...byliście u lekarza?Skąd takie postanowienie bez neta ? Ja bym nie wytrzymała...

Gosik
witaj:)

Emilia widziałam tą fotkę...mega!:-D:-D

Ewula zazdroszczę Wam takich spotkań z dzieciaczkami...ja wczoraj wybrałam się do mojej mamy, bo u niej stacjonuje chwilowo kuzynka z 8 miesięczną Anią i 5,5 letnią Lenką, więc też było domowe przedszkole :-):-)

olka dzięki, że pytasz...powoli choroba odpuszcza i mam nadzieję, że już długo nie wróci! Super, że Adaś pije z butelki. My pijemy na zmianę: raz TT, raz Avent.

Maniaa super, że Gabi się turla...fajna ta mata, ale mega droga:szok::szok:

_agata a ja myślałam, że Ty dalej położnictwo studiujesz?:sorry:

lazy ja do godziny też przetrzymam, choć rzadko mi się to zdarza, bo wyczuwam głód dziecięcia, ale później to już wylewam, bo śmierdzi. Mała na szczęście zdrowa póki co. Ponoć dzieci do 6 miesięcy mają przeciwciała z czasu ciąży...oby:)

sonisia
moja Zosia nieraz nie je prawie 4,5 h, ale u nas karmienia co 3,5 i 4 h to norma, więc ja bym się nie martwiła. Jak ładnie przybiera, to się nic nie martw. Tylko lepiej by było jakby tak miał przerwy w nocy nie? Zaglądaj częściej Babo, bo jak się nie pojawisz, to będę dzwonić i Cię dręczyć, że znowu nas zaniedbujesz...

a propos zaniedbywanie...gdzie jest Renata??? Wyciągam za ucho do tablicy :)

Julianna
wybacz Sonisi ona nie ogarnia póki co :)

ewela dzięki Kochana. Czekamy na odzew co u Was :)

_basiek_ nadrobić nadrobiłaś. A co u Was?:)

Gosik
najmłodszy szkrab jest mój, bo z 7 maja...tak się pięknie spóźniła :D Miałam wywoływany dwa razy poród i mam wrażenie, że gdyby nie to, to dalej bym chodziła z brzuchem :D:D:D

U nas już troszkę lepiej. Choroba eMka już całkiem odpuściła, a ja już prawie prawie. Został mi ogromny kaszel i trochę katar. No ale nie mam już tego okropnego bólu głowy i gorączki, więc idzie ogarnąć. Także ruszyłam już do pracy, no bo ile można leniuchować. Zosia jest cudownym dzieckiem, jest mega wyrozumiała i jak widziała, że oboje leżymy jak zdechlaki, to była grzeczniutka i zajmowała się sobą. Drzemki mamy 3-4 w ciągu dnia, po maxymalnie godzinie, ale przeważnie po 40 minut. Za to na spacerkach jest bardzo grzeczna. Polubiła leżenie na brzuszku i tylko śpiworek jest jej w stanie zepsuć plan na przewracanie się. Zjada pięknie już cały słoiczek zupki i mam wrażenie, że jej mało. Hehe...głodomór mały. Najlepsze, że córka mojej kuzynki, która za chwilę skończy 9 miesięcy waży mniej niż Zosia. Mój pulpet ma już ponad 7 kg. :-D:-D:szok::szok:

Pozdrawiam Was wszystkich i miłego dzionka :)
 
kasiagaw - to widzę że te dzieci po terminie to takie łakomczuszki ( mój tez wywoływany) ale Igor juz waży ponad 8 kg, bedziemy na szczepieniu to zobacze ile ponad :D Ale kurcze spi tylko 2 -3 razy w ciagu dnia.
 
Kasiu Sonia pytała czy jest taki wątek, więc jej odpowiedziałam, to chyba nie było niegrzeczne...
Dzieci do 6 miesiąca czerpią przeciwciała z mleka mamy, o tych z okresu ciąży jeszcze nie słyszałam, ale kto wie.

Dziewczyny aż mi się śniły te maty piankowe :confused2:
 
reklama
kasiu kasiu jestem jestem !!:-D:-D:-D:-D ale tak zajeta , ze tylko czytam i ewentualnie od praktycznej strony zajrze, bo nawet nie wiem co mam pisac ::sorry: u mnie produkcja czapeczek i szalikow :-) pewnie do momentu az ktos odezwie sie w sprawie pracy ( wyslalam chyba z 30 cv i cicho :-D:-D:-D:-D:-D ) poza tym to reorganizuje przestrzen ( jak zawsze zreszta) .... Maks tak szybko rosnie ....ze juz wskoczylismy na ubranka 74-80cm.... a to dlatego ze kluseczka jest :tak: wiec sprzedaje rzeczy po nic bo mi to zalega wszystko ... a porzdaek jakis musi byc :)

Julianna a ty pytalas o mm .... jak dlugo moze stac i w jakiej temp i dlaczego nie podawac .... proponuje sprobowac mleka ktore stoi dluzej niz godzine i porownac ze swiezym .... i tez sprobowac zimnego i porownac z cieplym ( dopuszczalna min temp mleka to temperatura pokojowa ) . ja tam wole jesc swieze bulki ;)

Dziewczyny rozmawialam juz dluzej z ta neurolog .... mowila ze dzieci ok 7 miesiaca wkladaja stopy do buzi a maks jakby nie bylo ledwo skonczyl 5 - wg wieku rozwojowego :) i rzeczywiscie ogarnelam tabele rozwojowe np. Vojty i tak jest, a asymetria co u 5 dzieka ( chodzi o pozycje w brzuchu) wiec norma ;-)

dadi zrobil mi w koncu ta lampe na ktora tak dlugo czekalam - jeszcze bedac w ciazy , liczac na jakas sutosesje z brzuchem ... no ale dopiero teraz i jak sie okazuje czasu brak na to zeby porobic jakies zdjecia.... :zawstydzona/y:

postaram sie zagladac czesciej - chociaz u nas wielka nuda..... mlody juz prawie sam siedzi, na rekach podpiera sie sztywno na nogach, pelza, obraca sie, bawi i co najgorse wciaz marudzi .... - chodzi o zeby .... :(
ja juz nie wiem kiedy one wyjda :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Do góry