reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Witajcie dziewczyny!

adasza- wspolczuje przezycia z lozeczkiem. Co do okulisty to u nas potrzeba skierowanie. Ja mieszkam w Norwegi i tutaj jest troche inaczej. Wszystkich pacjetow przyjmuje lekarz rodzinny i to on decyduje czy potrzebna jest konsultacja specjalistyczna.. Nawet nie jest pediatra, ale sie za takiego uwaza bo przeszedl kurs.

maniaa- ja tez jezdze czasami sama z dziecmi i jest ok. Czy twoja corcia, jak siedzisz obok niej to siedzi grzecznie w foteliku?

goshon - ja uzywam poduszki takiej cieniutkiej

karina- super, ze urlop sie udal

agata 89- cierpliwosci w tlumaczeniu

Ewula_m - ja tez nie lubie tlumow

kasiagaw- wyrazy wspolczucia

pauletta - fryzjer napewno poprawi Ci humor

izka01 - mam jakas masc do oka, ale nic nie pomaga. Sliczna lazienka.


martolinka- moja corka, jak byla mniejsza to tez pytala caly czas dlaczego?


A u nas dzisiaj maly ma 4 miesiace.
 
reklama
Witajcie.
U nas dzisiaj dzień marudzenia....już wymiękam :baffled: a tu dopiero początek dnia. Od 2,5 tygodnia mamy spokój z wieczornym zasypianiem, Adaś dostaje po kąpieli 200 ml maminego mleka z butli a potem jeszcze domaga się cyca chwilę pociumka i zasypia. W niedzielę zostawiliśmy Adasia z babcią i wybraliśmy się z mężem na koncert muzyki organowej a potem na spacer po parku, już od dawna tak miło nie spędziliśmy razem czasu. W sobotę wyczułam podłużne zgrubienie w piersi zupełnie nie wiem co to może być i jestem przerażona, jutro wizyta u lekarza zobaczymy co powie. W czwartek jedziemy z Adasiem do okulisty, nasz szkrabek ma zatkany kanalik mam nadzieję, że przetykania nie będzie na razie bo bardzo się tego boję.
Kasiu wyrazy współczucia.
Pozdrawiam wszystkie kwietniowe mamusie :-)
 
Witajcie!
Po raz chyba trzeci zbieram się do pisania, mam nadzieję, ze się uda. Czytam Was regularnie, ale na odpisywanie czasu brak. Nasze życie to obecnie pakowanie, rozpakowywanie i ponowne pakowanie plus wieczne podróże samochodem, co jest chyba najbardziej męczącą rzeczą w całym naszym byciu z Małą. Niestety mimo, że czasem zaśnie to nie więcej niż 1,5 godziny (i to przy baardzo dobrych układach) a potem marudzenia, marudzenia, przewijania, karmienia i dalej marudzenia. Byle do końca sierpnia :)
Piszecie dziewczyny o tym napięciu mięśniowym, wyginaniu się w rogalik. U nas jak Mała skończyła 2 miesiące to też się zaczęły te problemy, wyginanie, obracanie w jedną stronę, byliśmy na konsultacji, gdzie zalecono nam jedynie równomierne aktywizowanie obu stron czyli podchodzenia z lewej i prawej strony, noszenie na obu ramionach na zmianę itd. I rzeczywiście bardzo się poprawiło, teraz na obie strony Mała reaguje, trochę się jeszcze wygina, ale to już na przekręcanie na brzuszek, wiec mniej się tym martwię. Ja sobie tak myślę, ze jednak trzeba dać dzieciaczkom trochę czasu. Konsultacje zawsze u kogo się da, ale też mi się wydaje, że to niemożliwe by większość niemowlaków miało te problemy z napięciem, więc głowa do góry :)

reniuszek -fajna czapa, ale model jeszcze fajniejszy :)

myself, aga - tak, doły to chyba jeszcze będą nas trzymać. I też zwalam je na te wstrętne hormony... Ale zauważyłam, ze mniej się denerwuję przy dziecku jak jestem z nią sama, wtedy łatwiej jest mi się z nią dogadać i odgadnąć jej potrzeby niż jak jest z nami więcej osób.

ewela - moja też się obraca rzadko, raczej z przypadku, ewentualnie jak jej pomogę, ale ma na to chyba jeszcze czas. Tak, ze nie stresuj się na zapas :)

aga - z tym wyginaniem, to może być po prostu chęć do przekręcania się już na brzucho. Jeżeli ładnie potem wraca do leżenia prosto bez krzyku to nie powinno być źle - to wg mojej pediatry.

karina - pozazdrościć morza, kiedy ja tam się wybiorę.... I podziwiam i gratuluję tak długiej drogi :) A Julianna - trzymam kciuki by droga minęła szybko.

adasza - to miałaś przeżycia, może jednak zmień łóżeczko, bo ja bym się bała drugi raz położyć dzieciaczka. Dobrze, że nic się nie stało.

gochson - my poduszki nie używamy, do drugiego roku życia nie powinno się bo ryzyko uduszenia no i nieprawidłowego rozwoju kręgosłupa.

agata - no to akrobatka z Tosi :)

izka - super łazienka i super córa. No i klima - marzenie :)

zawiszka - co do zgrubienia, karmisz piersią, więc różne rzeczy mogą się tam dziać - zatkane kanaliki itd. Wiem jedynie, ze usg robi się około 2 miesięcy po skończeniu karmienia. Trzymam kciuki za wizytę, oby nie było to nic poważnego.

A u nas coraz więcej spania w dzień, nie wiem dlaczego. Wczoraj nawet kąpieli nie było, bo jak zasnęła o 19 to wstała dzisiaj o 6.00 :szok: Jedyne co mnie martwi to to, ze nad ranem nie daje znać płaczem, ze jest głodna tylko ssie kciuk przez sen. Więc tak naprawdę nie wiem od kiedy jest głodna. Wyniki Małej powiedzmy, ze nie zatrważające, dzisiaj wizyta u lekarza no i ja idę ze sobą, bo powtórzone wyniki tarczycy pokazały to samo:-( Jutro kolejny wyjazd i zacznie się socjalizacja Małej z rówieśnikami, bo będziemy mieszkać z o miesiąc młodszą kuzynką :) No i niestety nici z chustowania.
 
Kasia wspolczucia Kochana! Trzymaj sie mocno :***

Karina super, ze wyjazd udany:tak: my jedziemy za tydzien i wedle Twoich wskazowek juz zaczelam robic liste:-) Milego spotkania z kolezankami, a o tatusia sie nie martw napewno sobie poradzi.

Maniaa a dlaczego sie boisz jezdzic z Mala? Jak lubisz ja miec na oku to mozesz fotelik zamontowac z przodu (a jak masz poduszke to ja wylaczyc) ja z Szymkiem jezdze odkad skonczyl 4 tygodnie i raczej marudzenia nie ma, chyba, ze w korku za dlugo stoje bo krolewicz lubi byc w ruchu:-D

Agata oj to masz ciekawie! Powodzenia w dogadywaniu sie &&&

Iza super lazienka:tak:

Lazy
od 19 do 6 rano??? Ty szczesciaro!!!! Powodzenia na wizytowaniu.Przyszedl dzisiaj kocyk - Szymek sie nie moze napatrzyc tak mu sie kolorowe dinusie podobaja:-) jest rewelacyjny i warty swojej ceny:tak: W Niedziele chrzciny, mam nadzieje, ze pojdzie gladko i bez wiekszych krzykow:tak::tak: Od Czwartku mamy gosci na 2 tygodnie wiec nie bede mogla za czesto zagladac. A juz za tydzien wyjazd na morze yay!! Nasz pierwszy urlop:-)
 
pauletta- super określenie ;-):tak: u nas dziś ponownie to samo i zaczynam już mieć stresa jak sobie tylko pomyślę, że niedługo pora karmienia, albo jak robi się śpiąca.. no przecież nie będę jej na siłe cyca wpychać do buziaka... :eek: nie wiem, mam nadzieję, że za kilka dni to się zmieni, bo nie wyobrażam sobie takiego układu na dłużej...
martolinka- Nina nie umie jeszcze na szczęście mówić dlaczego :-D ale faktycznie będzie ciekawie :cool2:
izka- po prostu aniołek, u nas jeszcze zainteresowanie nóżkami zerowe, ale przyjdzie i na to czas ;-) zazdroszczę ogródka, też bym tak sobie wyszła i posiedziała .. póki co tylko jak jedziemy do rodziców jest okazja i Nina może spokojnie sobie pobiegać :-)

U nas dziś była koleżanka ze swoim prawie 5-miesiączym bąblem i było super, Tosia ,aż teraz odsypia te wrażenia i Nina też :-D uciekam robić obiad ,bo w brzuchu mi burczy :-D
 
hej, jak już dawno mnie nie było. Przez to czuje się troche obco tu:( co zasiąde do kompa to mój maluszek zaczynba jeczeć i lece go czymś zajać.

Już poczuł rączki i zawsze jak sie go odkłada to troche płacze. ale na szczęście mu przechodzi.

kasia wyrazy współczucia;(
iza śliczna łazienka
adasza ja też uważam że niemożliwe jest żeby główka weszła w szczebelki no way!
julianna udanego pobytu
agata u nas to samo, takie harce że hoho

U nas budowy domu ciąg dalszy. Czekamy na ludzi do dachu i jest młyn. Ja z małym cały czas sama. Tata wraca na kąpanie i nuno idzie spać to się mało widują:( teraz jest w delegacji i taki mój los;)

Pozdrawiam kochane:*
 
1. Dziewczyny znacie jakieś fajne miejsce na kaszubach ?? Chcemy się wybrać z eM na łono natury choćby na weekend ... a zależy nam żeby nie spędzić większość czasu w samochodzie :)

2. Dziewczyny z 3city - macie namiary na godną polecenia nianie? może wśród znajomych... w rodzinie... ? te babki wyszukane z internetu to porażka :(
 
Ostatnia edycja:
cześć pisarki !

wróciłam do PL :happy:
po krotce - ze stopkami bru rewelka, dostałam pochwaly za sumiennosc i rehabilitację nozek :zawstydzona: :D :p

droga do Niemiec była super ze spaniem w Poznaniu. a dzisiejsza z niemiec (900 km) meczaca dla bruna :(:( :sad:

u babci wiecej sie narobilam niż u siebie, więc z radością wracam do rodzinki i nad jezioro :happy::happy:
achh docenia sie pomoc jak jej zabraknie ;)

z newsow - BRUNO ZAŁAPAŁ SMOCZEK !!!!! :happy::happy::happy: i pije z herbatke z butelki ! ! ! !

teraz mam nowy powód do wydawania kasy ... smoczki i butelki z firmy SUAVINEX .. achhh :D
http://kinderland24.com.pl/suavinex-butelka-do-karmienia-150ml.html

byliśmy także na basenie i pływał bru śliczne ::)

jest taki kochany/cudowny/radosny/uśmiechnięty ze zakochalam sie na amen. nic tylko bym go calowala i tulila :)

maly je równo co 2 godziny ale wyrobilam mu lepszy rytm z podawaniem tej samej piersi przez 2 karmienia - wówczas w drugiej nabiera sie duzo i porządnie sie bru najada, przez co rytm spania i czuwania ma super. niestety nie dotyczy to nocek :D
okolo 5 pobudek i
bru ma w tyleczku zegarek i równo o 8.30 jest płacz przez sen (z którego nie mogę bo wybudzic ani caluskami/przytulaniem/bujaniem) a jak juz przytomnie sie obudzi do uśmiech i wypelniane pieluchy :D

uważam ze teraz mamy z brunem najlepszy okres, bez placzkow kolkowych a przed zabkami .. :) wpadlam po uszy :D:D

nie dam chyba rady nadrobić zaległości ww całości, więc mam tylko nadzieje ze u Was u dzieciaczkow wszystko dobrze :tak:
pozdrawiamy Was z bruno serdecznie i slemy caluski !

edit: kasiu wyrazy współczucia ..
 
Ostatnia edycja:
reklama
sonisia - witaj w PL :-) no to teraz należy Wam się mega wypoczynek nad jeziorkiem! :-)
gratki udanej akcji ze smoczkiem i butelką :tak::tak::happy: SUPER!

kasia
- wyrazy współczucia.. Trzymaj się!

A za nami ciężki dzień i ciężka noc... :-( Barek wczoraj miał szczepienie i strasznie marudził, wieczorem gorączka, w nocy już było powyżej 38 wiec dałam mu czopek i trochę zbiło do 37... Dzisiaj od rana stan podgorączkowy się utrzymuje... Tak mi szkoda mojego maluszka...
Choć piszą, że jak się pojawia taka mała gorączka to korzystny objaw (?)
Tak się zastanawiam czy to nie jest reakcja na szczepionkę przeciwko pneumokokom bo wcześniej na skojarzoną nie reagował w ten sposób...Echh... dobrze, że chociaż apetyt mu dopisuje

Uciekam bo Bartek się budzi, miłego dzionka!
 
Do góry